Strategie

Element piechoty punickiej do armii Kartaginy, czyli Auxilii w mechanice gry. Na zdjęciu jest 6 podstawek, bo nie lubię malować pojedynczo, tylko jako battlegroupy do FoG'a. Do zdjęcia końcowego wybiorę tę najładniejszą
Już oczyszczeni, z usuniętymi oryginalnymi włóczniami i wklejonymi zrobionymi ze szpilek. Biały podkład.

Turniej Magica w toku, dostawa przyjęta, można więc w pracy trochę malować


Nałożone bazowe kolory i wash.

Całkiem nieźli, myślę iż wyglądają jak obrońcy Kartaginy z III wojny. Różnorodne kolory tunik wskazują na piechotę z poboru - tutaj mieszkańcy, którzy chwycili za broń w godzinie ostatecznej próby, kolory żywsze to bogatsi, brązy to ubożsi... może jakaś biel i szarość zwykłej wełny by się przydała. Jednorodne thureos - choć zielonych nie widziałem na zabytkach, głównie białe (lagidzi) i żółte (trakowie), niech będą - to dobry wybór, broń przecież skonfiskowali rzymianie Kartaginie w przed wojną i tą w trakcie tej zaczęły produkować zakłady w mieście, w pośpiechu więc na jej zróżnicowanie czasu mogli zwyczajnie nie mieć czasu. Hełmy z tańszego brązu, umba też. Mi się podoba.

Telamon pisze:Całkiem nieźli, myślę iż wyglądają jak obrońcy Kartaginy z III wojny. .

Z ciekawości. Jakby mieli być na I-II wojnę to czego by im było potrzeba?

Fromhold pisze:

Telamon pisze:Całkiem nieźli, myślę iż wyglądają jak obrońcy Kartaginy z III wojny. .

Z ciekawości. Jakby mieli być na I-II wojnę to czego by im było potrzeba?

Wydaje mi się że kadzik maluje jednostki milicyjne, zmobilizowane naprędce podczas oblężenia Kartaginy. Normalnie, w czasie pierwszej i drugiej wojny punickiej, Kartagińczycy wraz z Libijczykami walczyli na modłę Greckich hoplitów (nie mylić z macedońskimi). Jakbym coś pokręcił to mnie poprawcie (Telamon patrze na Ciebie).

fanir pisze:

Fromhold pisze:

Telamon pisze:Całkiem nieźli, myślę iż wyglądają jak obrońcy Kartaginy z III wojny. .

Z ciekawości. Jakby mieli być na I-II wojnę to czego by im było potrzeba?

Wydaje mi się że kadzik maluje jednostki milicyjne, zmobilizowane naprędce podczas oblężenia Kartaginy. Normalnie, w czasie pierwszej i drugiej wojny punickiej, Kartagińczycy wraz z Libijczykami walczyli na modłę Greckich hoplitów (nie mylić z macedońskimi). Jakbym coś pokręcił to mnie poprawcie (Telamon patrze na Ciebie).

To jest milicja. Normalnie mieszkańcy miasta Kartaginy służyli we flocie. Jako hoplici służyli w armii arystokraci (święty zastęp) i mieszkańcy ziem kartagińskich bez obywatelstwa (owi Libo-fenicjanie tudzież Afrykanie).
Jednostka, którą maluję, mogła służyć pod Zamą (sytuacja wielkiego zagrożenia w ojczyźnie) albo właśnie w III wojnie punickiej (likwidacja floty i brak dostępu do oddziałów zamorskich Galów i Hiszpanów, którzy do tej pory stanowili trzon piechoty obok Afrykanów).


Kilka tunik jest w szarościach wełny Generalnie kolory to: mocna czerwień, niebiesko-szary, beżowo-żółty i szpakowaty (no szary z przejściami do bieli).
Tarcze są zielone, bo mimo wszelkiej historyczności, lubię mieć element spójny w tego typu oddziałach. No i nie chce mi się długo malować różnorodnych tarcz

Z ciekawości. Jakby mieli być na I-II wojnę to czego by im było potrzeba?

Dołączając się do poprzednich postów - obstawiam iż więcej pojawiłoby się tarcz aspis i pancerzy, różnorodne wzory na nich, różnorakie hełmy...
Choćby pochodzących z miejskiego arsenału jak też zapasów prywatnych. Tutaj mamy same thureos, prostsze, tańsze (deski okryte skórą z metalowym umbem ( i szybsze w budowie [był to główny czynnik, który spowodował ich stosunkowo szybkie spopularyzowanie na świecie, zwłaszcza hellenistycznym... zwłaszcza w taniej, szarej piechocie jak thureophoroi]). Po konfiskacie oblężona ludność miasta potrzebowała dużo i szybko.
Jeśli się nie mylę Appian z Aleksandrii pisze o uzbrojeniu piechoty punijczyków w III wojnie - jest thureos i longchai, tarcza i włócznia czyli tania tarcza i tania broń.

Kadzik pisze:

fanir pisze: Wydaje mi się że kadzik maluje jednostki milicyjne, zmobilizowane naprędce podczas oblężenia Kartaginy. Normalnie, w czasie pierwszej i drugiej wojny punickiej, Kartagińczycy wraz z Libijczykami walczyli na modłę Greckich hoplitów (nie mylić z macedońskimi). Jakbym coś pokręcił to mnie poprawcie (Telamon patrze na Ciebie).

To jest milicja. Normalnie mieszkańcy miasta Kartaginy służyli we flocie. Jako hoplici służyli w armii arystokraci (święty zastęp) i mieszkańcy ziem kartagińskich bez obywatelstwa (owi Libo-fenicjanie tudzież Afrykanie).

Kartagińczcy służyli również w piechocie Afrykańskiej, np. nad Krimissos walczyło 10,000 rodowitych Kartagińczyków. W pierwszej wojny punickiej większość rodowitych Kartagińczyków stanowiła załogi statków, jednak gdy wojna przeniosła się do afryki znowu można było ich spotkać w piechocie.

Malowanie zmierza ku końcowi. Jeszcze tylko poprawienie detali i niedoróbek oraz wykończenie podstawek.

Kadzik pisze:Turniej Magica w toku, dostawa przyjęta, można więc w pracy trochę malować

My dream work A jak płacą?

Gotowa podstawka:





Reszta podstawek w dziale ze zdjęciami Grup Bojowych do Field of Glory

Jak na umiejętności Kadzika, to chyba raczej taki Table-Top standard. Swoje tez pewnie zrobiły dość proste wzory figurek (tuniki bez szczegółów) oraz pewnie praca taśmowa (przy 6 podstawkach naraz) i tak jakoś mdło i mało pikantnie wyszli - poprawiłyby to może wzory na tunikach, ale z drugiej strony nie wiem, czy mieszkańcy takowe nosili (ale znając ludzką próżność pewnie jakieś ornamenty były stosowane w tamtych czasach ). No chyba że to najbiedniejsza część miastowej milicji, wtedy nic nie poradzisz.

No i jednemu się tusz do rzęs rozmazał pod hełmem (pewnie z gorąca)