Tak było w Bieszczadach (G. Motyka, Volumen)

Literatura, ze szczególnym uwzględnieniem literatury historycznej i militarnej.
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1596
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 16 times

Tak było w Bieszczadach (G. Motyka, Volumen)

Post autor: Leo »

Recenzja książki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=112

Autorem recenzji jest Leszek Kozłowski.
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 lutego 2011, 20:06 przez Leo, łącznie zmieniany 1 raz.
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Re: [A] Tak było w Bieszczadach (G. Motyka, Volumen)

Post autor: Takeo Takagi »

Leo pisze:wydaje mi się, że jest to jedna z najbardziej wartościowych książek historycznych, jaka ukazała się ostatnio na naszym rynku.
To jakieś nowe wydanie? Mam tę książkę od wielu lat, a piszesz, że się ostatnio ukazała...?
W pełni podpisuję się pod powyższą recenzją, chociaż książka może być ciężkostrawna dla miłośników "wartkiej prozy", ze względu na bardzo częste sięganie do dokumentów. Jednakże w przypadku tak kontrowersyjnego w Polsce tematu, nie dziwię się autorowi, że stara się książkę solidnie oprzeć na źródłach.
Ponadto ta książka stanowi (moim zdaniem) rozwinięcie wcześniejszej książki Grzegorza Motyki i Rafała Wnuka pt. "Pany i rezuny", gdzie opisano jedynie fragment tej skomplikowanej historii, tj. współpracę między AK WiN a UPA. Tę książkę także polecam, chociaż jej treść zawiera się całkowicie w "Tak było w Bieszczadach".
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Stara recenzja, podobnie jak kilka innych, nie daj się zmylić. Świeże są głównie moje dwie.
Ostatnio zmieniony niedziela, 6 maja 2007, 19:42 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Takeo Takagi »

Acha :) Właśnie zauważyłem, że recenzje hurtem się pojawiły :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Literatura”