Rosyjska maskirowka

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Rosyjska maskirowka

Post autor: Raleen »

Przy okazji omawiania różnego rodzaju operacji drugowojennych z udziałem Armii Czerwonej dość często (oczywiście głównie dla środkowego, jak i późniejszego okresu wojny - chociaż pod koniec to już nie miało takiego znaczenia) pojawia się w odniesieniu do niej magiczny termin maskirowka. Terminu tego, ogólnie rzecz biorąc, używa się na określenie różnego rodzaju działań maskujących i dezinformujących przeciwnika, co ciekawe w różnej skali, a więc tak na szczeblu armii i frontów, jak i poszczególnych jednostek.

Co to tak naprawdę było i czym maskowanie swoich działań przez Armię Czerwoną różniło się od podobnych zabiegów wykonywanych przez inne armie w II wojnie światowej, w szczególności przez armię niemiecką i armie aliantów zachodnich :?: Czy Rosjanie wypracowali w tym zakresie jakieś szczególne rozwiązania, czy też jest to raczej określenie mające dodać kolorytu wywodom autorów publikacji historycznych :?: A może jest to po prostu wytwór radzieckiej propagandy, czy też (po wojnie) historiografii :?: Dalsze idące za tym pytanie dotyczy efektywności tego rodzaju działań w porównaniu do maskowania (głównie chodzi o maskowanie przygotowania ofensyw, urzutowania własnych wojsk) prowadzonego przez inne strony konfliktu.

Co do Rosjan wiem jedno - na pewno istniał pas przyfrontowy, dość głęboki, który był całkowicie odcięty i istniał rzecz jasna zakaz wstępu do niego dla cywilów i osób postronnych z wiadomymi konsekwencjami jego złamania. Czy i na ile funkcjonowało to w przypadku innych armii i czy to też byłby istotny składnik owej maskirowki :?:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
ToKu
Sergent-Major
Posty: 170
Rejestracja: wtorek, 25 września 2007, 09:35
Lokalizacja: Hiperborea

Post autor: ToKu »

Od razu nasuwa mi się budowanie przepraw/mostów tak żeby znajdowały się nieco pod powierzchnią wody i były tym samym bardzo trudno dostrzegalne z powietrza.

Nikt inny chyba tego nie stosował.
Awatar użytkownika
Andrzej
Kapitan
Posty: 758
Rejestracja: wtorek, 24 stycznia 2006, 20:41
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: Rosyjska maskirowka

Post autor: Andrzej »

Z tą maskirowką to w wielu przypadkach nieprawda. Niemcy dzięki dobremu rozpoznaniu przeważnie lokalizowali sowieckie próby koncentracji przed operacjami zaczepnymi. Gorzej było w przypadku przewidywań kierunków operacji strategicznych kiedy to Niemcy przeceniali lub nie doceniali działań STAWKI. Niestety (dla Niemców) o sukcesie działań ofensywnych prawie zawsze decydowała przewaga sił sowieckich nad niemieckimi.
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Re: Rosyjska maskirowka

Post autor: orkan »

Jednak podczas wielkich operacji letnich w 1944 maskirowka się udała.
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia dwudziestolecia międzywojennego i II wojny św.”