Tak, zapewne problemem jest laczenie w dywizje pojazdow ktorych mobilnosc byla mocno zroznicowana. Jednak napewno dzialania pancernych wojsk francuskich by byly sprawniejsze jezeli by sie przygotowali na niemiecka taktyke pancerna.
Mimo to mysle ze chyba nikt by nie przewidzial Sichelschnittplanu.
Fall Weiß a Fall Gelb....
- Andrzej
- Kapitan
- Posty: 758
- Rejestracja: wtorek, 24 stycznia 2006, 20:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Po pierwsze francuskie dywizje pancerne miały wspierać nacierającą piechotę a nie działać samodzielnie ( stąd tak mało dział i broni ciężkiej ). Do działań manewrowych były przewidziane dywizje zmechanizowane i zmotoryzowane. Dywizja Zmechanizowana posiadała 87 czołgów Samua i 87 czołgów H 35 ( 3 dywizja posiadała 147 czołgów H 35 i 87 Samua ), 45 wozów pancernych AMD, 60 czołgów rozpoznawczych AMR. Dywizje kawalerii posiadały po 32 czołgi H 35 /AMR 33 oraz 12 wozów pancernych Panhard 178. Z tych danych wynika że sprzętowo dywizje zmechanizowane i kawalerii mogły prowadzić dzałania manewrowe a dywizje pancerne nie ( w przeciwieństwie do niemieckich ). W latach 1938 - 1940 we Francji rozpoczęto szybką motoryzacje wielkich jednostek. Wojna przerwała formowanie 4 dywizji pancernej oraz 4 i 7 dywizji zmechanizowanych.