"Na początku lat 30. skupiono się na toksynie botulinowej, znanej szerzej pod nazwa jad kiełbasiany. Starano się stworzyć skuteczne antidotum, a jednocześnie znaleźć sposób na zastosowanie jadu w warunkach bojowych. Truciznę taką przetestowano latem 1933 r. na sowieckim szpiegu. Podano mu toksynę botulinową, zmieszaną z kiszką pasztetową rozsmarowaną na bułce. Rosjanin zmarł po dwóch dniach.
"
Broń masowej zagłady w rękach sanacyjnej Polski?
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Broń masowej zagłady w rękach sanacyjnej Polski?
http://wiadomosci.onet.pl/2056310,135,,item.html
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Broń chemiczna była znana od czasów I wojny światowej, gdzie ją stosowano i to nieraz. Podobnie znana była w międzywojniu broń biologiczna, skoro podpisywano specjalne konwencje o zakazie jej stosowania, albo, jeśli nawet niektóre państwa jej nie miały, zdawano sobie sprawę, że nie jest tak trudno ją wytworzyć.
Ciekawe, że podczas II wojny światowej żadne z mocarstw, w tym nazistowskie Niemcy nie uciekało się do stosowania broni chemicznej i biologicznej. Zdawano sobie chyba zbyt dobrze sprawę z konsekwencji, mimo że przecież wojujące państwa posiadały zasoby tej broni. Skoro w odniesieniu do Polski i Piłsudskiego tylko tyle znaleziono, to może to nawet świadczyć o nas dobrze, a nie źle.
Czat z autorem dzisiaj o 15-tej, więc można popytać jak ktoś ciekaw szczegółów.
Ciekawe, że podczas II wojny światowej żadne z mocarstw, w tym nazistowskie Niemcy nie uciekało się do stosowania broni chemicznej i biologicznej. Zdawano sobie chyba zbyt dobrze sprawę z konsekwencji, mimo że przecież wojujące państwa posiadały zasoby tej broni. Skoro w odniesieniu do Polski i Piłsudskiego tylko tyle znaleziono, to może to nawet świadczyć o nas dobrze, a nie źle.
Czat z autorem dzisiaj o 15-tej, więc można popytać jak ktoś ciekaw szczegółów.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 181 times
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Darth Stalin pisze:1. "Toksyna botulinowa" to akurat broń bilogoczna, nie chemiczna.
Oczywiście, nigdzie nie pisałem, że jest inaczej, natomiast sądzę, że najlepiej rozpatrywać oba rodzaje broni łącznie, stąd odwołanie do broni chemicznej.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Rosjanie mieli w 1941 bataliony chemiczne na T26 - nie trafiłem na info o ich zastosowaniu, ale fotki zniszczonych już widziałem...
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
O radzieckich czołgach, w tym specjalnych, sporo pisał u nas Andrzej:
http://www.sis.polebitwy.pl/Artykuly_Hi ... -RKKA.html
Było tam tych typów i podtypów sporo.
http://www.sis.polebitwy.pl/Artykuly_Hi ... -RKKA.html
Było tam tych typów i podtypów sporo.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)