1939 (Kordyt)
- Daniel
- Stabsfeldwebel
- Posty: 313
- Rejestracja: sobota, 5 grudnia 2009, 17:15
- Lokalizacja: Przemyśl
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 13 times
Mój siostrzeniec postawiał sobie za cel zniszczenie wszystkich gier planszowych w okolicy żebym nie miał w co grać . ;D
Co do kostek to mogą być ale żeby ich wpływ na grę był jak najmniejszy .
Ogólnie gra ciekawa jak będę miał czas na pewno jeszcze zagram . Postaram się grać już z zasadami opcjonalnymi.
Cena więcej niż zadowalająca wykonanie tez oby więcej takich gier . :pom:
Co do kostek to mogą być ale żeby ich wpływ na grę był jak najmniejszy .
Ogólnie gra ciekawa jak będę miał czas na pewno jeszcze zagram . Postaram się grać już z zasadami opcjonalnymi.
Cena więcej niż zadowalająca wykonanie tez oby więcej takich gier . :pom:
- Daniel
- Stabsfeldwebel
- Posty: 313
- Rejestracja: sobota, 5 grudnia 2009, 17:15
- Lokalizacja: Przemyśl
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 13 times
Mój kuzyn (lat 10 )był z rodzicami u mnie w odwiedzinach .
Zniszczył mi za to zgrupowanie KOP na południu które zaatakował XIX KA w której składzie były 4 D.Panc i i o ile dobrze zapamiętałem nazwę 3 .D .lek .
To była moja jedyna jak na razie gra bo nie miałem późnej z kim grać .
Czy planuje Pan zrobienie innych konfliktów z okresu II wojny światowej opartych o tą samą mechanikę gry ?
Zniszczył mi za to zgrupowanie KOP na południu które zaatakował XIX KA w której składzie były 4 D.Panc i i o ile dobrze zapamiętałem nazwę 3 .D .lek .
To była moja jedyna jak na razie gra bo nie miałem późnej z kim grać .
Czy planuje Pan zrobienie innych konfliktów z okresu II wojny światowej opartych o tą samą mechanikę gry ?
- Maćko
- Sergent
- Posty: 127
- Rejestracja: wtorek, 21 marca 2006, 13:18
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Będzin
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 11 times
Czasem zastanawiam się czy gry takie jak 1939 to gry dla sadomasochistów? Oczywiście gra ma wielkie walory edukacyjne, ale wiadomo, że jeśli gra mocno opiera się na historii "Września" to jest to gra do jednej bramki. Jest jakaś przyjemność (dla gracza polskiego) w ratowaniu od nieuchronnej rzezi? To samo tyczy się walk z Armią Czerwoną. Jaką szansę w starciu mają jednostki KOP-u z dywizjami sowieckimi? Czy takie gry są grywalne ? : )
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 lutego 2011, 18:19 przez Maćko, łącznie zmieniany 1 raz.
W oczach mu męty i w głowie mu męty,
Tu i tam biega szalony.
- Warusie - woła - Warusie przeklęty!
Oddaj mi moje legiony!
Tu i tam biega szalony.
- Warusie - woła - Warusie przeklęty!
Oddaj mi moje legiony!
Rozumiem, że nie jest Pan fanem gier "historycznych" ale jest spora grupa ludzi, którzy poza graniem w "1939" grają również w TiS-owską serię o "wrześniu" i raczej nie czują się sadomasochistami, a o to jaką przyjemność ma gość grający Polakami w grach o tej tematyce to trzeba pytać zainteresowanych.
Osobiście, mając wybór, zawsze wybiorę grę w której mógłbym pograć tzw. "naszymi" choćby stali na przegranej pozycji.
Osobiście, mając wybór, zawsze wybiorę grę w której mógłbym pograć tzw. "naszymi" choćby stali na przegranej pozycji.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Poza tym na zachodzie też robią gry o tym, z udziałem naszych kolegów, np. zobacz Maćko ten dodatek, który ozy robi. I są tam ludzie, którzy interesują się tematem (swego czasu spory odzew wywołały obrazki naszych szarżujących ułanów).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Hudson
- Sous-lieutenant
- Posty: 497
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:49
- Lokalizacja: Warszawa
Poczytajcie to - raczej jako ciekawostka, ale całkiem ciekawe.Raleen pisze:Poza tym na zachodzie też robią gry o tym, z udziałem naszych kolegów, np. zobacz Maćko ten dodatek, który ozy robi. I są tam ludzie, którzy interesują się tematem (swego czasu spory odzew wywołały obrazki naszych szarżujących ułanów).
http://boardgamegeek.com/thread/612314/ ... ny-sept-39
Mam nadzieję, że nie popełniłem zbyt wielkiego off-topu.
Point d'argent, point de Suisse.
- Maćko
- Sergent
- Posty: 127
- Rejestracja: wtorek, 21 marca 2006, 13:18
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Będzin
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 11 times
Witam, jestem wielkim fanem gier historycznych. Zadałem pytanie z ciekawości. Wg mnie pobudki do zagrania w tego typu gry są czysto patriotyczne. Szans na wygranie jedna ze stron nie ma żadnych stąd moje wątpliwości dot. grywalności
W oczach mu męty i w głowie mu męty,
Tu i tam biega szalony.
- Warusie - woła - Warusie przeklęty!
Oddaj mi moje legiony!
Tu i tam biega szalony.
- Warusie - woła - Warusie przeklęty!
Oddaj mi moje legiony!
- Daniel
- Stabsfeldwebel
- Posty: 313
- Rejestracja: sobota, 5 grudnia 2009, 17:15
- Lokalizacja: Przemyśl
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 13 times
Dzisiaj znów miałem okazję zagrać w ,,1939 ".
Ponownie graliśmy scenariusz ,,Tak mogło być ".Tym razem graliśmy na zajęcie określonych miejsc znów grałem Polakami.
Dominik zgromadził dużą ilość armii w Prusach Wschodnich i stamtąd też spodziewałem się ataku .
Ja natomiast armie : ,,Kraków "i ,,Poznań "zgromadziłem w okolicach Sosnowca by stamtąd atakować w kierunku ogólnym na Legnicę .Większych sił poza Wrocławiem gdzie stacjonowała XV KA nie było w okolicy dopiero na granicy koło Poznania znajdowała się I KA ale myślałem ,że nie stanowi większego zagrożenia dla pewności obsadziłem ten odcinek frontu SGO ,,Narew" która miała w składzie 14 DP .W okolicy Krakowa stacjonowała armia ,,Małopolska " która miała naprzeciw sobie : X KA XXII KA i III KA słowacka GA ,,Bernolak" sytuacja jak dla mnie nie zapowiadała się wesoło na tym odcinku frontu w okolicy stacjonowała jeszcze armia ,,Karpaty" i GO ,,Wschód " .Na początku manewr z Prus Wschodnich mający na celu odcięcie armii ,,Prusy " i Pomorze która stała W Korytarzu Pomorskim atak udał się tylko połowicznie . armia ,,Pomorze została odcięta ale były to tylko jednostki LOW Które na planszy taktycznej nawet długo wytrzymały przede wszystkim to zasługa dwóch kart ,,Uporczywa Obrona" które dały mi + 10 % do obrony .
W rejonie Karpat spokój jak później wyszło na jaw w składzie tych armii (oprócz GA ,,Bernolak" ) były przede wszystkim jednostki Pgran (graliśmy z zasadą ,że te jednostki nie mogą wejść głębiej niż trzy heksy w głąb polskiego terytorium .
Mój przeciwnik zaczął poruszać się I KA na razie posuwał się powoli żeby nie wzbudzać podejrzeń próbowałem rozpoznać co ma w tej armii ale zagrał kartę,, Messerschmitty"i niestety wynik rzutu był na zestrzelenie był dla niego korzystny . Do czwartego września wycofywałem się na wszystkich kierunkach uderzeń wroga . W tym dniu SGO ,,Narew" zastąpiła drogę prącej do przodu I KA i wtedy gdy już przyjąłem bitwę zobaczyłem co ma w składzie tej armii a były to D. Panc . ,,Kampf " i 4 D. Panc . Moja 14 DP została zniszczona a dowódca generał Dąb -Biernacki dostał się do niewoli . Nie miałem już wtedy w okolicy wolnych obwodów więc los Warszawy dopełnił się 7 IX. ( Dzięki kartom ,,Wezwanie do Kapitulacji " i ,,Kolumny Transportowe ).
Nie spodziewałem się ,że spróbuje wykonać to zadanie ale jak mówią najciemniej jest zawsze pod latarnią . Gra trwała od 13 do 18 .
Następnym razem gram Niemcami . Do gry jak najbardziej chce się wracać .
Ponownie graliśmy scenariusz ,,Tak mogło być ".Tym razem graliśmy na zajęcie określonych miejsc znów grałem Polakami.
Dominik zgromadził dużą ilość armii w Prusach Wschodnich i stamtąd też spodziewałem się ataku .
Ja natomiast armie : ,,Kraków "i ,,Poznań "zgromadziłem w okolicach Sosnowca by stamtąd atakować w kierunku ogólnym na Legnicę .Większych sił poza Wrocławiem gdzie stacjonowała XV KA nie było w okolicy dopiero na granicy koło Poznania znajdowała się I KA ale myślałem ,że nie stanowi większego zagrożenia dla pewności obsadziłem ten odcinek frontu SGO ,,Narew" która miała w składzie 14 DP .W okolicy Krakowa stacjonowała armia ,,Małopolska " która miała naprzeciw sobie : X KA XXII KA i III KA słowacka GA ,,Bernolak" sytuacja jak dla mnie nie zapowiadała się wesoło na tym odcinku frontu w okolicy stacjonowała jeszcze armia ,,Karpaty" i GO ,,Wschód " .Na początku manewr z Prus Wschodnich mający na celu odcięcie armii ,,Prusy " i Pomorze która stała W Korytarzu Pomorskim atak udał się tylko połowicznie . armia ,,Pomorze została odcięta ale były to tylko jednostki LOW Które na planszy taktycznej nawet długo wytrzymały przede wszystkim to zasługa dwóch kart ,,Uporczywa Obrona" które dały mi + 10 % do obrony .
W rejonie Karpat spokój jak później wyszło na jaw w składzie tych armii (oprócz GA ,,Bernolak" ) były przede wszystkim jednostki Pgran (graliśmy z zasadą ,że te jednostki nie mogą wejść głębiej niż trzy heksy w głąb polskiego terytorium .
Mój przeciwnik zaczął poruszać się I KA na razie posuwał się powoli żeby nie wzbudzać podejrzeń próbowałem rozpoznać co ma w tej armii ale zagrał kartę,, Messerschmitty"i niestety wynik rzutu był na zestrzelenie był dla niego korzystny . Do czwartego września wycofywałem się na wszystkich kierunkach uderzeń wroga . W tym dniu SGO ,,Narew" zastąpiła drogę prącej do przodu I KA i wtedy gdy już przyjąłem bitwę zobaczyłem co ma w składzie tej armii a były to D. Panc . ,,Kampf " i 4 D. Panc . Moja 14 DP została zniszczona a dowódca generał Dąb -Biernacki dostał się do niewoli . Nie miałem już wtedy w okolicy wolnych obwodów więc los Warszawy dopełnił się 7 IX. ( Dzięki kartom ,,Wezwanie do Kapitulacji " i ,,Kolumny Transportowe ).
Nie spodziewałem się ,że spróbuje wykonać to zadanie ale jak mówią najciemniej jest zawsze pod latarnią . Gra trwała od 13 do 18 .
Następnym razem gram Niemcami . Do gry jak najbardziej chce się wracać .
- Daniel
- Stabsfeldwebel
- Posty: 313
- Rejestracja: sobota, 5 grudnia 2009, 17:15
- Lokalizacja: Przemyśl
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 13 times
Mi się ten cel wydawał raczej nierealny do wykonania .
Uległem prostemu złudzeniu ,ze to z rejonu Karpat pójdzie największe uderzenie i to był mój błąd .
Na moje nieszczęście schował za fotelem swoja kartę identyfikacji jednostek więc nawet po ilości żetonów nie mogłem stwierdzić ile ma danych oddziałów w każdej armii .
Dostałem nauczkę następnym razem będę się lepiej patrzył na ustawienie jednostek przeciwnika . Trochę pomogła mu karta ,,Kolumny Transportowe miał 7 punktów ruchu w sam raz by dojechać do Warszawy i tez trochę mojej nieuwagi i lekkiego lekceważenia w Warszawie miałem same jednostki piechoty .
Mam jeszcze pytanie czy zasadę ,że jednostki Pgran nie mogą wchodzić dalej niż trzy heksy w głąb polskiego terytorium można stosować do tego scenariusza ?
(Gratulacje przekażę dziękuje za miłe słowa ).
Uległem prostemu złudzeniu ,ze to z rejonu Karpat pójdzie największe uderzenie i to był mój błąd .
Na moje nieszczęście schował za fotelem swoja kartę identyfikacji jednostek więc nawet po ilości żetonów nie mogłem stwierdzić ile ma danych oddziałów w każdej armii .
Dostałem nauczkę następnym razem będę się lepiej patrzył na ustawienie jednostek przeciwnika . Trochę pomogła mu karta ,,Kolumny Transportowe miał 7 punktów ruchu w sam raz by dojechać do Warszawy i tez trochę mojej nieuwagi i lekkiego lekceważenia w Warszawie miałem same jednostki piechoty .
Mam jeszcze pytanie czy zasadę ,że jednostki Pgran nie mogą wchodzić dalej niż trzy heksy w głąb polskiego terytorium można stosować do tego scenariusza ?
(Gratulacje przekażę dziękuje za miłe słowa ).