"Gwałt na historii" w rezolucji OBWE
Nie on sam lecz jego ewentualni zwolennicy. I nie teraz, ale jak powiedziałem za kolejne 70 lat. Przez ten czas wiele może się zdarzyć. Choćby znowu przy kolejnej "pokojowej" misji niosącej demokrację np. na Malajach, nastąpi jakaś wielka katastrofa, może wyjść że to wina polaków którzy coś żle zorganizowali. I zacznie się szukanie na nas haka. A jak zaczną szukać to znajdą. Może się okazać że AK informowała niemców o trasach konwojów :pom: . A co? Wszystko dla historyków jest możliwe. Nawet to że okazałem się TW na dwa lata przed narodzeniem :>
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 08:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Wariant zaniedbywalnie mało prawdopodobny. A musiało by się naprawdę wiele wydarzyć, aby media rozproszone (internet, prasa, dzienniki TV) zostały zdominowane przez jedną osobę.
Po incydencie w Nangar Khel świat nie szukał haków na WP. Polska nie obchodzi głównego nurtu mediów amerykańskich. A jeśli nawet ktoś dyskutował o incydencie, to nie w kontekście DWŚ.
Po incydencie w Nangar Khel świat nie szukał haków na WP. Polska nie obchodzi głównego nurtu mediów amerykańskich. A jeśli nawet ktoś dyskutował o incydencie, to nie w kontekście DWŚ.
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Wszystko zależy od tego, kto to podchwyci na potrzeby chwili.Ezechiel pisze:Wariant zaniedbywalnie mało prawdopodobny. A musiało by się naprawdę wiele wydarzyć, aby media rozproszone (internet, prasa, dzienniki TV) zostały zdominowane przez jedną osobę.
Uwierzylibyście, że ktoś może posądzać Polaków o współudział w likwidacji Żydów ?
Bo takie oskarżenia już słyszeliśmy. I pytanie tylko brzmi ilu nieuków z tzw. "opinii publicznej" w to uwierzy.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 08:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
1. Jestem w stanie uwierzyć w to, że ludzie uwierzyli w dowolną bzdurę. Jest to jedyna teza, którą przyjmuję apriori. ("Dla dowolnie głupiej tezy, znajdzie się co najmniej jedna osoba, która w nią wierzy lub jest gotowa uwierzyć").Uwierzylibyście, że ktoś może posądzać Polaków o współudział w likwidacji Żydów ?
Bo takie oskarżenia już słyszeliśmy. I pytanie tylko brzmi ilu nieuków z tzw. "opinii publicznej" w to uwierzy.
I owszem - uważam, że istnieli jacyś Polacy biorący udział w eksterminacji Żydów.
2. Uważam, że prawdopodobieństwo zagrożenia (zmiana narracji dot. Shoah i DWŚ) jest zaniedbywalnie małe. MSZ RP ma za mało środków, wolałbym, aby poświęciło je na przeciwdziałanie konkretnym problemom (choćby i opracowanie broszurki "Jak zachować się w samolocie" dla krakowiaków i górali) a nie walkę z wiatrakami.
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Bo podchodzisz do tematu od złej strony :>Ezechiel pisze:MSZ RP ma za mało środków, wolałbym, aby poświęciło je na przeciwdziałanie konkretnym problemom (choćby i opracowanie broszurki "Jak zachować się w samolocie" dla krakowiaków i górali) a nie walkę z wiatrakami.
Gdybyśmy skarżyli do sądów tych, którzy rozprowadzają takie kłamstwa, środków mogłoby nam przybyć
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Nic nie znacząca książka w USA, nic nie znaczące wypowiedzi komika w UK http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html i nowa historia powstaje. Naprawdę pojedyńcze wypowiedzi publiczne są bez znaczenia? Nikt tego nie weżmie na serio? A Niemcy "wypędzeni"? Przecież to woda na ich młyn.
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Kropla drąży kamień.
Jeszcze z 10 lat powtarzania sformułowania "polskie obozy koncentracyjne" i wszyscy się przyzwyczają. A takich rzeczy nie sposób wykorzenić z ludzkiej podświadomości.
Co prawda teraz podobno Fry kaja się za to co powiedział, ale co z tego ?
Pewne procesy ciężko zatrzymać.
A jedną wypowiedź komika ludzie przyswoją o wiele szybciej i skuteczniej, niż setki "nudnych" referatów historyków.
Jeszcze z 10 lat powtarzania sformułowania "polskie obozy koncentracyjne" i wszyscy się przyzwyczają. A takich rzeczy nie sposób wykorzenić z ludzkiej podświadomości.
Co prawda teraz podobno Fry kaja się za to co powiedział, ale co z tego ?
Pewne procesy ciężko zatrzymać.
A jedną wypowiedź komika ludzie przyswoją o wiele szybciej i skuteczniej, niż setki "nudnych" referatów historyków.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Widzę, że pojawia się co jakiś czas i jedyną reakcją jest protest ambasady. Następnie stwierdzenia danego "medium": Ups, pomyliliśmy się, już kasujemy, a później ten sam numer gdzie indziej.Ezechiel pisze:Serio widzisz jakieś procesy? Ja widzę pojedyncze wydarzenia, nieznaczące w skali całego kraju.
Nie śledzę tego, nie notuję, ale co rusz taki przypadek wyskakuje. Efekt jest taki, że pojedyncze osoby "medialne" również używają tego sformułowania (choćby ostatnio Fry) i nikt im nie zwraca od razu uwagi. Tak było właśnie z Fry`em. Palnął głupotę i przeszła gładziutko. Dopiero po tygodniu wystosował przeprosiny.
Ale słowa poszły w eter, nie wywołały natychmiastowej reakcji i sporo ludzi usłyszało "polskie obozy koncentracyjne", a zapewne zdecydowanie mniej usłyszy o przeprosinach.
Taka zbitka językowa łatwiej przechodzi do świadomości, niż "niemiecki nazistowski obóz zagłady Auschwitz Birkenau".
Najpierw media, później "celebryci" i na końcu spora część zdrowo niedokształconych społeczeństw. Przykłady na takie mechanizmy są, ale dam sobie spokój, bo to nie ten profil forum.
Tylko co z tego ? Jeśli np. "Financial Times" zaprzestał, to fajnie, ale więcej ludzi czyta i kształtuje wyobrażenia w oparciu o "The Sun" i inne "mniej przyzwoite" redakcje.Ezechiel pisze:Więcej - przyzwoite redakcje przestały popełniać ten błąd.
Zresztą, czy aby na pewno zaprzestają ? Aż chyba będę musiał zacząć notować :>
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Załóżmy że to są przypadki nie mające żadnego znaczenia, czasem tylko ktoś, coś chlapnie niestosownego. Jest cacy. A z czego się biorą te "chlapnięcia"? Przejęzyczenie? I dlaczego przejmować się słowami kogoś kto może zainteresować tylko małą garstkę ludzi i nie ma większych środków żeby swoje racje upowszechnić, odsyłając w niebyt ustalony stan rzeczy. No cóż, zdaje się że Jezus z Nazaretu też nie miał środków, słuchaczy i był lekceważony.
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 08:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Dla ateistów:Darq pisze:No cóż, zdaje się że Jezus z Nazaretu też nie miał środków, słuchaczy i był lekceważony.
1. Był postacią fikcyjną. Jego przykład jest bezwartościowy.
Dla wierzących:
2. Jest Bogiem. Ma nieograniczone środki, zasięg i czas. Jego przykład jest bezwartościowy.
Z pragnienia zaistnienia w mediach przy pomocy radykalnych poglądów. Yad Vashem ani ambasada Izraela nie komentują każdego epizodu antysemickiego na meczach Legii czy Lazio.Darq pisze:A z czego się biorą te "chlapnięcia"?
Ja bym jednak poprosił. Sam jestem ciekaw która z pojedynczych osób, pozbawionych wsparcia finansowo-medialnego byłą w stanie tak radykalnie zmienić opinię publiczną.Elaghabal pisze:Przykłady na takie mechanizmy są, ale dam sobie spokój, bo to nie ten profil forum.
IMHO wpływ "Pianisty", "Ireny Sendlerowej" czy choćby książek Daviesa jest wielokrotnie większy niż Fry'a czy komików.
@ Darq, Elaghabal
Jak powinna wyglądać modelowa reakcja MSZ na bzdury wygłoszone przez prywatnego człowieka na antenie jakiejś telewizji?
Nota protestacyjna? Proces sądowy (gdzie i o co)? Uprowadzenie delikwenta przez ABW i proces pokazowy w Warszawie?
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Oj... Yad Vashem może osobiście nie. Ale już taka ADL jak najbardziej. I nie tyle "komentują", co żądają sądów i odszkodowań. Akurat Żydzi to kiepski przykład. Oni mało komu pozwalają na takie wybryki.Ezechiel pisze:Z pragnienia zaistnienia w mediach przy pomocy radykalnych poglądów. Yad Vashem ani ambasada Izraela nie komentują każdego epizodu antysemickiego na meczach Legii czy Lazio.
O widzisz. Tu trafiłeś w dziesiątkę.Ezechiel pisze:Proces sądowy (gdzie i o co)?
Tak. Proces sądowy. I wysokie odszkodowanie na rzecz Skarbu Państwa za zniesławienie narodu polskiego.
Fry postacią bez wsparcia finansowo-medialnego ? Wybacz, ale to chyba żart. Przeczytaj, jaką ostatnio funkcję zajął.Ezechiel pisze:Sam jestem ciekaw która z pojedynczych osób, pozbawionych wsparcia finansowo-medialnego
Jeśli chodzi o przykład takiej postaci (zawężając stricte do historii) to chociażby Gandhi.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 08:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Ponawiam pytanie:Tak. Proces sądowy. I wysokie odszkodowanie na rzecz Skarbu Państwa za zniesławienie narodu polskiego.
Przed jaką instancją? Pod jakim paragrafem?
Mocno wątpię w sukces procesu przeciwko Anglikowi przed angielskim sądem. Zamiast odszkodowań widzę raczej przewlekły proces i pensje dla prawników.
O ile wiem - działania ADL nie zahamowały fali antysemityzmu na stadionach. Nie znalazłem też informacji o procesach wygranych przez ADL. Będę wdzięczny za linki / info. Być może założenie NGO na podobieństwo ADL jest dobrym pomysłem.
1. Wątpię, aby osoby propagujące treści antypolskie miały upór i charakter formatu Gandhiego. Jeśli się mylę i rzeczywiście mają, to wysłanie "naszych chłopców do psucia hamulców" wygląda na rozsądną opcję. Pomijam fakt, że działania Gandhiego były częścią dekolonizacji a nie jej jedyną przyczyną.Fry postacią bez wsparcia finansowo-medialnego ? Wybacz, ale to chyba żart. Przeczytaj, jaką ostatnio funkcję zajął.
2. Pomimo posiadanego wsparcia i pozycji, Fry musiał wycofać się ze swoich poglądów i opublikować przeprosiny.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Ezechiel, łącznie zmieniany 1 raz.
To znowu ja - @ Darq, ostatni raz w tym temacie. Mówisz że te chlapnięcia powodowane są chęcią zaistnienia, poprzez głoszenie radykalnych poglądów. Może. A dlaczego nie powie nikt (prawie) "brytyjskie obozy zagłady", "odpowiedzialność Francji za rozpętanie DWS" ? Za mało radykalne, czy też nic takiego nikt wcześniej nie słyszał? Bo chyba ani jakiś komik, ani jakiś polityk sobie tych "niestosownych" uwag pod adresem Polski nie wymyślił ? Takie opinie wobec Polski istnieją i sobie krążą po świecie, na razie nieszkodliwie. A co będzie jak się już utrwalą w świadomości któregoś tam z kolei żądnego sensacji pokolenia? Nawet niech to będzie rosyjska czy belgijska młodzież. Powiedzą że to nie oni wymyślili, to są fakty, patrzcie, za oceanem też to samo twierdzą, więc coś w tym musi być. A jakie miałyby byś reakcje MSZ na takie wystąpienia? Na co reakcje? Wystarczy propagować naszą historię i to sięgającą dalej niż PRL czy 1989. Na "plecach" JP II, i Solidarności daleko nie zajedziemy. Tylko że nikt się naszą historią nie chce zająć, propagowanie naszego wysiłku w DWS skończyło się w 1989. Jedyne co możemy powiedzieć światu o naszym udziale w DWS to Katyń i Monte Casino.
Tutejszy działacz PO (wcześniej AWS i PiS) na pytanie dlaczego świętujemy tylko Wrzesień 1939 a Maj 1945 już nie, odpowiedział że to nie nasza wojna, niech sobie świętują Sowiety i Jankesy, nam nic do tego. Z takim podejściem do sprawy nikogo nie przekonamy że to nie my rozpętaliśmy DWS.
Tutejszy działacz PO (wcześniej AWS i PiS) na pytanie dlaczego świętujemy tylko Wrzesień 1939 a Maj 1945 już nie, odpowiedział że to nie nasza wojna, niech sobie świętują Sowiety i Jankesy, nam nic do tego. Z takim podejściem do sprawy nikogo nie przekonamy że to nie my rozpętaliśmy DWS.