Bombowiec Łoś i kierunki produkcji lotniczej przed II w.ś.
Wydaje się, że struktura społeczeństwa polskiego wykluczała w tym czasie jakieś sensowne działania. Jak czytam pamiętniki z tamtego okresu (międzywojnie) odnoszę wrażenie, że ogólnie europejskie elity to było towarzystwo wzajemnej adoracji, które więcej czasu spędzało na polowaniach niż na pracy nad obronnością. Jednak ciekawi mnie, czy była chociaż teoretyczna szansa wzmocnienia narodowych sił powietrznych kiedy niebezpieczeństwo wojny stało się realne. Ile Polacy mieli czasu - rok, pół roku. Co można było zrobić, bo wiemy, że prace studyjne nad 11 konstrukcjami myśliwskimi w przededniu wojny to totalna porażka. Czy była możliwość np. Przeszkolenia polskich pilotów w kraju z którego można zakupić dużą partię w miarę nowoczesnych samolotów. Piloci wracają w maszynach. Serwis musiałby dotrzeć do kraju wcześniej. Czy coś podobnego miało miejsce w tym czasie?