Testy Modern Spearhead
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Testy Modern Spearhead
Oto moja pierwsza przygoda z systemem Modern Spearhead. jako, że miała być wyraźnie testowa potyczka starałem się utrzymać grę w jak najprostszych ramach. Cześć jednostek to ostrzegam proxy, bowiem nie udało mi się pomalować i wolałem karteczki z oznaczeniami natowskimi niż latające wszędzie mikrusie pojazdy. Scenariusz był bardzo prosty 2 bataliony sowieckich czołgów wspierane batalionem zmechanizowanym na BWpach i skrzydłem Mi 24 miały "wyzwolić miasteczko GrossenBurg z kapitalistycznej nazistowskiej okupacji w 1982 roku. ostrzeżenie: na pewno zapomniałem o jakichś zasadach lub przekręciłem inne, ale jako że gra miała przetrenować podstawowe mechanizmy nie ma problemu, teraz zasiądę do powtórnej lektury podręcznika i następna bitwa będzie bliższa literze zasad, a tę zostawiam duchowi
Pole bitwy
Rozkazy
Wystawione oddziały
Po stronie Niemieckiej dowodził Generał Proxow :>
W Systemie Spearhead by ruszyć jednostkę musisz zaplanować ruch na mapie przed bitwa lub wydać skuteczny rozkaz w trakcie (zmiana i wydawanie nowych rozkazów nie jest łatwa, w przypadku Rosjan można zmienić jeden rozkaz na turę po wyrzuceniu 5+ na K6). Przed bitwa planuje się trasy przemarszy na mapce i potem Dowództwo każdego batalionu musi się trzymać raz obranej trasy (poszczególne plutony mają dowolność ruchu, byle były w strefie dowodzenia - w tym przypadku 6 cali od dowództwa) ale samo dowództwo z rozkazem ataku zawsze musi się poruszyć o minimalną ilość cali i nie może zboczyć z trasy. W tej grze musiałem wydać dwa rozkazy, atak rezerwowego batalionu zmechanizowanego, udał się za drugim razem w 2 turze) i nowy cel natarcia bataliony T55 - udał się od razu. Niemcy cała grę byli bez rozkazu-strzałki na mapie to znaczy, że mieli wydany rozkaz obrony, poszczególne plutony mogły się ruszać w zasięgu dowodzenia, ale HQ musiało tkwić w miejscu. Śmigłowce działają nieco inaczej. Ich czas pobytu nad celem jest ograniczony do 4 tur, a moge poszukiwać celów pewnym zasięgu od wyznaczonego Punktu centralnego ataku. Taki punkt może być preplanowany przed bitwa (jak w tym przypadku, by maksymalnie uprościć grę a zarazem mieć pewność, że Mi24 sie pojawia nad Grossenburgiem wyznaczyłem punkt i turę wejścia śmigłowców do gry) lub wyznaczony przez obserwatora wzywającego wsparcie lotnicze w trakcie gry zgodnie z potrzebą..
A tak przebiegła sama bitwa..
Tura 1
Na prawej flance T55 Gruzina Meladzego szybko posuwały się w stronę celu nie napotykając oporu. Jednak na głównej osi ataku w T72 Pułkownika Kurkowa uderzyła nawała ognia czołgów leopard ukrytych na wzgórzu, oraz falanga PPK z obrzeży miasteczka. Pierwsza salwa ukrytego wroga rozniosła pierwszy pluton Szewczenki na strzępy ! Moje morale podupadło. Kurkow wydał natychmiast rozkaz kontrataku !
W Spearheadzie ostrzał jest w zasadzie symultaniczny - oznacza się zniszczona w danej fazie plutony, ale maja one prawo do odpowiedzi ogniem. jednak jest kilka następujących po sobie faz, w których strzelać mogą rożne jednostki. W tym przypadku stacjonarni Niemcy strzelali zanim biedny Szewczenko miał szanse powiedzieć: Agoń ! Ale jego towarzysze odpowiedzieli ! Niestety leopardy miały pozycję na wzgórzu dzięki czemu udało mi się tylko rozproszyć i przygnieść ogniem dwa plutony kosztem straty Szewczenki, drugiego plutonu i przygniecenia ogniem kolejnych 3
tura 2
Z dwom plutonami unieruchomionymi (jednostki pod ogniem nie mogą się ruszać ani prowadzić walki nim się nie zreorganizują) Niemcy rzucili swe czołgi na nowe pozycje, dzięki czemu dwa plutony straciły osłonę wzgórza. Meladze zajął niebroniony Kleinendorf, a Kurkow ruszył do przodu. Niestety nie był to dobry dzień dla pułku.. Żaden z plutonów nie wyparował jak Szewczenko, ale kumulujące straty wyeliminowały z walki kolejne 3 plutony - z czego dwa PPK piechoty z miasta(gdy jednostka jest przygnieciona ogniem/ rozproszona - supressed drugi raz nim się zreorganizuje jest niszczona). Straty Kurkowa w sumie osiągnęły 5 plutonów, ponad 50% wyjściowego stanu co wzywało do testu morale.. Ale Kurkow nie pozostał bierny, Jego ludzie zdemolowali dwa plutony Leopardów, a przybyłe z odsieczą Mi24 z Gwardyjskiego pułku szturmowego przygniotły ogniem kolejny. Batalion niemieckich czołgów szybo tracił zdolność bojowa, ale niestety ludzie Kurkova niewytrzymali tylu strat psychicznie i dali pola..Na szczęście Niemcy nie byli w stanie zewrzeć szeregów i żaden z plutonów się nie zreorganizował
Tura3
Lewa flanka była stracona. Słychać było jedynie jęki rannych, skwierczenie dopalających się czołgów i daleki warkot silników wycofującego się Kurkova - czy wszystko było stracone ? Nie! major Golikow z rezerwowego batalionu piechoty zmechanizowanej zareagował rychło w czas i wypełnił ta lukę (Nie traćmy tego dzielnego człowiek z oczu - to materiał na Bohatera Związku radzieckiego !). T55 Meladzego zreorganizowały się wokół zajętej wsi a Golikov ruszył by zając pozycje umożliwiające atak PPK na Leopardy w przyszłej turze. Przeciwnik był apatyczny, jednak jedyny groźny pluton leopardów wyeliminował skrajny pluton BWPów.. Śmigłowce rozproszyły kolejny pluton niemieckich czołgów (mój błąd gdybym zaatakował pluton już zsupresowany - zniszczyłbym go i zmusił Niemców do testowania morale)
Tura 4
Czwarta tura pozwoliła Golikowowi wykończyć i zgonić ze wzgórza batalion Leopardów zostawiając miast praktycznie niebronionym.. Mordercza salwa pocisków zdemolowała pluton który zjechał ze wzgórza, jednak tracąc od jego ognia kolejny combat team BMP. Unikając pocisków przeciwlotniczych z miasteczka Mi 24 wykończyły kolejny pluton na wzgórzu. Morale czołgistów upadło. Na prawej flance Meladze wreszcie zreorganizował T55 i ruszył atakiem oskrzydlającym w stronę miasta.
Tura 5
W piątej turze rozpoczeło się wykurzanie Niemców z miasteczka. Kosztem dwóch zsupresowanych plutonów po naszej stronie, czołgi Meladzego rozbiły dwa plutony i przygniotły kolejny. Odlatując do bazy śmigłowce rozproszyły jeden z ostrzeliwujących je rakietami przeciwlotniczymi plutonów.
Tura 6
W jak się okazało ostatniej turze szalony dowódca niemiecki rozwinął broniącą miasta piechotę w M113 do ataku na batalion Golikova. Karle Gustawy przemówiły na małym dystansie niszcząc jeden pluton i w tragicznym wypadku uderzając w pluton dowódczy Golikowa ! kto mógł przypuszczać, że ten dzielny człowiek, tak radosny i pełen inicjatywy zaledwie kwadrans temu, usmaży się w swoim BWPie ? Najczyściej jednak Bohaterem Związku radzieckiego zostaje się pośmiertnie.. W krwawej jatce która natrapiła Niemcy stracili dwa plutony w tym dowódcę co było wystarczające by wpadli w panikę i oddali miasto zwycięzcom uciekając ostatnią wolną droga na zachód. Niestety zrozpaczeni śmiercią bohatera ludzie Golikova także stracili ducha walki i wycofali się.
Armia Radziecka w Grossenburgu
Pole bitwy
Rozkazy
Wystawione oddziały
Po stronie Niemieckiej dowodził Generał Proxow :>
W Systemie Spearhead by ruszyć jednostkę musisz zaplanować ruch na mapie przed bitwa lub wydać skuteczny rozkaz w trakcie (zmiana i wydawanie nowych rozkazów nie jest łatwa, w przypadku Rosjan można zmienić jeden rozkaz na turę po wyrzuceniu 5+ na K6). Przed bitwa planuje się trasy przemarszy na mapce i potem Dowództwo każdego batalionu musi się trzymać raz obranej trasy (poszczególne plutony mają dowolność ruchu, byle były w strefie dowodzenia - w tym przypadku 6 cali od dowództwa) ale samo dowództwo z rozkazem ataku zawsze musi się poruszyć o minimalną ilość cali i nie może zboczyć z trasy. W tej grze musiałem wydać dwa rozkazy, atak rezerwowego batalionu zmechanizowanego, udał się za drugim razem w 2 turze) i nowy cel natarcia bataliony T55 - udał się od razu. Niemcy cała grę byli bez rozkazu-strzałki na mapie to znaczy, że mieli wydany rozkaz obrony, poszczególne plutony mogły się ruszać w zasięgu dowodzenia, ale HQ musiało tkwić w miejscu. Śmigłowce działają nieco inaczej. Ich czas pobytu nad celem jest ograniczony do 4 tur, a moge poszukiwać celów pewnym zasięgu od wyznaczonego Punktu centralnego ataku. Taki punkt może być preplanowany przed bitwa (jak w tym przypadku, by maksymalnie uprościć grę a zarazem mieć pewność, że Mi24 sie pojawia nad Grossenburgiem wyznaczyłem punkt i turę wejścia śmigłowców do gry) lub wyznaczony przez obserwatora wzywającego wsparcie lotnicze w trakcie gry zgodnie z potrzebą..
A tak przebiegła sama bitwa..
Tura 1
Na prawej flance T55 Gruzina Meladzego szybko posuwały się w stronę celu nie napotykając oporu. Jednak na głównej osi ataku w T72 Pułkownika Kurkowa uderzyła nawała ognia czołgów leopard ukrytych na wzgórzu, oraz falanga PPK z obrzeży miasteczka. Pierwsza salwa ukrytego wroga rozniosła pierwszy pluton Szewczenki na strzępy ! Moje morale podupadło. Kurkow wydał natychmiast rozkaz kontrataku !
W Spearheadzie ostrzał jest w zasadzie symultaniczny - oznacza się zniszczona w danej fazie plutony, ale maja one prawo do odpowiedzi ogniem. jednak jest kilka następujących po sobie faz, w których strzelać mogą rożne jednostki. W tym przypadku stacjonarni Niemcy strzelali zanim biedny Szewczenko miał szanse powiedzieć: Agoń ! Ale jego towarzysze odpowiedzieli ! Niestety leopardy miały pozycję na wzgórzu dzięki czemu udało mi się tylko rozproszyć i przygnieść ogniem dwa plutony kosztem straty Szewczenki, drugiego plutonu i przygniecenia ogniem kolejnych 3
tura 2
Z dwom plutonami unieruchomionymi (jednostki pod ogniem nie mogą się ruszać ani prowadzić walki nim się nie zreorganizują) Niemcy rzucili swe czołgi na nowe pozycje, dzięki czemu dwa plutony straciły osłonę wzgórza. Meladze zajął niebroniony Kleinendorf, a Kurkow ruszył do przodu. Niestety nie był to dobry dzień dla pułku.. Żaden z plutonów nie wyparował jak Szewczenko, ale kumulujące straty wyeliminowały z walki kolejne 3 plutony - z czego dwa PPK piechoty z miasta(gdy jednostka jest przygnieciona ogniem/ rozproszona - supressed drugi raz nim się zreorganizuje jest niszczona). Straty Kurkowa w sumie osiągnęły 5 plutonów, ponad 50% wyjściowego stanu co wzywało do testu morale.. Ale Kurkow nie pozostał bierny, Jego ludzie zdemolowali dwa plutony Leopardów, a przybyłe z odsieczą Mi24 z Gwardyjskiego pułku szturmowego przygniotły ogniem kolejny. Batalion niemieckich czołgów szybo tracił zdolność bojowa, ale niestety ludzie Kurkova niewytrzymali tylu strat psychicznie i dali pola..Na szczęście Niemcy nie byli w stanie zewrzeć szeregów i żaden z plutonów się nie zreorganizował
Tura3
Lewa flanka była stracona. Słychać było jedynie jęki rannych, skwierczenie dopalających się czołgów i daleki warkot silników wycofującego się Kurkova - czy wszystko było stracone ? Nie! major Golikow z rezerwowego batalionu piechoty zmechanizowanej zareagował rychło w czas i wypełnił ta lukę (Nie traćmy tego dzielnego człowiek z oczu - to materiał na Bohatera Związku radzieckiego !). T55 Meladzego zreorganizowały się wokół zajętej wsi a Golikov ruszył by zając pozycje umożliwiające atak PPK na Leopardy w przyszłej turze. Przeciwnik był apatyczny, jednak jedyny groźny pluton leopardów wyeliminował skrajny pluton BWPów.. Śmigłowce rozproszyły kolejny pluton niemieckich czołgów (mój błąd gdybym zaatakował pluton już zsupresowany - zniszczyłbym go i zmusił Niemców do testowania morale)
Tura 4
Czwarta tura pozwoliła Golikowowi wykończyć i zgonić ze wzgórza batalion Leopardów zostawiając miast praktycznie niebronionym.. Mordercza salwa pocisków zdemolowała pluton który zjechał ze wzgórza, jednak tracąc od jego ognia kolejny combat team BMP. Unikając pocisków przeciwlotniczych z miasteczka Mi 24 wykończyły kolejny pluton na wzgórzu. Morale czołgistów upadło. Na prawej flance Meladze wreszcie zreorganizował T55 i ruszył atakiem oskrzydlającym w stronę miasta.
Tura 5
W piątej turze rozpoczeło się wykurzanie Niemców z miasteczka. Kosztem dwóch zsupresowanych plutonów po naszej stronie, czołgi Meladzego rozbiły dwa plutony i przygniotły kolejny. Odlatując do bazy śmigłowce rozproszyły jeden z ostrzeliwujących je rakietami przeciwlotniczymi plutonów.
Tura 6
W jak się okazało ostatniej turze szalony dowódca niemiecki rozwinął broniącą miasta piechotę w M113 do ataku na batalion Golikova. Karle Gustawy przemówiły na małym dystansie niszcząc jeden pluton i w tragicznym wypadku uderzając w pluton dowódczy Golikowa ! kto mógł przypuszczać, że ten dzielny człowiek, tak radosny i pełen inicjatywy zaledwie kwadrans temu, usmaży się w swoim BWPie ? Najczyściej jednak Bohaterem Związku radzieckiego zostaje się pośmiertnie.. W krwawej jatce która natrapiła Niemcy stracili dwa plutony w tym dowódcę co było wystarczające by wpadli w panikę i oddali miasto zwycięzcom uciekając ostatnią wolną droga na zachód. Niestety zrozpaczeni śmiercią bohatera ludzie Golikova także stracili ducha walki i wycofali się.
Armia Radziecka w Grossenburgu
- xardas12r
- Generalleutnant
- Posty: 3912
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
- Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Re: Testy Modern Spearhead
Niezle to nawet wyglada. W sumie kiedys z checia bym spróbować tych zasad. Planowanie przed bitwa to jest to! Najlepiej by bylo na mapach satelitarnych! Btw. Proxow troche z rosyjskiego brzmi...
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 lutego 2013, 14:02 przez xardas12r, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Général en Chef
- Posty: 4159
- Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 535 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: Testy Modern Spearhead
Bardzo fajny AAR, czekam na więcej.
A czemu nie dajesz po cztery czołgi na podstawce, byłoby bardziej historycznie?
I skąd te domki?
Bo pojazdy to z O8....
A czemu nie dajesz po cztery czołgi na podstawce, byłoby bardziej historycznie?
I skąd te domki?
Bo pojazdy to z O8....
http://umpapas.blogspot.com/
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
- Marcin2501
- Major
- Posty: 1197
- Rejestracja: środa, 10 października 2007, 11:33
- Lokalizacja: z miasta Łodzi
Re: Testy Modern Spearhead
Moje 1:600 powstały właśnie jako prywatny projekt do grania w Modern Spearheada
Zasady są, można powiedzieć, wybitne, choć nie bez paru problemów (morale i doświadczenie dość kiepsko rozwiązane, ale są ciekawe zasady alternatywne). Polecam grupę Yahoo - sporo tam ciekawych zasad alternatywnych i poprawione tabele TO@E i charakterystyk sprzętu.
Uwaga na poruszanie się batalionu przy rozkazie ataku - standy nie mogą się przemieszczać dowolnie w strefie dowodzenia, ale muszą się poruszać równolegle do strzałki natarcia (paragraf 3.7.2)! Wyjątkiem jest "opływanie" przeszkód terenowych. Brzmi to brutalnie, ale tak to wygląda w rzeczywistości.
Zasady są, można powiedzieć, wybitne, choć nie bez paru problemów (morale i doświadczenie dość kiepsko rozwiązane, ale są ciekawe zasady alternatywne). Polecam grupę Yahoo - sporo tam ciekawych zasad alternatywnych i poprawione tabele TO@E i charakterystyk sprzętu.
Uwaga na poruszanie się batalionu przy rozkazie ataku - standy nie mogą się przemieszczać dowolnie w strefie dowodzenia, ale muszą się poruszać równolegle do strzałki natarcia (paragraf 3.7.2)! Wyjątkiem jest "opływanie" przeszkód terenowych. Brzmi to brutalnie, ale tak to wygląda w rzeczywistości.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Testy Modern Spearhead
Stąd mój zakup Spearheada - trafiłem na niego przy okazji twoich modeli właśnie.
Do poruszania już doszedłem - nieco źle to rozgrywałem w tej bitwie.
I wyczytałem to, że po kontakcie z wrogiem ruch ataku może być poniżej 1/2 ruchu - Bohaterski Golikov nie musiał ginąc :>
Będę musiał zrobić u Ciebie niedługo jakieś czołgowe zamówienie zdecydowanie..
I chyba Drzewkowe.. mam dwie paczki drzewek, ale na dużym polu bitwy ginął..
Umpapo:
Domki to są domki z Monopoly zupgrejdowane plasticardem - można kupić w dużych zestawach dosyć tanio z Picoarmor
A czołgi po 3 by uniknąć tłoku na podstawce !
Tygrysy mam po 4, ale by fajnie, naturalnie wyglądały podstawka musi być szersza o połowę..
(Tygysy to mój ulubiony czołg więc przełknąłem tę gorzką pigułę, ale jeszcze nie wiem jak będzie w grze..najpierw testuje Moderna bo mam armie dla obu stron, a w WWII mam tylko Niemców).
Xardasie:
Nie widzę przeszkód tylko trzeba pomalować trochę więcej czołgów..
System jest dość prosty i w samej swej mechanice rozgrywki, poza systemami dowodzenia i priorytetyzacji ognia, dość klasyczny, więc da się łatwo przestawić.
Do poruszania już doszedłem - nieco źle to rozgrywałem w tej bitwie.
I wyczytałem to, że po kontakcie z wrogiem ruch ataku może być poniżej 1/2 ruchu - Bohaterski Golikov nie musiał ginąc :>
Będę musiał zrobić u Ciebie niedługo jakieś czołgowe zamówienie zdecydowanie..
I chyba Drzewkowe.. mam dwie paczki drzewek, ale na dużym polu bitwy ginął..
Umpapo:
Domki to są domki z Monopoly zupgrejdowane plasticardem - można kupić w dużych zestawach dosyć tanio z Picoarmor
A czołgi po 3 by uniknąć tłoku na podstawce !
Tygrysy mam po 4, ale by fajnie, naturalnie wyglądały podstawka musi być szersza o połowę..
(Tygysy to mój ulubiony czołg więc przełknąłem tę gorzką pigułę, ale jeszcze nie wiem jak będzie w grze..najpierw testuje Moderna bo mam armie dla obu stron, a w WWII mam tylko Niemców).
Xardasie:
Nie widzę przeszkód tylko trzeba pomalować trochę więcej czołgów..
System jest dość prosty i w samej swej mechanice rozgrywki, poza systemami dowodzenia i priorytetyzacji ognia, dość klasyczny, więc da się łatwo przestawić.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 lutego 2013, 13:49 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jarek
- Général en Chef
- Posty: 4621
- Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 85 times
Re: Testy Modern Spearhead
Też jestem pod wrażeniem tej bitwy
A zasady gdzie dorwałeś - ebay? Bo ja jakoś trafić nigdzie nie mogę.
A zasady gdzie dorwałeś - ebay? Bo ja jakoś trafić nigdzie nie mogę.
- Marcin2501
- Major
- Posty: 1197
- Rejestracja: środa, 10 października 2007, 11:33
- Lokalizacja: z miasta Łodzi
Re: Testy Modern Spearhead
Nie wiem, czy jeszcze jakiś podręcznik nie wala mi się w sklepie... Musiałbym sprawdzić. Jakby co
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Testy Modern Spearhead
Ja kupowałem od producenta, mam je tyle lat co pierwsze modele Marcina i wtedy działała strona internetowa z której można było zamówić :>
A wersje drugowojenną chyba z Caliver books.
Ale to powinno być kupowalne, bo ostatnio czytałem o tym, że ma wyjść 2 edycje I wojennego nad którą się zastanawiam.
A wersje drugowojenną chyba z Caliver books.
Ale to powinno być kupowalne, bo ostatnio czytałem o tym, że ma wyjść 2 edycje I wojennego nad którą się zastanawiam.
Re: Testy Modern Spearhead
Raz grałem z fanatykami Spearheada z UK.
Grało się dobrze oprócz tzw "Recon by Death", jednostki rekonesansu znajdywały wroga i natychmiast ginęły.
Poza tym było kilka osób które miały do czynienia z armią i mówili że spearheadowe rysowanie strzałek po mapie dobrze oddaje to jak się kieruje armią w realu.
Ech, żeby tylko w Trójmieście byli jacyś zapaleńcy tego systemu...
Grało się dobrze oprócz tzw "Recon by Death", jednostki rekonesansu znajdywały wroga i natychmiast ginęły.
Poza tym było kilka osób które miały do czynienia z armią i mówili że spearheadowe rysowanie strzałek po mapie dobrze oddaje to jak się kieruje armią w realu.
Ech, żeby tylko w Trójmieście byli jacyś zapaleńcy tego systemu...
- Marcin2501
- Major
- Posty: 1197
- Rejestracja: środa, 10 października 2007, 11:33
- Lokalizacja: z miasta Łodzi
Re: Testy Modern Spearhead
Rozpoznanie faktycznie ginie gwałtownie i boleśnie Aczkolwiek nie są wliczane w straty powodujące testy morale.
Jakieś zasady alternatywne na "recon by death" są powymyślane. Można też traktować te jednostki jako "zużyte", a nie zniszczone...
Jakieś zasady alternatywne na "recon by death" są powymyślane. Można też traktować te jednostki jako "zużyte", a nie zniszczone...
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Testy Modern Spearhead
No ale nie oszukujmy się, to jest cholernie ryzykowna fucha
Straty w sprzęcie zwiadu muszą być straszliwe.
Ale strata plutonu to wyłączenie z walki, nie koniecznie spalenie wszystkich pojazdów i wymordowanie załogi
Straty są dość abstrakcyjne, tak samo jak routy.
Ale grałem bez tego jak na razie.
Czołgi były widoczne z daleka, a piechota zdradziła swoją pozycje waląc z PPK jak szalona.
Natomiast marzy mi się granie double blind. Wtedy zwiad jest kluczowy.
Straty w sprzęcie zwiadu muszą być straszliwe.
Ale strata plutonu to wyłączenie z walki, nie koniecznie spalenie wszystkich pojazdów i wymordowanie załogi
Straty są dość abstrakcyjne, tak samo jak routy.
Ale grałem bez tego jak na razie.
Czołgi były widoczne z daleka, a piechota zdradziła swoją pozycje waląc z PPK jak szalona.
Natomiast marzy mi się granie double blind. Wtedy zwiad jest kluczowy.
- Marcin2501
- Major
- Posty: 1197
- Rejestracja: środa, 10 października 2007, 11:33
- Lokalizacja: z miasta Łodzi
Re: Testy Modern Spearhead
Czytałem kiedyś opowieść weterana z armii brytyjskiej służącego właśnie w zwiadzie (na Land Roverach). Na manewrach, gdy poruszali się ostrożnie w trybie "od zasłony, do zasłony" byli "rozjeżdżani" przez nacierające za nimi własne czołgi. Gdy rwali szybko do przodu, nic nie wykrywali
W Spearheadzie rozpoznanie jest ważne, bo umożliwia wcześniejszą zmianę rozkazu, nawet za cenę straty zwiadowców. Śmigłowce rozpoznawcze mogą być straszliwą bronią
Tu jeszcze taki raport spearheadowy: http://williamsburglegati.wordpress.com ... v-syrians/
W Spearheadzie rozpoznanie jest ważne, bo umożliwia wcześniejszą zmianę rozkazu, nawet za cenę straty zwiadowców. Śmigłowce rozpoznawcze mogą być straszliwą bronią
Tu jeszcze taki raport spearheadowy: http://williamsburglegati.wordpress.com ... v-syrians/
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Testy Modern Spearhead
O dokładnie taki efekt pól mi się marzy jak na tej macie ktoś zrobił.
Fajny efekt.
Drogi malowane to nie dla mnie, ale pola perfekcja!
Fajny efekt.
Drogi malowane to nie dla mnie, ale pola perfekcja!
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Testy Modern Spearhead
Przypomina mi to Mech Commandera, fajnie, fajne.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.