Nie, ale mogę wyobrazić sobie raporty brytyjskich służb specjalnych zawierające dane przemawiające za tym ,że zamach zorganizowali Sowieci ( lub co gorsza z których ktoś mógłby próbować wyciągać wnioski, że zostały celowo ( ?) zlekceważone inne raporty o przygotywyaniu takiego zamachu przez siepaczy Józefa ).Andy pisze:Czytałem rozmowę z polskim profesorem, który badał archiwa w Londynie (nie zapamiętałem nazwiska). Twierdzi, że wszystkie dokumenty dotyczące katastrofy gibraltarskiej są dostępne.
Naprawdę myślicie, że trzymaliby tam zatwierdzone przez Churchilla do wypłaty faktury VAT, wystawione przez zabójców generała? Cytując przedmówcę: "Jaki miałoby to sens?"
Raport ,który poszedłby do utajnionego na wiele ,wiele lat archiwum z uwagi na to ,że dla Wlk Brytanii ważniejsze niż wyjaśnienie prawdy było zachowanie za wszelką cenę poprawnych stosunków z ZSRR.
Niby to było w interesie Wielkiej Brytanii ale, do dziś , jakoś głupio przyznawać się wobec sojusznika , który walczył wspólnie ,ramię w ramię z Albionem, w powietrzu , na morzu i na lądzie ,że się umywało rączki i poświęcało szlachetnego , choć trochę ostatnio niewygodnego dla GB , człowieka lub lojalność wobec tego wiernego sojusznika w imię przyjaźni z diabłem wcielonym .
Taki raport nie zostałby zniszczony z uwagi na to ,że zawierałby argumenty służące odpieraniu ewentualnego zarzutu wysuwanego w stosunku do Wielkiej Brytanii o sprawstwo a formułowanego przez właściwych sprawców zamachu lub ... kogokolwiek, popartego próbą fabrykowania dowodów.
Wtedy, chąc nie chcąc, trzeba byłoby powiedzieć całą prawdę i tłumaczyć się racją stanu .
I ja bym się na Waszym miejscu nie dziwił tej odrobinie( niekosztownej ) podejrzliwości wobec tych , którzy skorzystali ze śmierci Generała , po poznaniu stosunku zachodnich sojuszników do sprawy Katynia ,Powstania Warszawskiego ,Techeranie , Jałcie i Poczdamie ...