Nowości 2016

[dixie75]

6 sezon Gry o tron.
3 sezon Muszkieterów

[elahgabal]

4 seria "Banshee"
1 seria "Vinyl"

[Torgill]

1. Sezon Stawki Większej niż Życie

[Telamon]

Turn, sezon trzeci.

[Telamon]

Warto też obejrzeć dwa sezony "Galavanta" (16 odcinków po 20 min), doskonałej komedii muzycznej (w klimacie "Facetów w rajtuzach"). Jestem nią bardzo miło zaskoczony, a jeszcze bardziej iż przeszła trochę bez echa. Wielbiciele tańca, śpiewu, dobrze wykonanej horografii, ciekawych postaci oraz fajnego, lekkiego humoru będą zachwyceni.

Niestety sezonu trzeciego nie będzie, ABC anulowało serial gdyż cieszył się zbyt małą oglądalnością. Plotki głoszą, że był zbyt wyszukany i inteligentny dla przeciętnego amerykańskiego widza... Dla zainteresowanych petycja o jeszcze jeden sezon:

http://www.ipetitions.com/petition/more-galavant

Bez obaw, historia w tych 16-stu odcinkach jest zamknięta (z furtkami) więc można oglądać i się nie zawieść z racji niedokończonej historii.

Zresztą nie będzie także drugiego sezonu "The Brink", anulowanego w październiku zeszłego roku. Zostają widzom "kanapowe komedie i gazowe żarty"?

[runnersan]

Na korzyść Galvanta przemawia fakt, że w tym musicalu gra Vinnie Jones

[Telamon]

Dla niego zacząłem oglądać. Świetnie sobie poradził, a jest go dużo na ekranie.

https://www.youtube.com/watch?v=2_IFHte ... z&index=49

[elahgabal]

Byłem na "Civil War" i szału absolutnie nie ma. Niby momentami bardziej poważnie, ale przykładając do innej serii nie jest to tym czym było "Imperium kontratakuje" w stos. do "Nowa nadzieja". Fani wyjdą zadowoleni, bo dostali kolejnego Marvela, marudy takie jak ja powiedzą, że to wszystko już było, ale w sumie przecież na tym polega Marvel. Dla dziewczyn (Marisa Tomei zapewne bierze regularne kąpiele w krwi dziewic ) i paru dowcipów można iść. Iron Man trochę poważniejszy, ale Downey Jr. i tak jest jednym z najjaśniejszych punktów, a Czarnej Pantery jak nie trawiłem, tak nie trawię jeszcze bardziej. Tyle dobrze, że jest Spidey.
Generalnie taki hamburger na raz. A za tydzień kolejny w postaci nowych "Iksów". Choć przed seansem będę musiał wziąć coś na ciśnienie jak sobie przypomnę kim splugawili Jean...
W sumie im więcej Marveli wypuszczą (na jesieni - chyba - "Dr Strange") tym bardziej będę wyczekiwał na "Deadpool 2".

[clown]

Ano prawda elahgabalu - film na raz. "Iksy" pewnie też szału nie zrobią. Liczę jedynie na "Suicide Squad".

[elahgabal]

"Apokalipsa" wreszcie zaliczona i... dziwna sprawa, ale pozytywne zaskoczenie.
Szedłem z ponurym przeświadczeniem, że po raz kolejny zaliczę kopniaka w cztery litery i że nowa obsada do pięt nie dorasta starej. Względem drugiej kwestii generalnie "się zgadza", ale.
Kupili mnie na tyle (i to prawie od początku seansu), że nawet Sansa Stark była do przełknięcia (choć niech dziewczyna pójdzie wreszcie wziąć jakieś korki z gry aktorskiej - jakiekolwiek). Generalnie to chyba najlepsza część od czasu odmłodzenia serii (reboot to właściwy termin? ). Partie Magneto dodają trochę głębi co w sumie było niespodziewane (mimo, iż to właśnie one niechcący zapewniają dawkę nieplanowanego humoru ), a jeden supeł akcji mimo iż niekanoniczny wpasował się wcale dobrze.
Jak dla mnie nieoczekiwany plus. Zdecydowanie lepiej niż "Civil War".
Niemniej tak. Chciałbym z powrotem Janssen, Marsden`a, Cumming`a, Romijn(!) a nawet Berry (mimo, że to nie był dobry typ na Ororo). Z nowych generalnie nie ma o co czepiać się Munn (choć laska nie miała wielkiego pola do popisu, ale to wreszcie jaka taka Psylocke).

[Torgill]

Polecam Nienasyconych. Kameralne kino we włoskich klimatach z udziałem kilku dobrych aktorów (m.in. Ralph Fiennes, Tilda Swinton). Fabuła jest dosyć prosta, ale reżyser zostawia sporo niedomówień, które dają dobrą zabawę intelektualną.

[elahgabal]

Zupełnie z innej beczki:

https://www.youtube.com/watch?v=RhFMIRuHAL4

Spodziewając się bezrefleksyjnej (choć zapewne radosnej) sieczki miałem absolutnie nie iść, ale zacząłem szperać po sieci i czytam, że krytycy nie zostawiają suchej nitki sugerując motywy rasistowskie ("białe" królestwo najechane przez ciemną barbarzyńską hordę jako odniesienie do kryzysu "uchodźczego" w Europie ). W zw. z powyższym tak sobie myślę, że w tej sytuacji może jednak należałoby poratować twórców tymi paru dolarami. Zwł., że opinie widzów są pozytywne, tzn. nie jest to aż tak sieczkowata sieczka jak tego oczekiwałem.
W każdym razie muszę jeszcze temat przemyśleć - te "rasistowskie" motywy ujęły mnie za serce i nie wiem czy na złość krytykom nie odmrożę sobie uszu.

[clown]

Jak tak spojrzeć głębiej, to szachy są mega rasistowską grą. Po pierwsze zaczynają zawsze białe, po drugie statystycznie białe wygrywają więcej partii.

[Telamon]

Tym, którzy jeszcze nie byli na nowych "Pogromcach Duchów" odradzam seans. Nie katujcie się, a jak już pójdziecie to na wersję w 3d aby przynajmniej mieć chwilę radości w finale. Ten film praktycznie nie ma plusów i nie jest to stwierdzenie na wyrost bowiem dobre momenty mogę policzyć na palcach jednej ręki.

Nie jest zabawny, straszny, interesujący ale z pewnością jest zły, a twórców sięgających po gazowe żarty wręcz mi żal...

[Grisznak]

https://www.youtube.com/watch?v=Tgk_63b ... ture=share - zwiastun filmowej Wonder Woman. Co ciekawe, akcja w czasie I wojny światowej, więc mamy okopy, a także wczesne jednopłatowce, które szczególnie ucieszyły moje oczy.