Prasa polska w okresie międzywojennym

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3966 times
Been thanked: 2526 times
Kontakt:

Prasa polska w okresie międzywojennym

Post autor: Raleen »

Niedawno w jednym z ostatnich numerów „Przeglądu” (z 5 lipca 2009) znalazłem ciekawy artykuł p. Eugeniusza Guza na temat przedwojennej prasy polskiej, a konkretnie „Gazety Polskiej”, organu obozu rządowego w przededniu wojny. Artykuł dotyczy linii programowej wspomnianej gazety, przy czym po części znajdowało to odbicie w niemal całej naszej prasie w tamtym okresie. Autor wykazuje, że w tamtym okresie, w sprawach takich jak aneksja części Czechosłowacji do III Rzeszy czy Anschluss Austrii, zajmowała ona bardzo zbliżone stanowisko to gazet niemieckich. Nawet w początkach 1939 roku publicyści gazety nie dostrzegali jeszcze konsekwencji polityki międzynarodowej Hitlera dla naszego kraju i jakby mieli klapki na oczach, aprobująco pisali o jego poczynaniach. Przy okazji pokazuje to także wzajemne niechęci i złe relacje między państwami w naszym regionie, w szczególności między Polską a Czechosłowacją.

I tak o Czechosłowacji w okresie zjazdu w Monachium gazeta pisała: ”Koncepcja czechosłowackiego państwa narodowego w jego obecnych granicach była złudzeniem, którym można się było mamić, dopóki w Niemczech nie doszedł do władzy Hitler, który zdecydował, że wyzyska rzucone przez prezydenta Wilsona hasło samostanowienia narodów”. W marcu 1939 r. „Gazeta Polska” nazwie całą Czechosłowację „złudzeniem”. W szeregu artykułów gazeta wykazywała też, że słuszność moralna w sprawie Czechosłowacji jest po stronie Niemiec. W chwili całkowitego zajęcia przez Hitlera Czechosłowacji redaktorzy gazety stwierdzili m.in. że nie narodziła się ona tak naprawdę nigdy jako samodzielne państwo, a zaistniała jedynie dzięki „zręczności dyplomatycznej”.

O Anschlussie Austrii „Gazeta Polska” pisała swego czasu m.in. że „najbardziej udane manifestacje za niepodległością Austrii (...) są czymś bardzo błahym i wszelkiej żywiołowości pozbawionym, w porównaniu z wielką radością Wiedeńczyków, że Austria swą niepodległość straciła”. W artykule z marca 1938 r. publicysta „Gazety Polskiej” pisze na temat potencjalnego zagrożenia pokoju światowego: „Zapytanie idące z ust do ust w szerokiej opinii dotyczy zagadnienia, czy przebieg zdarzeń ostatnich dni rozgrywających się bezpośrednio między Wiedniem a Berlinem zagraża pokojowi w Europie. Na to pytanie odpowiedzieć można stanowczo negatywnie.”

Jeszcze zajęcie przez Niemców Kłajpedy nie wywołało żadnych ostrzejszych reakcji. Zmiany w linii programowej nastąpiły dopiero na przełomie kwietnia i maja 1939 roku. Poglądy prezentowane w gazecie warte są jednak uwagi także z tego względu, że były one do pewnego stopnia reprezentatywne dla sfer obozu władzy i polskiej dyplomacji. Więcej w artykule w „Przeglądzie”.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia dwudziestolecia międzywojennego i II wojny św.”