Polikarpow I-17

[Gustavus]

Niemcy regularnie w Polsce zgłaszali zestrzelenia P.24

To już nie wina Niemców że Polska stosowała konstrukcję starszą i gorszą od tej którą rozreklamowała w Paryżu i którą sprzedawała wszystkim dookoła.
Całkowicie rozumiem pilota który wolał zestrzelić wrogi samolot o prędkości ponad 400km/h i uzbrojony w działka a nie jakiś tyłowy złom o prędkości 370km/h i 2-4 km-ami. Zawsze to więcej chwały :> .

[AWu]

na pewno tysiace ludzi uczono rozpoznawac nieistniejacy samolot

Wiesz, tacy np. Niemcy regularnie w Polsce zgłaszali zestrzelenia P.24, chociaż jako żywo zaden nie latał w polskim lotnictwie...

i tak lepiej

gdzies jakis latal ;D

[Gustavus]

gdzies jakis latal

Prawdopodobnie cały jeden.
Coniektórzy jednak sądzą że był to P.11g ;D .

Z P.24 i P.11 był ten problem że były to wersje rozwojowe jednej linii i sylwetki miały identyczne.
Dla uproszczenia :> dodam że początkowo, prototypy P.24 miały otwartą kabinę, a nie wymagajmy od pilota żeby w czasie walki powietrznej określił producenta silnika samolotu z którym walczy.

Co do I-17 to nawet jeśli zbudowano ponad 5 szt., zdjęciektóre wcczesniej dałem -zawsze to mogła być dezinformacja, to odróżnić go można było od MiGa-3 ale na ziemi. Najlepiej znając dobrej jakości zdjęcia jednego i drugiego. Piloci zaś mieli do dyspozycji plansze z sylwetkami.
Równie dobrze można by było od nich wymagać rozpoznania którą wersję Spitfire'a zestrzelili...
A podobnych błedów było co nie miara. Mylono Zero z Hayabusą, Do17 z Ju86...ba początkowo sądzono że FW.190A to zdobyczne P-36.

PS. Akurat tak sobie dzisiaj czytałem przy sniadaniu "stare" Militaria... z działań 161 i 162 eskadry ... przecheycono niemieckiego recona ... był to He 111 który szybko schronił się w chmurach i tu dwie wersje:
Polska - był to He 111 który uciekł w chmury
Niemiecka - był to Do17 który uciekł w chmury a chwilę przedtem zestrzelił P.24

To chyba wiele wyjaśnia... także w dziedzinie I-17 :rotfl:

[paulsprz]

Z tego co ostatnio czytałem to historia I-17 skończyła się w momencie gdy miał wejść do produkcji seryjnej, była już gotowa linia montażowa, gdy przyszło polecenie aby wstrzymać produkcje. Linia była gotowa końcem listopada 1941, a polecnie wyszło początkiem grudnia. Nie można wykluczyć, że przy opłakanym stanie lotnictwa radzieckiego w tym okresie zmontowano kilka maszyn, ale to tylko przypuszczenia.

[Gustavus]

inia była gotowa końcem listopada 1941, a polecnie wyszło początkiem grudnia

Bardziej prawdopodobnie chodziło o plan wznowienia produkcji I-16.
Powstał on w czasie kiedy okazało się że Jak-1 ma tendencję do składania się skrzydeł przy manewrach pionowych a ŁaGG-3 jest tak przeciążony że nie ma parametrów choćby zbliżonych do prototypów. Potem doszły problemy z "wojenną" produkcją Łaga ( potwornie zła jakość pokrycia ).
Doszły do tego permanentne tendencje do przegrzewania się silników w obydwu ww konstrukcjach.
Rezultat był taki że stary, prosty I-16 wydał się nagle "twardy jak młot i ostry jak sierp".
Powstały więc naciski aby go wznowić.
O I-17 raczej nie myślano bo potrzebowano sprawdzonej konstrukcji najlepiej na silniku NIE rzędowym.