Antwerpia '44

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Antwerpia '44

Post autor: Raleen »

Ciekawa strona, sporo dobrych zdjęć i mapka:

http://www.v2rocket.com/start/chapters/antwerp.html

Antwerpia, duży port, który wówczas miał stać się główną bazą logistyczną aliantów stał się w II połowie 1944 celem dla niemieckiej broni V. Artykuł przedstawia bombardowania bronią V, w tym obronię przeciwlotniczą przed tego rodzaju rakietami. Jako ciekawostkę podaje się, że nieba nad Antwerpią bronił polski 1 pułk artylerii p-lot. z dywizji gen. Maczka.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Na marginesie: przed "rakietami", czyli V-2 nie było żadnej obrony, poza zdobyciem lub zniszczeniem wyrzutni. Obrona przeciwlotnicza mogła zwalczać V-1, a więc nie-rakiety.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
DT
Divisní generál
Posty: 3698
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:41
Lokalizacja: Kowary
Been thanked: 18 times

Post autor: DT »

Co do jednego mogę się zgodzić z Andym przed V-2 nie było obrony.... natomiast V-1 było samolotem-pociskiem (lub jak kto woli bombą), czyli specyficznym rodzajem rakiety.... V-2 to typowa rakieta balistyczna....
Czesi również bronili Polski w 1939 roku
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Trudno mi się zgodzić, że V-1 to specyficzny rodzaj rakiety. To był specyficzny rodzaj bezzałogowego samolotu z napędem rakietowym (pulsacyjnym). Samolot dla mnie nie może być rakietą (nawet Me-163) ;)
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Andy pisze:Trudno mi się zgodzić, że V-1 to specyficzny rodzaj rakiety. To był specyficzny rodzaj bezzałogowego samolotu z napędem rakietowym (pulsacyjnym). Samolot dla mnie nie może być rakietą (nawet Me-163) ;)
Starałem się właśnie bardzo wyraźnie, żeby tego nie pomylić i dlatego napisałem 'bronie' :) .

Co do tego drugiego, oczywiście, pisałem nieco uogólniając.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Re: Antwerpia '44

Post autor: Andy »

Napisałeś:
Raleen pisze:obronię przeciwlotniczą przed tego rodzaju rakietami.
Dlatego się czepiłem. ;)
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
DT
Divisní generál
Posty: 3698
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:41
Lokalizacja: Kowary
Been thanked: 18 times

Post autor: DT »

Andy pisze:Trudno mi się zgodzić, że V-1 to specyficzny rodzaj rakiety. To był specyficzny rodzaj bezzałogowego samolotu z napędem rakietowym (pulsacyjnym). Samolot dla mnie nie może być rakietą (nawet Me-163) ;)
W tym czasie właściwie jeszcze tego nie rozróżniano, ale jak napisałem specyficzny rodzaj rakiety, co zresztą przyznałeś....
Czesi również bronili Polski w 1939 roku
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia dwudziestolecia międzywojennego i II wojny św.”