Ta ja jako nowy na forum ale stary wiekiem (ponad 40) pozwolę sobie na skomentowanie.
Nigdy nie grałem w gry bitewne, ale śledzę temat, wczytuje się w opinie, bo mnie ciągnie. Mam jedynie małe doświadczenie w planszówkach strategicznych oraz dawno temu modelarskie - czasy modeli z ZTS Pruszków (Jaki, Łosie, Czaple) a później szczyt marzeń w postaci Matchboxów (w tym również modele pojazdów w skali 1:76).
Co mnie ujęło w grach bitewnych - figurki. Dzięki ostatniej X edycji konkursu modelarskiego (naprawdę wielce on się przyczynia do promocji i szerzenia wargaming'u) spróbowałem swoich sił w modelarstwie (ile ja się wcześniej naczytałem teorii, zanim sprawdziłem w praktyce). Podziwiam Wasze prace. Niektóre figurki - postacie, pojazdy, czołgi - to istne małe dzieła sztuki.
Ale to co napisze poniżej może niekoniecznie wszystkim się spodobać.
Jak patrze na stoły na których toczycie bitwy to mnie czasami odrzuca. Razi mnie to i estetycznie tego nie akceptuje.
Chodzi tu o wspomniany dobór architektury i roślinności do miejsc toczonych walk, ale również o poziom wykonania. Wiem, ze przygotowanie stacjonarnej makiety jest wielce czasochłonne i mało uniwersalne.
W internecie widziałem zdjęcia przepięknych dużych makiet przedstawiających Normandię lub Monte Casino, ale są to tereny dedykowane pod konkretne rozgrywki tak więc nie wielu zdecyduje się na ich zrobienie.
Niemniej osobiście wolałbym już popatrzeć na małą statyczną dioramę niż grać na niechlujnym stole, gdzie droga
"urywała się, jak ucięta nożem".
Pod względem estetycznym wydaje mi się, że łatwo osiągnąć zadawalający poziom w grach przedstawiających okresy do XIX wieku, kiedy starcia odbywały się na mniej więcej płaskim terenie, a nieliczną scenografia w formie paru chałup, wiatraka można ładnie wykonać i poświęcić jej więcej czasu.
Dlatego mam pytanie do graczy gier bitewnych, czy bardziej zależy Wam na estetyce, czy na realizmie?
Bo jeśli na realizmie odtwarzanych walk to wystarczyłoby używanie map w formie oferowanej przez planszówki ( a budynki jeśli system potrzebuje 3D tez mogłyby być jakieś schematyczne, kartonowe)
Dlatego też wiele obiecuje sobie po nowej grze TANKS z Battlefront/GF9
viewtopic.php?f=247&t=16031Ze względu na prostotę (tak na początek, wiem, ze realizm jest przez to uproszczony) oraz ze względu na że na starcie proponują płaską, schematyczną mapę. Tylko zarys domów, lasów - jak na prawdziwej mapie. Jako gracz planszówek przywykłem do tego. Natomiast radość (której nie dawały mi planszówki) mam z figurek/modeli czołgów.