Hej,
Jest wśród nas osoba, która porówna obie pozycje?
Ardeny spod pióra Hugh M. Cole i Antony Beevor.
Z góry dziękuję
Ardeny Hugh M. Cole vs Antony Beevor
- cadrach
- Capitaine
- Posty: 878
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
- Lokalizacja: Puszcza Piska
- Has thanked: 85 times
- Been thanked: 141 times
- Kontakt:
Re: Ardeny Hugh M. Cole vs Antony Beevor
Zacznę od tego, że nie czytałem
Beevora znam z jego książki o Normandii, która była spoko, ale lubię nieco inny sposób pisania o historii i wielbicielem nie zostałem. Jego pracę o Ardenach przeglądałem jedynie w Empiku zastanawiając się, czy warto ją kupić, czy wybrać stary tekst Cole`a (jest dostępny za darmo w archive.org). Wybrałem Cole`a - przemawia za nim sposób organizowania materiału, ciekawszy styl narracji (choć to już kwestia gustu) oraz drobiazgowość, która w tym przypadku wydała mi się atutem, jako że książkę traktowałem jako lekturę pomocniczą do Last Blitzkrieg. Wydaje mi się ponadto, że Cole zajmuje się także styczniowymi walkami w Ardenach. Zdaje się, że Beevor kończy na powstrzymaniu, a następnie złamaniu niemieckiej ofensywy. Spory brak, moim zdaniem.
Jako że lektura i gra leżą na razie odłogiem, nic więcej nie powiem, ale jeślibym kiedyś zabrnął dalej w lekturze Cole`a, odezwę się. O tych paru rozdziałach, które przeczytałem, mogę powiedzieć tyle, że są świetne.
Beevora znam z jego książki o Normandii, która była spoko, ale lubię nieco inny sposób pisania o historii i wielbicielem nie zostałem. Jego pracę o Ardenach przeglądałem jedynie w Empiku zastanawiając się, czy warto ją kupić, czy wybrać stary tekst Cole`a (jest dostępny za darmo w archive.org). Wybrałem Cole`a - przemawia za nim sposób organizowania materiału, ciekawszy styl narracji (choć to już kwestia gustu) oraz drobiazgowość, która w tym przypadku wydała mi się atutem, jako że książkę traktowałem jako lekturę pomocniczą do Last Blitzkrieg. Wydaje mi się ponadto, że Cole zajmuje się także styczniowymi walkami w Ardenach. Zdaje się, że Beevor kończy na powstrzymaniu, a następnie złamaniu niemieckiej ofensywy. Spory brak, moim zdaniem.
Jako że lektura i gra leżą na razie odłogiem, nic więcej nie powiem, ale jeślibym kiedyś zabrnął dalej w lekturze Cole`a, odezwę się. O tych paru rozdziałach, które przeczytałem, mogę powiedzieć tyle, że są świetne.
no school, no work, no problem
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10591
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2106 times
- Been thanked: 2832 times
Re: Ardeny Hugh M. Cole vs Antony Beevor
Praca Hugh Cole'a to część oficjalnej historii działań US Army. Dość stara w sensie dawno napisana przez zawodowego żołnierza. Jestem w połowie. Czyta się to dość ciężko. Książki Beevora nie znam.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.