KONKURS OSPREY'OWY - IV edycja

Zakończone edycje Konkursu Historycznego Forum Strategie i innych konkursów z nagrodami.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Raleen pisze:Prawidłowe odpowiedzi:


7) Architektura polska
Gdzie mieści się najwcześniejsza (obecnie nam znana) budowla (a właściwie jej ruiny) sakralna Państwa Piastów?


Ostrów Tumski w Poznaniu - kaplica przylegająca do Palatium Mieszka I - to tam modliła się Dobrawa i jej chrześcijańska świta po przybyciu do Państwa Polan
legenda kościół wybudowano na świętym dla okolicznych pogan wzgórzu




Jabu
Raleen
To tak na szybko, jak trzeba to podyskutujemy szerzej i z pomocą literatury fachowej.
Rok 941 określony na podstawie badań dendrochronologicznych belki progowej w palatium w Poznaniu dotyczy samego palatium, a jako takie nie jest uznawane za budynek sakralny. Kaplica przy palatium, (bo pewnie o nią chodzi w odpowiedzi) została tam dobudowana, wg. najnowszych badań, po przybyciu Dobrawy do Polski tj. około 965 roku, czyli w drugiej połowie X wieku. To teraz udowodnijcie, że palatia na Ostrowie Lednickim i Gieczu (choć to jest bardziej sporne co do datowania) nie są starsze niż to w Poznaniu. Dodatkowo kaplice przy tych palatiach nie są określane jako dobudowane tylko budowane razem z częścią książęcą czyli palatium. Ich powstanie określa się na lata panowania Mieszka I, około połowy X wieku (lub niewiele po). Można spróbować też to samo z kościołem na Ostrowie Tumskim, który jest datowany na równoczesny I fazie palatium na wyspie lub fragmentami fundamentów (zapewne palatium z kaplicą) pod obecnym kościołem św. Jerzego w Gnieźnie, który na fakt swojego wezwania (chrzestny kościoła Czech) może być datowany na czasy Dobrawy.

I odnośnie Galla Anonima. Z którym fragmentem definicji kroniki jego dzieło się kłóci. (zresztą definicję podał sam jabu). Żeby nie było definicja gesta też jest poprawna, ale nie jedyna.

W konkursie nie wysyłałem odpowiedzi. Tak jestem ciekaw argumentacji.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
jabu
Chu-i
Posty: 757
Rejestracja: niedziela, 12 marca 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa/Płock
Has thanked: 7 times
Been thanked: 41 times

Post autor: jabu »

Witam,

>To tak na szybko, jak trzeba to podyskutujemy szerzej i z pomocą literatury fachowej.

Oczywiście. Jestem do dyspozycji.
Jak zaistnieje taka potrzeba (nie czuję się tu wyrocznią, czy choćby specjalistą - dla mnie to rodzaj ... zabawy) do naszej dysputy włączy się też osoba prowadząca właśnie ze swoją grupą badania w interesującej nas kaplicy – czego deklarację uzyskałem dzisiaj, po tym jak Reelen uświadomił mi, że temat wzbudził zainteresowanie.

>Rok 941 określony na podstawie badań dendrochronologicznych belki progowej w >palatium w Poznaniu dotyczy samego palatium, a jako takie nie jest uznawane za >budynek sakralny. Kaplica przy palatium, (bo pewnie o nią chodzi w odpowiedzi) >została >tam dobudowana, wg. najnowszych badań, po przybyciu Dobrawy do Polski tj. >około >965 roku, czyli w drugiej połowie X wieku.

Z wypowiedzi z lutego 2010 roku prof. Koćki-Krenz (odsyłam do biuletynu Uniwersytetu Adama Mickiewicza z 07.02. 2010), której grupa bada w/w kaplicę:

„kaplicę przygotował książę Mieszko I dla swojej żony Dobrawy. Wstępne badania odkopanych przez nas kilka miesięcy temu szczątków kaplicy (odsłoniętych w listopadzie 2009 – dopisek mój) pozwalają przypuszczać, że wzniesiono ją w 965 roku, prawdopodobnie na krótko przed przybyciem Dobrawy.

(…) Wszystko wskazuje na to, że budowa zespołu pałacowo-sakralnego w Poznaniu miała związek z przybyciem Dobrawy i chrztem Mieszka. W tej chwili jest to najstarszy zespół architektoniczny na ziemiach piastowskich” – podkreśla prof. Koćka-Krenz.

Oczywiście możemy założyć, że „najnowsze badania” kaplicy przy palatium, o których wspominasz powyżej są bardziej aktualne od tych zaprezentowanych przez Panią Krenz – a więc przeprowadzone i udokumentowane miesiąc-dwa temu. Kiedy Panią profesor o nie zapytałem
Tel: (0-61) 829-47-90
nie bardzo potrafiła mi wyjaśnić kto, po ogłoszeniu przez Nią wyników badań i datowania szczątków kaplicy w lutym, podał bardziej aktualne ustalenia.

>To teraz udowodnijcie, że palatia na Ostrowie Lednickim i Gieczu (choć to jest bardziej >sporne co do datowania) nie są starsze niż to w Poznaniu.

Wybacz, ale nie będę udowadniał czegoś, co miałoby obalić moje własne przekonania
(mówię w swoim imieniu, bo być może Reelen w masochistycznym odruchu się tego podejmie).
Trochę jak w sądzie: oskarżony nie musi udowadniać swojej niewinności. To zadanie prokuratora podważającego wersję oskarżonego (a więc przekładając z polskiego na polski: to raczej Twoje zadanie – bez urazy).


>I odnośnie Galla Anonima. Z którym fragmentem definicji kroniki jego dzieło się kłóci. >(zresztą definicję podał sam jabu). Żeby nie było definicja gesta też jest poprawna, ale >nie jedyna.
Tu pozwolę sobie na krótszy komentarz: stronę wcześniej poza przytoczeniem definicji zaznaczyłem, że do tematu kronika/gesta podchodzę zdroworozsądkowo i tak samo będę traktował odpowiedzi na związane z tym pytanie. W duchu powyższego odpowiedź - gesta – nie zadecydowała o uznaniu za zwycięzcę w konkursie Leyasa. Za czynnik decydujący uznałem fakt, że odpowiedział prawidłowo na wszystkie inne pytania (jako jedyny).
Drugi w kolejności po Leyasie uczestnik konkursu, który podał najwięcej prawidłowych odpowiedzi „poległ” na pytaniu związanym z Olbrachtem (co w niczym nie umniejsza Jego imponującej wiedzy).

Pozdrawiam,
jabu
Wszystkiego nie napiszesz. O wszystkim można tylko pomarzyć - Szamil Basajew.
Awatar użytkownika
jabu
Chu-i
Posty: 757
Rejestracja: niedziela, 12 marca 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa/Płock
Has thanked: 7 times
Been thanked: 41 times

Post autor: jabu »

Reelen napisał:
>Zwycięzca: zwycięzcą, tym razem bez losowania, został Leyas (jako jedyny odpowiedział >prawidłowo na największą liczbę pytań).

Gwoli poprawności dodam od siebie, że w/w uczestnik odpowiedział prawidłowo na wszystkie pytania.

>Dodatkowo dla kolegi Inkuba, który był bardzo blisko, a interesuje się figurkami, >postanowiliśmy przyznać jeden numer czasopisma "Wargames Illustrated".

Inkubowi, który obstawiał Walezego nie Olbrachta (i słusznie; obaj Panowie robili to samo, tyle, że tylko jeden z Nich dwóch robił to także wycierając się nocą po krakowskich deptakach ) należy się słowo uzasadnienia z mojej strony.
Przytaczam, wiec fragment mojego e-maila, który wysłałem Reelenowi kilka dni temu:

Nawet jeśli podejdziemy z przymrużeniem oka do odpowiedzi na pytanie nr 6 to pozostaje jeszcze nr 1 - a w nim zdecydowanie chodziło o Jana Olbrachta.
Co prawda wzmiankowany Walezy poczynał sobie przez te pół roku pobytu w Krakowie niczym rasowy Casanowa (i to zarówno w stosunku do pań, jak i panów), jednak swoje ekscesy uprawiał zdecydowanie wyłącznie we własnych komnatach na Zamku Wawelskim bojąc się i unikając jakiegokolwiek wychodzenia poza jego mury (czy to w dzień, czy w nocy - nie znał języka, Polaków mając za lud dziki i nieprzewidywalny).

pozdrawiam,
jabu
Wszystkiego nie napiszesz. O wszystkim można tylko pomarzyć - Szamil Basajew.
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Post autor: elahgabal »

To ja tak jeszcze z ciekawości względem ostatniego pytania:
Czy w celu udzielenia odpowiedzi nt. Wallace`a i bochenka chleba trzeba było dokopać się do XV-wiecznego tekstu, czy też było jakieś późniejsze źródło (przeróbka, skrót oryginału, itp) w którym również opisano tę sytuację ?
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
jabu
Chu-i
Posty: 757
Rejestracja: niedziela, 12 marca 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa/Płock
Has thanked: 7 times
Been thanked: 41 times

Post autor: jabu »

Mam jeszcze małą prośbę do uczestników decydujących się na udział w comiesięcznym konkursie. Ten konkurs nie przypadkiem nazywa się Ospreyowym.
M.inn dlatego nagrody książkowe fundowane są z oferty wydawniczej Ospreya a nie z wszystkich wydawnictw dostępnych na stronie Wojennej.

Jest to bowiem konkurs ospreyowy a więc jako nagrody do wygrania przewidziane są WYŁĄCZNIE tytuły wydawnictwa Osprey.
Nie przypadkiem bowiem konkurs ten nazywa się ospreyowym.
W ofercie Wojennej znajduje się 100% oferty wydawnictwa Osprey (przynajmniej tak mi się wydaje i sądzę, że się nie mylę).
Można wybierać sobie publikacje Ospreya, które DOPIERO SIĘ UKARZĄ.
Dla uniknięcia wpadek z egzemplarzami archiwalnymi, które nie zawsze mogą znajdować się w polu mojego rażenia proponuję:
- zajrzeć na stronę ospreya:
http://www.ospreypublishing.com/
- wybrać interesujący zwycięzcę tytuł, przy czym wskazane by było, aby obok prezentowanego tytułu widniał dopisek: ADD TO CART (czyli najzwyczajniej - tytuł dostępny na rynku, nie będzie, przynajmniej w teorii, problemów z jego ściągnięciem z W. Brytanii.
- wrócić na stronę Wojennej i sprawdzić, czy jest w jej ofercie (zakładam, że jest, jeśli nie ma, nie panikować - też mogę próbować go zdobyć na nagrodę), upewniając się, że cena nie przekroczy 105.00 PLN
- podać mi ten tytuł
Koniec.
Następnie ja podejmę wysiłki w celu ściągnięcia go z Oxfordu, gdzie mieści się siedziba Ospreya w ciągu ok. 2 tygodni a następnie wyślę książkę pod wskazany przez zwycięzcę adres (Pocztą Polska - poleconym, lub za pośrednictwem poczty kurierskiej OPEK).

pozdrawiam,
jabu
Wszystkiego nie napiszesz. O wszystkim można tylko pomarzyć - Szamil Basajew.
Awatar użytkownika
jabu
Chu-i
Posty: 757
Rejestracja: niedziela, 12 marca 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa/Płock
Has thanked: 7 times
Been thanked: 41 times

Post autor: jabu »

Witam,
elahgabal pisze:To ja tak jeszcze z ciekawości względem ostatniego pytania:
Czy w celu udzielenia odpowiedzi nt. Wallace`a i bochenka chleba trzeba było dokopać się do XV-wiecznego tekstu, czy też było jakieś późniejsze źródło (przeróbka, skrót oryginału, itp) w którym również opisano tę sytuację ?
wybrałem opcję z bochenkiem (czy plackiem, jak kto woli - to w sumie bez znaczenia) dlatego, gdyż nadmienia o niej w swojej opowieści Ślepy Harry. A zrobiłem tak niejako odruchowo, po prostu dlatego, że Gibson reżyserując swój film oparł się niemal dosłownie na kronice Harrego (dość tendencyjnej i naginającej wiele faktów, ale to w naszej rozmowie kwestia drugorzędna).
W XIX wieku wersję tę rozpropagowało kilku szkockich poetów i przede wszystkim powieściopisarzy (najbardziej chyba Walter Scott), ale nie jestem pewien, czy tak enigmatyczna odpowiedź z mojej strony Cię usatysfakcjonuje,

pozdrawiam,
jabu
Wszystkiego nie napiszesz. O wszystkim można tylko pomarzyć - Szamil Basajew.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Jabu, ja tam kłócić się nie zamierzam i raczej chodziło mi o uzasadnienie odpowiedzi z Twojej strony.
Ale na marginesie mogę dodać, że czasami prof. czy odkrywcy chcieliby mieć jakąś zasługę w archeologii (co już nie raz czy dwa się zdarzało - zobaczcie przegląd prac dotyczących np. Trzemeszna) i naturalnym jest że to co odkryją musi być naj. Ale jak na razie wysuwanie palatium w Poznaniu jako najstarszego jest bezpodstawne, bo nie ma jednoznacznych danych co do innych palatiów. A jak ich nie ma to można wiele rzeczy napisać czy wykoncypować.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Post autor: elahgabal »

jabu pisze:W XIX wieku wersję tę rozpropagowało kilku szkockich poetów i przede wszystkim powieściopisarzy (najbardziej chyba Walter Scott), ale nie jestem pewien, czy tak enigmatyczna odpowiedź z mojej strony Cię usatysfakcjonuje,
Satysfakcjonuje całkowicie :]
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
jabu
Chu-i
Posty: 757
Rejestracja: niedziela, 12 marca 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa/Płock
Has thanked: 7 times
Been thanked: 41 times

Post autor: jabu »

Witam,
Arteusz pisze:Jabu, ja tam kłócić się nie zamierzam i raczej chodziło mi o uzasadnienie odpowiedzi z Twojej strony.
Ale na marginesie mogę dodać, że czasami prof. czy odkrywcy chcieliby mieć jakąś zasługę w archeologii (co już nie raz czy dwa się zdarzało - zobaczcie przegląd prac dotyczących np. Trzemeszna) i naturalnym jest że to co odkryją musi być naj. Ale jak na razie wysuwanie palatium w Poznaniu jako najstarszego jest bezpodstawne, bo nie ma jednoznacznych danych co do innych palatiów. A jak ich nie ma to można wiele rzeczy napisać czy wykoncypować.
Masz rację Arteuszu, niemniej ostatecznie to Oni przecierają szlaki a nie my. Gdyby nie to, że 1/3 życia spędzają z pędzlem i łopatą w wykopie - wiedzielibyśmy o naszym dziedzictwie tyle co działacze PZPN-u o idei ducha sportu.
Poza tym przemawia do mnie mnie fakt (przynajmniej na obecną chwilę, czyli tu i teraz), że to nie w Gieczu i Ostrowie Lednickim, a w Ostrowie Tumskim przekopują się przez szczątki centymetr po centymetrze od bitych 11 lat ogłaszając co jakiś czas (dokładniej, średnio co kwartał) nowe ustalenia.
Uznałem, że należy to docenić.
Reasumując - masz rację. Kwestia nie jest jednoznacznie udowodniona (jak zresztą wszystko co dotyczy wczesnego średniowiecza w Polsce) a już na pewno nie ma co o to drzeć kotów.

Pozdrawiam,
jabu
Wszystkiego nie napiszesz. O wszystkim można tylko pomarzyć - Szamil Basajew.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Konkursowe”