Strategie

Wygląda smakowicie, azaliż Jego Najszczersza Świetlistość Ojciec Ludzkości Doktor Wszechnauk Szwagier Aniołów Wielki Degustator Um'papa ma dużo dostojniejsze oblicze i lamparcią czapkę.

Zamierzam stworzyć podstawki do AK47 dla moich near-future 15 mm irregularsów.
Na 3 x 3 cm trudno zmieścić 3 okrągłe podstawki średnicy 17.5 mm.
Jakieś pomysły? Zwiększyć podsatwkę? Olać podstawki, walczyć watahami i przerobić system?

Ja zamierzam moich nakładać z podstawkami na 30*30, okrągłe mogą wystawać w takiej sytuacji IMHO trochę poza ramki sabota podstawki.

Ale w zasadzie da się grupkami bez kłopotu grać w twoim stylu luźnego podejścia interpretacyjnego tylko by ich nie pomieszać i by zajmowały określony obszar.

Jakby ktoś chciał najemników czy coś podobnego, to na Allegro pojawili się Australijczycy z bronią przeciwpancerną za niegłupią cenę: http://allegro.pl/anti-tank-platoon-fla ... 63572.html

Tru niegłupia. Sam bym kupił, ale byłem w Sosnashopie i budżet tygodniowy poszedł :>

Ja się przyjrzałem za to innym rzeczom od BF i na milicję nic nie widzę (Vietcong niestety ma do przeróbki wszystkie nakrycia głowy), więc w grę wchodzi tylko zamówienie z zagranicy.
Albo stworzę własne państwo - może jakieś siły interwencyjne wspierane przez Zachód z figurek z Wietnamu?

Obawiam się jednak, że wyjdzie jak z Cyprem - nie mam teraz na to czasu i finansów, muszę Finów i kosmos skończyć, a nie głowić się nad kolejnym projektem...

To kończ a nie marudź - defetyści przegrywają na starcie. .... Nie tak się robi rewolucje

Podziwiam ludzi, którzy trzaskają armię za armią, ja tak nie potrafię.

Ile figurek potrzeba do AK47? Bo to chyba kluczowa informacja, a nie wczytywałem się jeszcze aż tak w zasady.

To zależy od armii.

Do tej którą zrobiłem wczoraj razem 18 podstawek piechoty (wliczając w to moździerze).
Licząc 3 modele na podstawkę.. 54.
Z drugiej strony jak zasypiesz wroga milicją to może być gruba setka.
Ja jestem dość zmechanizowany i morderczy..

Średnio koło 75 modeli liczę.

Więcej niż pluton, okolice dwóch.

Sarmor pisze:muszę Finów i kosmos skończyć, a nie głowić się nad kolejnym projektem...

Można robić AK2047 i SF jednocześnie.
Będę robił AK47 w wersji XXI wiecznej, near future: jako regularsów zamierzam wykorzystać NVL Oddziału Ósmego oraz GZG, jako milicję GZG, O8 i Rebel Minis, jako nieregularnych bereciarzy Khurasan i Mercenaries z 15mm.co.uk, policjantów z GZG. Wszystko near-future / prawie sci-fi, duża część już pomalowana. Zapodstawkowane oczywiście pojedynczo, ale możliwe do osadzenia w podkładkach-sabotach, które dopiero zrobię.

Myślałem nad tym.

Ale otoczką Ak47 (najciekawszym elementem) jest przaśno buraczaność Afrykańskich niedomagających państewek :>
I masa dziwnie skracających sie frakcji wzajemnie się zwalczających partyzantów w każdej.

A do kolonialnej Sci-fi są lepsze systemy.

Jednak trudno mi uwierzyć, że poziom cywilizacyjny w kosmosie byłby tak niski jak w Afryce 60-80 :>

Tylko ja nie działam sam i muszę się porozumieć z AWu, xardasem i GRZ. Choć coś czuję, że oni też mają dość odmienne wizje AK-47.

I skłaniam się ku wizji AWu - w AK-47 Republic gra się po to, żeby po stole śmigały hordy czarnoskórych i poradzieckie starocia, a nie coś w kosmosie.

Wiecie, jestem realistą - w 2047 w Afryce /Trzecim Świecie wciąż będą śmigać T-55, a upadłych państewek i szalonych dyktatorów nie ubędzie. Koflikt ideologiczny: neokonserwatywne USA vs homogenderyści z UE vs neoKGB vs Chiny vs Brazylia vs dżihadyści. Więcej stron, większy burdel. Większa rozpiętość techniczna przeciwników. Dalej będą bandy macheteros i dzieciaki z AK47. Niestety.

P.S.: Dołóżcie do tego jeszcze usamodzielniające się bezwzględne megakorporacje i Rodezyjczyków przybywających "zbawić" upadłe Zimbabwe. Brakuje tylko Afrykanerów...

To na pewno.

Ale mają już na przykłąd telefony komórkowe :>

Piękno Afryki polega na tym, że ci poeci, doktorzy i absolwenci Sandhurst pojechali robić państwa i partyzantki na tak niesamowity ugór, że ten ugór zmienił ich, a nie oni jego

Takie jądro ciemności tylko w wersji maxi :>

Nawet jeśli upadłaby cywilizacja w kosmosie, to ludzie tak ciemni już raczej nie będą jak doleca w kosmos, chyba, że mówimy o postapokaliptycznych kanibalach Ale to już zupełnie inna gra.

Najlepsze w AK jest to, że mimo dziwnych mechanik i prześmiewczego humoru, czasami mocno na pograniczu rasizmu, jest to niesamowicie realistyczna gra dla swego rejonu i czasu

Ja wylosowałem takie coś
White Colonist Army
Republic of Moone
Light Nationalistic Brigade of Democratic Republic of Moone

Zaplute białe karły reakcji.. fiuuu fiuu