Kampania, Operation Market Garden 1944 jest fanowską inicjatywywą mająca na celu rozpropagowanie systemu jak i wspólna zabawę graczy z całego świata.
Po rozegraniu każdego ze scenariuszy gracze wysyłają wyniki swoich bitew, które mają wpływ na układ sił w kolejnych odsłonach kampanii.
Publikowane po kolei cześci kampanii są umieszczone na stronie jako profesjonalnie przygotowane pliki pdf :
http://blitzkrieg-commander.com/pages/c ... aspx?ID=22
Scenariusze powinny być atrakcyjne nie tylko dla graczy BKC.
Operation Market Garden 1944 - BlitzkriegCommander
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2491 times
- Kontakt:
Z pewnością pomysł, żeby zaangażowac w to graczy z całego świata, zapewnia większą ilosc chętnych.
Co do kampanii, problem może się zapewne pojawic wtedy, gdy komuś słabo pójdzie i będzie się chciał wycofac w trakcie rozgrywek. I to samo od innej strony: czy scenariusze przewidują jakieś dodatkowe uzupełnienia, gdy komuś wyjątkowo słabo pójdzie, w celu zrównoważenia dalszego biegu kampanii oczywiście
Co do kampanii, problem może się zapewne pojawic wtedy, gdy komuś słabo pójdzie i będzie się chciał wycofac w trakcie rozgrywek. I to samo od innej strony: czy scenariusze przewidują jakieś dodatkowe uzupełnienia, gdy komuś wyjątkowo słabo pójdzie, w celu zrównoważenia dalszego biegu kampanii oczywiście
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Każda odsłona kampanii będzie miała podane procentowo określone wartości punktowe np, atakujący 100% obrona 70%. Zrezygnowano ze stałej wartości punktowej np atak 2000 obrona 1600 aby nie ograniczać osób, które posiadają mniejsze ilości figurek czy też stosują tylko historyczne listy armii.
Po zliczeniu wszystkich wyników, które wpłynęły, prowadzący określi postęp kampanii czy alianci zdobywają teren błyskawicznie czy też niemiecka obrona jest wyjątkowo silna. Wyniki te zostaną uwzględnione przy tworzeniu kolejnych scenariuszy i wartościach procentowych danych stron.
Tak, więc niema obawy, że ktoś zostanie pozbawiony możliwości zabawy z powodu gigantycznej porażki, jaką uzyskał w pierwszym scenariuszu.
Kampania jest prowadzona po raz pierwszy, czy okaże się sukcesem zależy od aktywności uczestników oraz od wysiłku prowadzącego. Odpadnięcie jednej czy dwóch grup nie wpłynie na globalny wynik, jeżeli jednak w kolejnej odsłonie weźmie udział tylko 60% osób, które grały w poprzedniej turze i taki stan by się utrzymał no cóż pomysł upadnie. Na szczęście zainteresowanie kampanią się utrzymuje i mam nadzieje, że uda się ją ukończyć.
Oczywiście już okazało się, że przygotowanie i przetestowanie scenariuszy trwa znacznie dłużej niż zakładał organizator, ale to jest projekt, fanowski i nie ma się, co spodziewać, że wszystko pójdzie tak jak w kampaniach organizowanych przez takich potentatów jak GW czy Battlefront.
Po zliczeniu wszystkich wyników, które wpłynęły, prowadzący określi postęp kampanii czy alianci zdobywają teren błyskawicznie czy też niemiecka obrona jest wyjątkowo silna. Wyniki te zostaną uwzględnione przy tworzeniu kolejnych scenariuszy i wartościach procentowych danych stron.
Tak, więc niema obawy, że ktoś zostanie pozbawiony możliwości zabawy z powodu gigantycznej porażki, jaką uzyskał w pierwszym scenariuszu.
Kampania jest prowadzona po raz pierwszy, czy okaże się sukcesem zależy od aktywności uczestników oraz od wysiłku prowadzącego. Odpadnięcie jednej czy dwóch grup nie wpłynie na globalny wynik, jeżeli jednak w kolejnej odsłonie weźmie udział tylko 60% osób, które grały w poprzedniej turze i taki stan by się utrzymał no cóż pomysł upadnie. Na szczęście zainteresowanie kampanią się utrzymuje i mam nadzieje, że uda się ją ukończyć.
Oczywiście już okazało się, że przygotowanie i przetestowanie scenariuszy trwa znacznie dłużej niż zakładał organizator, ale to jest projekt, fanowski i nie ma się, co spodziewać, że wszystko pójdzie tak jak w kampaniach organizowanych przez takich potentatów jak GW czy Battlefront.