Strona 7 z 8

Re: Gra bitewna TANKS

: piątek, 20 października 2017, 01:48
autor: Philip79
twhistoria pisze:Gry o takim chakterze istnieją, na róznym poziomie ogólności. Najbardziej skomplikowana jaką znam jest Mein Panzer z ODGW, którą gra się w skali 6mm. Pojazdy bojowe mają 21 parametrów a przy okręslaniu celności uwzględnia się wielkość celu, czy cel jest w ruchu, strzelający jest w ruchu, typ gruntu po którym porusza się strzelający, i warunki atmosferyczne (może dodałem coś od siebie ale gra jest skomplikowana), Bolt Action w skali 28mm, Battlegroup w skali 15mm, i w reszcie Flames of War który bazuje na tych samych modelach co Tanks, ale tak jak piszesz jest i artyleria, i lotnictwo, i obserwatorzy, i fortyfikacje i jednocześnie dobrze zrównoważóno grywalność historyczność.
To co opisałeś to rzeczywiście już dużo jak na klasyka planszowego, to już rzeczywiście coś, pewnie instrukcja ma dobre kilkaset stron :)
Chociaz to chyba nie musi byc zasada gdy są dobrze pomyślane rozwiązania mechaniki gry.
Co prawda, nie gram w gry planszowe (grałem w dzieciństwie bitwy z okresu II wojny np Ardeny), ale gdy zobaczyłem na początku lat 90tych, ile rozwiązań i możliwości dają strategie na komputerze, tak wiec już przy nich zostałem do dzisiaj.
Ale nadal pozostała mi nostalgia i dalej intrygują mnie niektóre planszówki, a niektóre wspominam wręcz z łezką w oku :)

Tym bardziej, iż podoba mi się ostatnio bardzo pozytywna tendencja rozwoju bitewniaków, w ostatnich latach,
a także z drugiej strony, tworzenie coraz większej ilości konwersji z komputerów na zasady z klasycznych gier planszowych. Bardzo mi się to podoba, ponieważ taka gra komputerowa jak jest dobrze zrobiona potrafi oddać cały klimat planszówki, a jednocześnie daje możliwości w mechanice, które niestety były by nieosiągalne w klasykach planszowych.

... a może ktoś zrobi hybrydę w końcu... :lol:

W każdym razie, niewątpliwie obserwujemy powrót do korzeni, a to bardzo dobrze. Nawet w strategiach komputerowych coraz częściej widzę tradycyjne karty, rozstrzygnięcia poprzez rzuty kośćmi, czy plansze stylizowane na klasyczne bitewniaki. :)

Ostatnio opisałem u nas ciekawą grę, co prawda na PC, ale jest to konwersja z bitewniaków taktycznych.
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=30&t=17185
Własnie się nią zagrywam od paru dni :)

Ale też często lubię sobie wejść na tematy gdzie piszecie o jakichś planszówkach, czy tematy o tworzeniu figurek, bo niektóre są po prostu wspaniale zrobione i widać ogrom wkładu pracy.

Re: Gra bitewna TANKS

: piątek, 20 października 2017, 08:13
autor: nexus6
Ja ze względu na prostotę i przekłamania parametrów odpuściłem sobie Tanks (pare amerykańców zrobiłem, może się kiedyś przydadzą w innym systemie) i skupiłem się na Battlefroncie.

Re: Gra bitewna TANKS

: piątek, 20 października 2017, 08:39
autor: twhistoria
nexus6 pisze:Ja ze względu na prostotę i przekłamania parametrów odpuściłem sobie Tanks (pare amerykańców zrobiłem, może się kiedyś przydadzą w innym systemie) i skupiłem się na Battlefroncie.
Na Battlefroncie czy na Battlegroup?

Re: Gra bitewna TANKS

: piątek, 20 października 2017, 08:47
autor: nexus6
Ciągle mi się to myli :) Battlegroup.

Re: Gra bitewna TANKS

: piątek, 20 października 2017, 09:46
autor: twhistoria
nexus6 pisze:Ciągle mi się to myli :) Battlegroup.
Tak myślałem ;-)

Re: Gra bitewna TANKS

: piątek, 20 października 2017, 09:52
autor: nexus6
A co do modeli, bo wcześniej się o to pytałem, to jak patrzę na zdjęcia modeli od Battlefrontu, to jedyne jakie mam zastrzeżenia, to zbyt grube mg w pojazdach, ale z drugiej strony mam parę modeli od Tanks i na żywo nie wygląda to źle, przynajmniej w amerykańskich.

Re: Gra bitewna TANKS

: wtorek, 31 października 2017, 11:46
autor: Zorg
nexus6 pisze:A co do modeli, bo wcześniej się o to pytałem, to jak patrzę na zdjęcia modeli od Battlefrontu, to jedyne jakie mam zastrzeżenia, to zbyt grube mg w pojazdach, ale z drugiej strony mam parę modeli od Tanks i na żywo nie wygląda to źle, przynajmniej w amerykańskich.
Kwestia pewnej umowności, MG w skali 15mm o adekwatnej grubości lufy były bardzo łamliwy, grubości pewnie igły lekarskiej najcieńszej. Wiele luf dział moim zdaniem też jest za szeroka.
A`propo jeśli to kogoś interesuje to zapraszam oglądania unboxingu pustynnego Tygrysa do Tanks:
http://osttfront.blogspot.com/2017/10/t ... n-eng.html

Re: Gra bitewna TANKS

: środa, 6 grudnia 2017, 09:52
autor: wheeski
Podejście do Tanks w wersji 1:200 (co by mieć mniejszy stół)

Obrazek

Na pierwszy ogień testowy wydruk PzIII z długą lufą..

W planie
Crusaider, Lee, Priest, Sherman, Stuart, Grant, M10, (być może jeszcze Matilda II) oraz
PzIII z krótką lufą, PzIVE, PzIVG, StugIIIF (i może D), PzVIE, ew. jeszcze Marder III jak zrobię statystyki.

Re: Gra bitewna TANKS

: środa, 6 grudnia 2017, 10:08
autor: Sarmor
To nie lepiej przejść od razu do 1/300 i grać dostępnymi na rynku metalowymi modelami? Powinny lepiej wyglądać od wydruków.

Re: Gra bitewna TANKS

: środa, 6 grudnia 2017, 10:46
autor: wheeski
Nie ukrywam że myślałem o skali 6mm. Ale wtedy to już wogóle będzie malizna (a Tanks to jednak troszkę Skirmish)

Patrzyłem tez na jakość niektórych modeli (np. Scotia Grandel) i wcale nie jest jakaś bardzo porywająca.

Kluczowy jest dla mnie fakt, że wydruki robimy w ramach testów drukarki w firmie.. więc drukowanie jest po kosztach materiału. A modele 3D powstały, lub się modyfikują przy innej okazji. (część po prostu została np. udostępniona w sieci).

Poeksperymentuję też z 1:150...

Re: Gra bitewna TANKS

: środa, 6 grudnia 2017, 11:27
autor: Sarmor
Malizna w 6mm będzie łatwa do transportu, a przy zachowaniu oryginalnych zasięgów będzie wyglądać sensowniej od oryginału. ;)

Bez urazy, ale patrząc na powyższy wydruk, mam wrażenie, że jakościowo będzie to porównywalne ze Scotią. Chyba że po obróbce ten Pz III będzie wyglądał znacznie lepiej.
(A co do Scotii - ich produkty są bardzo nierówne jakościowo. Ostatnio kupujemy z xardasem współczesny sprzęt i jest bardzo fajny, a spośród mojej skromnej kolekcji z II WŚ Sherman to porażka, za to M16 MGMC jest niezły.)

Re: Gra bitewna TANKS

: środa, 6 grudnia 2017, 14:57
autor: wheeski
Sarmor pisze: Bez urazy, ale patrząc na powyższy wydruk, mam wrażenie, że jakościowo będzie to porównywalne ze Scotią.
:)

Dlatego nazywamy to testami drukarki.. Sprawdzamy różne ustawienia programu, głowicy, etc. Czasami wychodzi lepiej, czasami gorzej.

Do tego dojdzie wygładzenie oparami acetonu i może efekt będzie lepszy.

Tak długo jak długo to nie kosztuje wiele, to się w to bawimy.

A propos skali 6mm. To niestety Scotia ma straszną posuchę w kwestii Brytyjczyków, a GHQ nie znalazłem w żadnym polskim sklepie.

Re: Gra bitewna TANKS

: środa, 6 grudnia 2017, 22:46
autor: twhistoria
GHQ trzeba ściągać z Magistermilitium z Wielkiej Brytanii - to chyba jedyny sklep w Europie dystrybuujący GHQ.

Ja bym sugerował, że juz jak się zabierać za grę skirmish w 6 mm to lepiej w grę startową GHQ pograć, albo w Blitzkrieg Commander na jakiś uproszczonych zasadach.

Re: Gra bitewna TANKS

: wtorek, 12 grudnia 2017, 23:20
autor: xardas12r
Ja nie narzekam na Scotie. Większość modeli modern jest ok. Do drugiej wojny mam BT-5 (4,5/5, bardzo ładne), T-28 (3,5/5, ładny , ale sporo nadlewek) i T-35 (2/5, nadlewki u słabe gąsienice). Na stole daje Scotia radę.

Obrazek
Obrazek

Re: Gra bitewna TANKS

: czwartek, 17 stycznia 2019, 13:26
autor: drab
Czy ktoś w to gra?
Dałem grze jeszcze jedną szanse i zaowocowało to jednym wnioskiem i jedna przeróbką (a w zasadzie uproszczeniem) zasad.

W czasie rozgrywki doszło do tej samej sytuacji jak zwykle - do walki na bliską odległość - czołgi zaczęły "najeżdżać" na siebie, co mnie razi bo wygląda nie realnie (ale powtarzam, być może wynika to ze stylu gry graczy, których nie zmieniłem).
I w tym momencie myśl - może Batlle Front zrobiło marketingowo zły dobór zestawu startowego?
Gdyby w zestawie zamiast walki 2 Shermanów z Panterą (wiadomo zestaw przewidziany dla klienta krajów anglosaskiego) były figurki 2 T-34 i Tygrysa, a zestaw byłby zatytułowany Kursk, wtedy jak najbardziej mogłoby widowiskowo dojść do szarzy i walki na bliska odległość.

Druga myśl to modyfikacja zasad - na wyrzucanie kością "6" czołg przeciwnika ulega od razu zniszczeniu, nie ciągniemy karty uszkodzeń krytycznych (oczywiście "6" można zniwelować rzucając kośćmi "6"na obrone). Co to daje - gracz staje się bardziej ostrożny, gra jest jeszcze krótsza (nie ma potrzeby używania karty uszkodzeń krytycznych. które jednak wprowadzaja jeszcze większa losowość, chociaż sa "epickie").