Strategie

AWu pisze:Mimo zpędzenia z pola strzelca de AWixa Francuzom udało się pozamiatac.. mam nadzieje, że oskalpowano jakichś red coatów..

Indianie faktycznie obalili kilku regularnych, ale wszyscy co do jednego zginęli w odwecie

Ja przez wasza grę przegrzebałem Perrych i znalazłem niezłych papistowskich kontrrewolucjonistów (Southern Militia).
Czy ktoś jeszcze robi cywili z epoki bu u Perrych tylko 1.5 zestawu i ani kawałka księdza?

Obacz sobie jeszcze modele do Carlist War: https://www.perry-miniatures.com/index. ... fhuqjm90s2
są tam fajne modele partyzantów.

Mają potencjał, ale dziwne nakrycia głowy, za to uzbrojeni księża to strzał w dziesiątkę!

Wiedziałem, że przypadną Ci do gustu

Jak Kellerman zdobywał Nepi to powstańcy na 100 zabitych stracili aż 12 księży...

Moja relacja. Zdjęcia gorsze od Kadzikowych, ale coś widać.

Jak na robione komórka to bardzo spoko.

Warszawie przybył nowy gracz

Przyjąłem od Kadzikosa na swój żołd boxa Armii Kontynentalnej.
Nie wiem tylko jeszcze kiedy ogarnę malowanie.

Ja się ciągle waham czy wchodzić w kolejny system. Podobają mi się mundury i malowanie takich modeli ale klimat epoki jest mi zupełnie obcy.

No ja tam się nie miałem co zastanawiać:
1) łykam większość tego co jest od połowy XVI. do końca XVIIIw.
2) widziałem jak chłopaki grają na Wilczej, Kadzik też mi dużo opowiadał - a jak coś ma pieczątkę jakości od Kadzika, to można prawie w ciemno brać Bardzo ciekawy system tajnych dodatkowych celów;
3) w takiej cenie po jakiej mi to Kadzik puścił, to bym wziął bez zastanawiania się i 3-4 boxy, przy piątym pewnie dopiero bym się zaczął zastanawiać...
4) potrzebuję jakiejś lekkiej i prostej odskoczni od OiMa typu "beer&pretzels" [dlatego też i wziąłem box do Bolta ]

Musiałbym faktycznie kiedyś podpatrzyć jak chłopaki grają na Wilczej to się może wkręce. Odskoczni za to mam dużo aktualnie SAGA, Bolt Action, Frostgrave, OiM więc miedzy tematami i trudnością rozgrywki mogę skakać.

Granie chłopaków z Wilczej jest bardzo zachęcające zawsze, ale gorzej z poznawaniem gry.
Ja tam lubię wpadać na trochę a jakoś nawet nie wyłapałem podstaw.

Bo bardziej chodzi o duzo radości i okołogrowe interakcje towarzyskie :>

Ale warto popatrzeć jak zabijają figurkę która wg Sowabuda wygląda jak ja

AWu pisze:Granie chłopaków z Wilczej jest bardzo zachęcające zawsze, ale gorzej z poznawaniem gry.

I o to chodzi - idealne demo. Za pierwszym razem chrzanić zasady, trzeba wsiąknąć w klimat (zarówno epoki, jak też ładnych figurek i super atmosfery).

No to moje zdanie, tylko przestrzegam by kolega wiedział o co biega

Często grają na Wilczej? Z chęcią bym się kiedyś przyjrzał...może w końcu w cuś zacznę grać, a nie tylko figurki malować....

AWu pisze:No to moje zdanie, tylko przestrzegam by kolega wiedział o co biega

Który? Ja akurat wiem. Gomi???

LordDisneyland pisze:Często grają na Wilczej? Z chęcią bym się kiedyś przyjrzał...może w końcu w cuś zacznę grać, a nie tylko figurki malować....

Mam nadzieję, że coraz częściej Możemy zrobić jakiś introgaming, jeśli chcesz

Jak policzyłem, to mam sił na ponad 250 punktów (bliżej chyba 300, musiałbym policzyć jeszcze raz - tym razem na trzech oficerów a nie jednego [bo mam 3 podstawki ze szpadą] + ich traity).