"Gwałt na historii" w rezolucji OBWE
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3969 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
"Gwałt na historii" w rezolucji OBWE
Obie izby rosyjskiego parlamentu - Duma Państwowa i Rada Federacji - zaprotestowały przeciwko rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE zrównującej postawę hitlerowskich Niemiec i Związku Radzieckiego przed wybuchem II wojny światowej. OBWE ogłosiło, że 23 sierpnia, w rocznicę zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow, obchodzony będzie europejski dzień pamięci ofiar stalinizmu i nazizmu. Pakt ten zawierał podział między obydwa kraje państw Europy Środkowej.
Członkowie obu izb rosyjskiego parlamentu wydali oświadczenie, w którym napisali, że rezolucja OBWE jest "bezpośrednią obrazą milionów" rosyjskich żołnierzy, którzy "oddali życie za wyzwolenie Europy od faszyzmem".
Rezolucja, uchwalona 2 lipca w Wilnie, nosi tytuł "Zjednoczenie podzielonej Europy". Wskazano w niej, że w XX wieku europejskie kraje ucierpiały z rąk dwóch reżimów, które niosły za sobą ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości - nazistowskiego i stalinowskiego.
Szef rosyjskiej delegacji w Zgromadzeniu Parlamentarnym OBWE Aleksandr Kozłowski określił rezolucję, jako "obraźliwą, antyrosyjską akcję" i "gwałt na historii".
Członkowie obu izb rosyjskiego parlamentu wydali oświadczenie, w którym napisali, że rezolucja OBWE jest "bezpośrednią obrazą milionów" rosyjskich żołnierzy, którzy "oddali życie za wyzwolenie Europy od faszyzmem".
Rezolucja, uchwalona 2 lipca w Wilnie, nosi tytuł "Zjednoczenie podzielonej Europy". Wskazano w niej, że w XX wieku europejskie kraje ucierpiały z rąk dwóch reżimów, które niosły za sobą ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości - nazistowskiego i stalinowskiego.
Szef rosyjskiej delegacji w Zgromadzeniu Parlamentarnym OBWE Aleksandr Kozłowski określił rezolucję, jako "obraźliwą, antyrosyjską akcję" i "gwałt na historii".
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Andrzej
- Kapitan
- Posty: 758
- Rejestracja: wtorek, 24 stycznia 2006, 20:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
W 1939 Wehrmacht nie był jeszcze gotowy do wojny jednak postawa Stalina oraz zbyt łagodna polityka państw zachodnich pchnęły Hitlera do działania. Liczył on że szybka kampania w Polsce nie spowoduje reakcji na zachodzie. gdyby Stalin dalej prowadził rozmowy z Anglią i Francją wtedy Hitler by nie ryzykował wojny.
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Ja bym napisał, że u Francuzów to była w dużej mierze blokada psychiczna.Andreas von Breslau pisze:Jeżeli powiemy, że w 1939 r. Wehrmacht nie był gotowy do wojny, to co powiemy o armii francuskiej na przykład
Poza tym - tutaj niech potwierdzi albo zaprzeczy ktoś, kto zna się na Wrześniu 39 - podobno pod koniec września większość dywizji niemieckich goniła na rezerwach paliwa i amunicji.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Mógłbyś trochę rozwinąć i streścić w klkiu zdanach co nam dokładnie zarzuca?Darq pisze:Co w swojej najnowszej książce potwierdza Patrick Buchanan. Jakby nie patrzeć doradca naszych obecnych sojuszników.Andrzej pisze:Natomiast zrzucenie na Polskę wywołanie wojny to sama prawda.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Otóż w artykule "Czy Hitler chciał wojny", promującym jego książkę "Churchill, Hitler i niepotrzebna wojna: Jak Brytyjczycy stracili imperium, a Zachód utracił świat", Buchannan zapewnia że Hitler nie chciał wojny. Zaczęło się od kłótni o Gdańsk. Jak określa go nasz sojusznik " miasto wielkości Ocean City w Maryland", zamieszkałe w 95 procentach przez ludność niemiecką,która pragnęła powrócić do Rzeszy. Warszawa odmówiła negocjacji pomimo że Hitler proponował rekompesate na Słowacji. Nie zgodziła się ponieważ miała gwarancje brytyjskie."Czemu Anglicy zobowiązali się wobec junty polskich pułkowników do przyjścia im z pomocą i pozwolili się wciągnąć do wojny z najsilniejszym krajem europejskim?"- zastanawia się autor. Dalej pyta jakie są dowody że pragnął on podboju świata? Liczba jego ofiar w marcu 1939 roku była mniejsza od liczby ofiar Pinocheta czy Castro.
Niemcy sudeccy wrócili do Niemiec, Polska zajęła Zaolzie zamieszkałe przez tysiące polaków, Węgrzy odzyskali swe ziemie na Słowacji, zaż Słowacja miała pełne gwarancje niepodległości ze strony Niemiec. I było sielsko i anielsko. Hitler nigdy nie chciał wojny z Polską. Chciał Polskę za sojusznika tak jak Hiszpanię Franco, Węgry Hortyego czy Słowację Tisy. Po co mu była wojna, skoro Niemcy były otoczone przez kraje im przyjazne lub neutralne. Ogólnie wychodzi na to że Hitler zbroił się tylko obronnie budując linię Zygfryda, budując wyłącznie lekkie bombowce i nie rozbudowując floty. Wojna wybuchła tylko ze względu na Polskę która nie chciała pokojowych rozwiązań.
Już widzę reakcję Polski gdyby taki artykuł, że o książce nie wspomnę,napisany przez doradcę Putina ukazał się w jakimś najpodlejszym, 500 egzemplarzy liczącej gazetce rosyjskiej. Na szczęście jest to do przełknięcia, ponieważ autorem jest nasz wypróbowany sojusznik.
Niemcy sudeccy wrócili do Niemiec, Polska zajęła Zaolzie zamieszkałe przez tysiące polaków, Węgrzy odzyskali swe ziemie na Słowacji, zaż Słowacja miała pełne gwarancje niepodległości ze strony Niemiec. I było sielsko i anielsko. Hitler nigdy nie chciał wojny z Polską. Chciał Polskę za sojusznika tak jak Hiszpanię Franco, Węgry Hortyego czy Słowację Tisy. Po co mu była wojna, skoro Niemcy były otoczone przez kraje im przyjazne lub neutralne. Ogólnie wychodzi na to że Hitler zbroił się tylko obronnie budując linię Zygfryda, budując wyłącznie lekkie bombowce i nie rozbudowując floty. Wojna wybuchła tylko ze względu na Polskę która nie chciała pokojowych rozwiązań.
Już widzę reakcję Polski gdyby taki artykuł, że o książce nie wspomnę,napisany przez doradcę Putina ukazał się w jakimś najpodlejszym, 500 egzemplarzy liczącej gazetce rosyjskiej. Na szczęście jest to do przełknięcia, ponieważ autorem jest nasz wypróbowany sojusznik.
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 08:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
@ Darq / Maciunia
Istnieje różnica w proporcjach - po jednej stronie mamy uchwałę parlamentu FR, po drugiej artykuł marginalnego polityka o skrajnie prawicowych poglądach. Buchanan był doradcą prezydenta USA w latach '90. Od tamtej pory popadł praktycznie w polityczny niebyt (np. był kandydatem na prezydenta z ramienia Partii Reform).
Nie sądzę, aby MSZ innych państw podejmowały dyskusję z tezami historycznymi Giertycha czy Kononowicza - a inicjatywa Buchanana zyskała porównywalną ilość wyborców. Analogicznym argumentem byłoby "Doradca polskiego rządu zaprzecza ewolucji".
Trzeba znać proporcje. Książki osób ze skraju sceny politycznej to co innego niż uchwały rządów. Te pierwsze można (i trzeba) olewać, te drugie wymagają reakcji MSZ.
Istnieje różnica w proporcjach - po jednej stronie mamy uchwałę parlamentu FR, po drugiej artykuł marginalnego polityka o skrajnie prawicowych poglądach. Buchanan był doradcą prezydenta USA w latach '90. Od tamtej pory popadł praktycznie w polityczny niebyt (np. był kandydatem na prezydenta z ramienia Partii Reform).
Nie sądzę, aby MSZ innych państw podejmowały dyskusję z tezami historycznymi Giertycha czy Kononowicza - a inicjatywa Buchanana zyskała porównywalną ilość wyborców. Analogicznym argumentem byłoby "Doradca polskiego rządu zaprzecza ewolucji".
Trzeba znać proporcje. Książki osób ze skraju sceny politycznej to co innego niż uchwały rządów. Te pierwsze można (i trzeba) olewać, te drugie wymagają reakcji MSZ.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3969 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Słusznie prawi Ezechiel. Wracając do właściwego tematu, można się zastanawiać jak się ma rezolucja OBWE do uchwały naszego Sejmu o Katyniu. Nasuwają się Wam jakieś porównania? Mam na myśli także takie rzeczy jak formę przyjęcia, reakcje Rosji i in.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Monthion
- Sous-lieutenant
- Posty: 478
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:55
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 16 times
Bardzo sobie ceniłem P.Buchanana, ale tymi bzdetnymi "rewelacjami" niewiele się różni od niemieckich gadzinówek z czasów II Wojny. Kto chętny może sprawdzić tu: http://toshirskij.net/zdradzeni_i_zaprz ... irskij.pdf
Henryk Borkowski, "Zdradzenie i zaprzedani", Warszawa 1940
Henryk Borkowski, "Zdradzenie i zaprzedani", Warszawa 1940
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 08:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
@ Darq
Serio wierzysz w to, że P.B jest w stanie zakwestionować punkt widzenia historiografii kształtowany przez rzesze historyków, podręczników i filmowców?
IMHO przeceniasz znaczenie "ekstremistów historii". P.B. nie posiada wystarczająco dużo środków (pieniędzy i zwolenników) aby zmienić narrację. Takie numery mogły przejść przy dużej cenzurze informacji ("dwójmyślenie") - w obliczu internetu i wolnej prasy raczej nie widzę realnego zagrożenia.
Serio wierzysz w to, że P.B jest w stanie zakwestionować punkt widzenia historiografii kształtowany przez rzesze historyków, podręczników i filmowców?
IMHO przeceniasz znaczenie "ekstremistów historii". P.B. nie posiada wystarczająco dużo środków (pieniędzy i zwolenników) aby zmienić narrację. Takie numery mogły przejść przy dużej cenzurze informacji ("dwójmyślenie") - w obliczu internetu i wolnej prasy raczej nie widzę realnego zagrożenia.