Wojna w 1:35

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Awatar użytkownika
Wanger
Caporal-Fourrier
Posty: 87
Rejestracja: piątek, 22 lutego 2013, 12:05

Wojna w 1:35

Post autor: Wanger »

Znajomy spytał mnie ostatnio czy istnieje system bitewny w 1:35. Chodzi o drugą wojną. System na małe bitwy na 20 - 30 figurek. W sumie można by skonwertować jakiś już istniejący system. Ale postanowiłem się was spytać czy znacie system pisany pod 35.
Warhammer 40000
- Raven Guard 1000pkt.
Warhammer fantasy battle
- Dwarfs 1000pkt.
WW2
- American 2nd infantry division
Awatar użytkownika
Yori
Praefectus Praetorio
Posty: 1696
Rejestracja: piątek, 28 listopada 2008, 19:09
Lokalizacja: Warszawa man! Złu mówi zawsze: no pasaran!

Re: Wojna w 1:35

Post autor: Yori »

Skala 1:35 jest to skala stricte modelarska. Natomiast jeśli masz ochotę to możesz wykorzystać dowolne zasady. Systemy historyczne mają to do siebie, że są uniwersalne i nie ma "nakazu" użycia konkretnej skali. Choć logika nakazuje, aby dla figur w większej skali stosować raczej szczebel plutonu, najwyżej kompanii (jeśli masz dość duży stół i odpowiednią ilość terenu). I odwrotnie - nie widzę sensu rozgrywki między plutonami w skali powiedzmy 1/144.

Jeśli chcesz pobawić się większymi laleczkami wejdź raczej w skalę 28 mm (czyli skala 1/56). Plastiki nie są aż tak drogie (tańsze niż w skali 1:35), natomiast śmiało możesz użyć modeli w skali 1/48 do tych figurek, aby zapewnić im sprzęt.

Jeśli jednak upierasz się przy skali 1/35 to systemy "odpowiednie" dla tej skali jakie mogę polecić to:
- Normandy Firefight
- Bolt Action
- Ambush Alley: Force on Force
- Operation Squad
- Operation WW2
Awatar użytkownika
Crew
Adjudant
Posty: 210
Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2013, 09:36
Kontakt:

Re: Wojna w 1:35

Post autor: Crew »

Yori pisze: Jeśli chcesz pobawić się większymi laleczkami wejdź raczej w skalę 28 mm (czyli skala 1/56). Plastiki nie są aż tak drogie (tańsze niż w skali 1:35), natomiast śmiało możesz użyć modeli w skali 1/48 do tych figurek, aby zapewnić im sprzęt.
Tylko jeśli do 28mm użyto modeli pojazdów w skali 1/48, to już raczej te 1/56 wypadają ze stołu. Jedne przy drugich wyglądają bardzo nienaturalnie. Jak rasa skarlała :)


Grałem tylko w Operation Squad WW2 i Bolt Action. Ten drugi system jest moim zdaniem słaby do gry figurami 1:35 w warunkach większości polskich domów (no chyba, że ktoś ma pałac).
Mam stół 120/200 cm i w skali 1/56 artyleria tłucze po całym stole, nie ma też dużo marginesu bezpiecznej strefy dla modeli z kb lub rkm. Słabo by się grało jeszcze większymi figurkami... Ale co kto lubi :)
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wojna w 1:35

Post autor: AWu »

Koledze wyraźnie chodzi o pogranie modelami.
Da się, każdy system skirmishowy uciągnie pewnie nawet bez potrzeby zmieniania zasięgów.

Do tego co wymienił Yori dodam Chain of Command (bo to moje oczko w głowie ostatnio :)

Przy czym pojazdy to nie jest coś co należy wystawiać w takiej skali na stół w roli innej niż teren. Już te 28mm/1:56 są za duże do stołu na którym się gra.
Awatar użytkownika
czaki
Chorąży koronny
Posty: 1337
Rejestracja: niedziela, 11 stycznia 2009, 21:24
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Wojna w 1:35

Post autor: czaki »

Polecam Normandy Firefight. Ten system bazowo jest napisany wlaśnie pod skalę 1:35.
Awatar użytkownika
Yori
Praefectus Praetorio
Posty: 1696
Rejestracja: piątek, 28 listopada 2008, 19:09
Lokalizacja: Warszawa man! Złu mówi zawsze: no pasaran!

Re: Wojna w 1:35

Post autor: Yori »

Crew pisze: Tylko jeśli do 28mm użyto modeli pojazdów w skali 1/48, to już raczej te 1/56 wypadają ze stołu. Jedne przy drugich wyglądają bardzo nienaturalnie. Jak rasa skarlała :)
Figurki 28 mm wyglądają całkiem nieźle z modelami 1/48. Miałem okazję widzieć je w akcji i zapewniam, że dają radę. Rzuć okiem na zdjęcia:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wojna w 1:35

Post autor: AWu »

Super wygląda.

Ale ten firefly vs 222 to smutny scenariusz :>
Mam nadzieję, że Niemcy mieli masę panzerfaustów..

Co to jest to coś pod chrobotkiem w Boccage ?
Awatar użytkownika
Yori
Praefectus Praetorio
Posty: 1696
Rejestracja: piątek, 28 listopada 2008, 19:09
Lokalizacja: Warszawa man! Złu mówi zawsze: no pasaran!

Re: Wojna w 1:35

Post autor: Yori »

AWu pisze: Co to jest to cos pod chrobotkiem w Boccage ?
Styrodur skąpany w wikolu i wyciorany w trawce elektrostatycznej.
Awatar użytkownika
Crew
Adjudant
Posty: 210
Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2013, 09:36
Kontakt:

Re: Wojna w 1:35

Post autor: Crew »

Yori, nie zrozumieliśmy się chyba. Figurki 28 mm przy pojazdach 1/48 wyglądają jak najbardziej ok, ale pojazdy 1/48 przy pojazdach 1/56 już nie.

Postaw sobie tygrysa z Warlorda przy shermanie 1/48 i będziesz wiedział o czym mówię. Wtedy ten tygrys wygląda po prostu śmiesznie. Tak jak figurki Warlordów mają "spuchnięte" głowy, tak większość czołgów Warlorda ma dziwne proporcje wieżyczek do reszty pojazdu. Widać to właśnie najlepiej, gdy postawisz je przy normalnych modelach 1/48
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Hauptmann
Posty: 766
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 10 times
Been thanked: 31 times

Re: Wojna w 1:35

Post autor: SPIDIvonMARDER »

1:35 to niestety ekstremalnie droga skala, gdyż jedna figurka kosztuje 10 zł, a czołg 80-200 ;)


Zygfrydzik śliczny. Sam mam takiego, właśnie w 1:35

http://www.deviantart.com/?q=siegfried+222

Ale w wersji afrykańskiej. :P
Awatar użytkownika
Yori
Praefectus Praetorio
Posty: 1696
Rejestracja: piątek, 28 listopada 2008, 19:09
Lokalizacja: Warszawa man! Złu mówi zawsze: no pasaran!

Re: Wojna w 1:35

Post autor: Yori »

Crew pisze:Yori, nie zrozumieliśmy się chyba. Figurki 28 mm przy pojazdach 1/48 wyglądają jak najbardziej ok, ale pojazdy 1/48 przy pojazdach 1/56 już nie.
Faktycznie źle Cię zrozumiałem. Ale wynika to z tego, że w życiu nie przyszłoby mi do głowy postawić dwa pojazdy w różnych skalach na stole.

Jedyne różnice w skalowaniu maszyn dopuszczam w przypadku samolotów, czyli np. pojazdy na ziemi 1/72, a samoloty w powietrzu 1/144.

Śmigłowce to jak najbardziej powinny być w tej samej skali co pozostałe modele/figurki.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wojna w 1:35

Post autor: AWu »

BTW: Szary 222 w Normandi ? To musi być porucznik Gruber, Klarens i ich mały czołg :>
Awatar użytkownika
Yori
Praefectus Praetorio
Posty: 1696
Rejestracja: piątek, 28 listopada 2008, 19:09
Lokalizacja: Warszawa man! Złu mówi zawsze: no pasaran!

Re: Wojna w 1:35

Post autor: Yori »

AWu pisze:BTW: Szary 222 w Normandi ? To musi być porucznik Gruber, Klarens i ich mały czołg :>
Skąd wiedziałeś? :P
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 535 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Re: Wojna w 1:35

Post autor: Umpapa »

1. Skala 1:35 to skala modelarska, figurek dość kruchych, obawiam się czy się nie połamią.

2. Dużo lepsza skala dla figurek to skala 1:32 (stare PRL "duże żołnierzyki"). Jest masa producentów do 2 WŚw. Figurki wytrzymałe. Wiem bo przez lata grałem takimi właśnie żołnierzykami (niektóre nawet pomalowane :D ). Kupowanie figurek poza popularnymi producentami wychodzi dość drogo.

3. System najczęściej polecany do 1:32/1:35 to Disposable Heroes.
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Awatar użytkownika
Crew
Adjudant
Posty: 210
Rejestracja: wtorek, 1 stycznia 2013, 09:36
Kontakt:

Re: Wojna w 1:35

Post autor: Crew »

Yori pisze: Faktycznie źle Cię zrozumiałem. Ale wynika to z tego, że w życiu nie przyszłoby mi do głowy postawić dwa pojazdy w różnych skalach na stole.
A mi przyszło :) Z tej prostej przyczyny, że w 1/48 nie ma "moich" pojazdów (choćby 7TP, TKS itp.) a w 1/56 są. Szybko jednak ta myśl mi wyparowała, gdy zobaczyłem gdzieś w necie porównanie czołgów w obu skalach.
Choć muszę przyznać, że teraz na stole mam budynki w skali od 1/72 do 1/48 i jakoś strasznie nie razi, wrakowane pojazdy cywilne w 1/43 i zabytkowe tory kolejowe w kosmicznej skali 1/64 (szukam do nich wagonów i/lub lokomotywy, ale to jak wykopaliska archeologiczne).
O ile ten misz-masz jakoś da się zaakceptować, to postawienie obok czegokolwiek w 1/35 jest nie do przyjęcia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy historyczne - od początku XX w.”