Czy Niemcy mogli wygrać II wojnę św.

Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Raleen pisze:Heh, jak będziesz oceniał decyzje Niemców ex post to można do różnych wniosków dochodzić.
Kurczę, myślałem że my tu - dyskutując - właśnie oceniamy różne decyzje ex post. :wink:
Raleen pisze:Na początku września 1941 r. ZSRR był na krawędzi katastrofy.
Okazało się, że jakoś tak nie za bardzo, prawda?
Raleen pisze:Poza tym, zwykle nie przerywa się ofensywy, gdy możesz śmiało liczyć na więcej prawda?
Prawda. Zawsze należy liczyć na więcej. Ale to nie zwalnia od myślenia, prawda? :wink:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
cdc9
Generał Broni
Posty: 5618
Rejestracja: czwartek, 23 marca 2006, 09:23
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: cdc9 »

Jest taki refren w piosence Grażyny Łobaszewskiej - "....że gdy chcesz zbyt wiele często nie masz nic....". Pewnie w NSDAP słuchali innych piosenek. :lol: patrz : http://ingeb.org/garb/marleen.html
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 733
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 28 times

Post autor: Mariusz »

Moim zdaniem zwycięstwo dawało Niemcom tylko całkowite rozbicie wtedy ZSRR.
Alea iacta est.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

To zależy od rozumienia słowa "zwycięstwo".
Nie w każdym wypadku zwycięstwo oznacza całkowite zdemolowanie przeciwnika.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Camillus
Sergent
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 18:20
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Post autor: Camillus »

cdc9 pisze:Przykro mi, ale te argumenty, dotyczące ekonomii kolego Viking, podejrzewam że przyświecały także twórcom takich cudów ekonomicznych jak np. Plan Sześcioletni.
Chciałem przypomnieć,że w początkach zimnej wojny gospodarka sowietów wykazywała wielką dynamikę,wiadomo czym okupioną,ale jednak. Sowieci górowali technologicznie nad USA,np.MIG 15. III Rzesza zwyciężając w Europie miałaby wiele technologii niedostępnych dla USA,które Amerykańce zdobyli dopiero na Niemcach. Ostrożnie więc z krytyką gospodarki centralnie planowanej w tamtych czasach, tym bardziej,że Niemcy mieli bardzo wiele zakładów będących własnością prywatną. Ta gospodarka,która mogła z czasem upaść,w trakcie wojny mogła być bardzo prężna,gdyby tylko nikt nie przerwał dopływu surowców i nie niszczył infrastruktury.
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Z tym Migiem to jakaś pomyłka.Chodzą słuchy, że sowieckie piekarnie polowe stały wyżej, ale samoloty?
Silmeor
Carabinier
Posty: 29
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Silmeor »

No coz, z MiGiem to akurat prawda. W latach 50tych radzieckie lotnictwo jakoscia samolotow mysliwskich gorowalo nad Stanami.
Awatar użytkownika
viking
Major en second
Posty: 1113
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:06
Lokalizacja: Białystok

Post autor: viking »

koledzy samoloty odrzutowe w USA i ZSRR to jednak w dużej mierze spadek po niemieckiej myśli technicznej,chyba nikt nie wierzy że Sowieci a nawet Alianci z raczkującym lotnictwem odrzutowym nagle sami z siebie produkowali masowo nowoczesne samoloty odrzutowe :wink: niektóre projekty Luftwaffe były tak futurystyczne ,że jeszcze dzis budzą wrażenie, później ex-nazistowcy naukowcy wspomagali rozwój nowych technologii na wschodzie i zachodzie

co do migów to faktem jest ,że w Koreii to strona komunistyczna miała od pewnego momentu przewagę techniczną w lotnictwie
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Czy jestem jedyny ktory uwaza ze IIWS zaczela sie wczesniej niz 22.VI.1941? :)
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

slowik pisze:Czy jestem jedyny ktory uwaza ze IIWS zaczela sie wczesniej niz 22.VI.1941? :)
Raczej nie.
Ja uważam, że zaczęła się 1 września 1939 o 3.42 nad Wieluniem.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Wydaje mi sie ze szansa gdy niemcy mogli wygrac IIWS byla tylko wtedy jezeli pokonywali swoich przeciwnikow zanim zaczynali walczyc z innymi. Mysle ze to byla jedyna szansa wygrania wojny do tego momentu. Tak wiec pokonywujac Wlk. Brytanie Niemcy wygrali by IIWS ktora byla wtedy (tzn. bez uczestnictwa ZSRR i USA)...

Dlatego niewiem na ile wplyw maja tu oba te mocarstwa...
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

slowik pisze:Wydaje mi sie ze szansa gdy niemcy mogli wygrac IIWS byla tylko wtedy jezeli pokonywali swoich przeciwnikow zanim zaczynali walczyc z innymi. Mysle ze to byla jedyna szansa wygrania wojny do tego momentu. Tak wiec pokonywujac Wlk. Brytanie Niemcy wygrali by IIWS ktora byla wtedy (tzn. bez uczestnictwa ZSRR i USA)...

Dlatego niewiem na ile wplyw maja tu oba te mocarstwa...
Szansa byłaby wtedy, gdyby złamano szybko Brytanię,. Stany nie wtrąciły się do wojny, zaś zaraz po załatwieniu Churchilla należało ruszyć na wostok.
Gospodarka się liczy.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

slowik pisze:Czy jestem jedyny ktory uwaza ze IIWS zaczela sie wczesniej niz 22.VI.1941? :)
Nie wiem czy żartujesz, czy nie, ale ja uważam, że jest wiele prawdy w tych słowach.Wojna trwała wcześniej, ale Światowa zaczęła się dopiero wtedy.Zwłaszcza jeżeli wezmiemy pod uwagę, że u schyłku Bitwy o Anglię mieliśmy kongres pokojowy w Berlinie(pakt trzech).Gdyby Stalin to poparł w ogóle byłaby sielanka.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

wujaw pisze:
slowik pisze:Czy jestem jedyny ktory uwaza ze IIWS zaczela sie wczesniej niz 22.VI.1941? :)
Nie wiem czy żartujesz, czy nie, ale ja uważam, że jest wiele prawdy w tych słowach.Wojna trwała wcześniej, ale Światowa zaczęła się dopiero wtedy.Zwłaszcza jeżeli wezmiemy pod uwagę, że u schyłku Bitwy o Anglię mieliśmy kongres pokojowy w Berlinie(pakt trzech).Gdyby Stalin to poparł w ogóle byłaby sielanka.
Nie ma żadnej prawdy.
Od 3 września w wojnie brały udział Kanada i Australia, swoją drogą walczono nie tylko we Francji i nad Brytanią.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Ale się nawalczyli w 1939 r!.Ja tu mówię o przebiegu wojny, a nie papierowych gestach, a w szczególności o natężeniu działań.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia dwudziestolecia międzywojennego i II wojny św.”