Ze zacytuje wspomniane FAQ:Wookush pisze:Zadeklarowaliście tylko ewentualne reakcje dla snajperów, SAS i samochodów pułapek. (...)A starczyło napisać "pozostałe jednostki reagują agresywnie" i Rosja już miałaby więcej sprzętu do złomowania. Dlatego Bradley nie strzelił, bo nie przypisano mu jakiegokolwiek rozkazu.
I tak tez bylo w przypadku snajpera jak i alfy - mialy cos w LoS (co zostalo napisane w watku o reakcjach) wiec wydalismy rozkazy w trybie reakcji. Jednak BMP znalazl sie w LoS, ale informacji o tym nie bylo - nawet, post factum, takiej ze ten BMP smignal przed nosem Bradleyowi (i kolejne pytanie - czy ten BMP widzial tego Bradleya? - tzn. czy Prowadzacy poinformowal druga strone ze on tam stoi?).(...)Wasi przeciwnicy (w razie wystąpienia takiej sytuacji - np: wejścia w kontakt wzrokowy z wrogiem) dowiedzą się o Waszych faktycznych postępach, posunięciach, odkrytych pozycjach. Wtedy w odpowiednim temacie na ich sub-forum -> TURA I (Reakcje) mogą zareagować na Wasze rozkazy (np: Was ostrzelać, uciec od Waszego ostrzału)(...).
Generalnie to odnosze takie lekkie wrazenie ze gramy na wersji posredniej pomiedzy wersja qb a wersja Wookusha (ktorej to przyznaje bez bicia nie zauwazylem wczesniej).
I tak np. wersja Wookusha mowi ze:
Co jest jednym z elementow ktory nie jest stosowany. Gramy w wersji z pelna "mgla wojny" co powoduje, ze czasami jednostki przeciwnika moga sie pojawic tam gdzie zupelnie sie ich nie spodziewamy. Dlatego tez nie bardzo rozumiem mechanizm dzialania trybow ognia - tj. roznicy pomiedzy Agresywnym (jednostka wali do wszystkiego) a Dynamicznym (jednostka wali podlug uznania Prowadzacego). Wydaje mi sie, ze lepszym rozwiazaniem jest wyznaczenie konkretnego planu dzialania dla kazdej jednostki (np. atakowac BMP/BTR, uciekac przed czolgiem, etc) a i tak strasznie ograniczy to elastycznosc oddzialu. Moglbym wiec poprosic o jakas klaryfikacje dot. tego trybu Dynamicznego?Mapy będą posiadały znaczniki Jednostek przyjaznych i przeciwnika w polu widzenia. W każdym raporcie będzie widoczna mapa z aktualnymi pozycjami Jednostek.
I tu naprawde nie chodzi mi juz o ta konkretna sytuacje ale o to zeby sie ona nie powtorzyla - a poki co to sa spore szanse na kolejny nieudany rzut na dowodzenie (np. zamiast stuknac z ppk czolg, piechota zacznie strzlac do samotnego czlonka milicji...)