Polski superkuter KU-30
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Polski superkuter KU-30
Polski superkuter KU-30
Czytałem niedawno krótki artykulik o tej cudownej broni II RP. Dla nieobeznanych w temacie: otóż nasi wyprodukowali przed wojną, pod koniec lat 30-tych jednostkę rzeczną o tejże nazwie, której kadłub zbudowano z alupolonu – materiału bardzo lekkiego, a równocześnie bardzo odpornego. Dzięki temu jednostka zbudowana z tego metalu ze względu na swoją lekkość miała bardzo małe zanurzenie i mogła rozwijać dużą prędkość, a jednocześnie miała wyporność równą wyporności jednostek dużo od niej większych (i cięższych). Początkowo prace prowadzone były głównie w ramach Flotylli Pińskiej, z czasem przeniesiono to nad Wisłę. Wyprodukowano tylko jedną jednostkę – KU-30, aczkolwiek gdyby nie wojna powstało by ich zapewne więcej. W czasie kampanii wrześniowej stacjonujące początkowo i wspierające walki w rejonie Płocka kutry rzeczne wraz z postępami Niemców musiały przebijać się Wisłą na południe. Niestety niski stan wód w lecie 1939 r. sprawił, że kilka z nich utkwiło na mieliznach. Jedynie KU-30 ze względu na niewielkie zanurzenie i dużą prędkość udało się bezproblemowo przebić w kierunku Warszawy. Zwróciła ona wówczas uwagę Niemców ostrzeliwujących bieg Wisły, także ze względu na rozwijaną prędkość. W kampanii wrześniowej załoga KU-30 walczyła dzielnie, wyróżniła się między innymi strąceniem (z użyciem działek pokładowych kutra) kilku nieprzyjacielskich samolotów, za co otrzymała odznaczenia. Wraz z klęską kuter postanowiono zatopić na Bugonarwi. Nie bez powodu, gdyż Niemcy bardzo się nim interesowali, a zwłaszcza metalem, z którego został zbudowany. Udało im się z czasem odnaleźć kuter i wydobyć go z dna, poznali też skład chemiczny metalu, tajemnicą pozostał dla nich jednak jego sposób obróbki (wytwarzania), sam proces technologiczny. Poszukiwali w związku z tym konstruktorów kutra, ale do końca wojny nie udało im się ich odnaleźć. Wśród historyków marynistów sprawą kutra interesował się swego czasu dość mocno J. W. Dyskant. Czy ktoś z Was ma może jakieś szersze informacje na ten temat albo interesował się tym tematem?
Czytałem niedawno krótki artykulik o tej cudownej broni II RP. Dla nieobeznanych w temacie: otóż nasi wyprodukowali przed wojną, pod koniec lat 30-tych jednostkę rzeczną o tejże nazwie, której kadłub zbudowano z alupolonu – materiału bardzo lekkiego, a równocześnie bardzo odpornego. Dzięki temu jednostka zbudowana z tego metalu ze względu na swoją lekkość miała bardzo małe zanurzenie i mogła rozwijać dużą prędkość, a jednocześnie miała wyporność równą wyporności jednostek dużo od niej większych (i cięższych). Początkowo prace prowadzone były głównie w ramach Flotylli Pińskiej, z czasem przeniesiono to nad Wisłę. Wyprodukowano tylko jedną jednostkę – KU-30, aczkolwiek gdyby nie wojna powstało by ich zapewne więcej. W czasie kampanii wrześniowej stacjonujące początkowo i wspierające walki w rejonie Płocka kutry rzeczne wraz z postępami Niemców musiały przebijać się Wisłą na południe. Niestety niski stan wód w lecie 1939 r. sprawił, że kilka z nich utkwiło na mieliznach. Jedynie KU-30 ze względu na niewielkie zanurzenie i dużą prędkość udało się bezproblemowo przebić w kierunku Warszawy. Zwróciła ona wówczas uwagę Niemców ostrzeliwujących bieg Wisły, także ze względu na rozwijaną prędkość. W kampanii wrześniowej załoga KU-30 walczyła dzielnie, wyróżniła się między innymi strąceniem (z użyciem działek pokładowych kutra) kilku nieprzyjacielskich samolotów, za co otrzymała odznaczenia. Wraz z klęską kuter postanowiono zatopić na Bugonarwi. Nie bez powodu, gdyż Niemcy bardzo się nim interesowali, a zwłaszcza metalem, z którego został zbudowany. Udało im się z czasem odnaleźć kuter i wydobyć go z dna, poznali też skład chemiczny metalu, tajemnicą pozostał dla nich jednak jego sposób obróbki (wytwarzania), sam proces technologiczny. Poszukiwali w związku z tym konstruktorów kutra, ale do końca wojny nie udało im się ich odnaleźć. Wśród historyków marynistów sprawą kutra interesował się swego czasu dość mocno J. W. Dyskant. Czy ktoś z Was ma może jakieś szersze informacje na ten temat albo interesował się tym tematem?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
chyba pisalem przed awaria
ze z tego sekretnegu supermetaly to po wojnie bito monety ;>
Niemcy mieli swooja wersje Duraluminium
i utrzymywanie tajnosci bylo jak z Urem
wiec ten Kuter jakby nie byl udana konstrukcja jednak nie byl cudem
(bo jak wiemy cudu Polski przemysl zbrojeniowy z XX lecia nie byl w stanie wygenerowac)
ot legendy
ze z tego sekretnegu supermetaly to po wojnie bito monety ;>
Niemcy mieli swooja wersje Duraluminium
i utrzymywanie tajnosci bylo jak z Urem
wiec ten Kuter jakby nie byl udana konstrukcja jednak nie byl cudem
(bo jak wiemy cudu Polski przemysl zbrojeniowy z XX lecia nie byl w stanie wygenerowac)
ot legendy
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
To czemu go tak szukali? To też legendy?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
wieszNie bez powodu, gdyż Niemcy bardzo się nim interesowali, a zwłaszcza metalem, z którego został zbudowany. Udało im się z czasem odnaleźć kuter i wydobyć go z dna, poznali też skład chemiczny metalu, tajemnicą pozostał dla nich jednak jego sposób obróbki (wytwarzania), sam proces technologiczny.
jakos nie wydaje mi sie zeby niemcy poswiecali mu jakas straszna uwage
ot spory wrak do wykozystania ponownego
a co do drugiej czesci
kurde zdobyli fabryke !!!!!!!!!!!!
a nie byli w stanie odtworzyc procesu technologicznego ?
to mi smierdzi mitologizowaniem historii
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Hmm, nie znam się na temacie, zainteresował mnie jako jedna z wielu ciekawostek historycznych na jakie trafia się tu i ówdzie, przy okazji...
Gdzieś nam wcięło chyba, ale był tu jakiś link do artykułu o tym kutrze..
Gdzieś nam wcięło chyba, ale był tu jakiś link do artykułu o tym kutrze..
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
W sumie skoro dawniej jakoś zbyt intensywnie o tym nie pisali, pachnie to trochę takim swego rodzaju sensacyjnym odkryciem, coś jak z książeczkami o niemieckim UFO w Górach Sowich...
Z drugiej strony, sam Dyskant się tym interesował, a on dyletantem w tych sprawach raczej nie był.
Z drugiej strony, sam Dyskant się tym interesował, a on dyletantem w tych sprawach raczej nie był.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Tu jest artykuł "kosmiczny" do którego można się przyczepić w wielu kwestiach
A w tym temacie są skany artykułu "Budownictwa okrętowego i gospodarki morskiej" z opisem technicznym
A w tym temacie są skany artykułu "Budownictwa okrętowego i gospodarki morskiej" z opisem technicznym
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
No to chyba ten co czytałem, skąd wiedziałeś
Przyczepić pewnie się można, ale to prasa popularna tylko.
Przyczepić pewnie się można, ale to prasa popularna tylko.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Wiedziałem, bo sam wrzuciłem przed awarią
A tak naprawdę twórca tego stopu nazywał się Geist
A tak naprawdę twórca tego stopu nazywał się Geist
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Ja po niemiecku trochę szprechtam więc rozumiem co znaczy to słowo, ale co sądzisz, że to wszystko była wówczas wiedza poliszynela?A tak naprawdę twórca tego stopu nazywał się Geist
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Sądzę, że stop aluminium nie może być lżejszy od wody.
Co do jego "kosmicznych" właściwości i w ogóle możliwości kutra, to sądzę, że być może było to duraluminium bardzo, lekkie jak każde duraluminium a ponad to mało udarne, dodatkowoo kształt kadłuba był nietypowy - chociażby owe wąsy wodne, dające osłonę optyczną (w efekt podobny do iluś tam milimetrów pancerza). Co do małego zanurzenia, to wystarczy sobie przypomnieć prawo Archimedesa - nawet coś o bardzo dużym ciężaże właściwym, odpowiednio uformowane, może mieć małą wyporność.
Natomiast, jeśli kuter ten był w stanie pływać w ślizgu (a tego nie wiem) to mała masa rzeczywiście bardzo by mu to ułatwiła.
Podsumowując, nie wierzę w żadne kosmiczne właściwości tego stopu
P.S.
Geist z "Lalki" oczywiście
Co do jego "kosmicznych" właściwości i w ogóle możliwości kutra, to sądzę, że być może było to duraluminium bardzo, lekkie jak każde duraluminium a ponad to mało udarne, dodatkowoo kształt kadłuba był nietypowy - chociażby owe wąsy wodne, dające osłonę optyczną (w efekt podobny do iluś tam milimetrów pancerza). Co do małego zanurzenia, to wystarczy sobie przypomnieć prawo Archimedesa - nawet coś o bardzo dużym ciężaże właściwym, odpowiednio uformowane, może mieć małą wyporność.
Natomiast, jeśli kuter ten był w stanie pływać w ślizgu (a tego nie wiem) to mała masa rzeczywiście bardzo by mu to ułatwiła.
Podsumowując, nie wierzę w żadne kosmiczne właściwości tego stopu
P.S.
Geist z "Lalki" oczywiście
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Rozumiem, jesteś jeszcze na bieżącoGeist z "Lalki" oczywiście
Z tymi właściwościami, że jest lżejszy od wody nie skojarzyłem, ale autor pewnie jak jest historykiem też się na takich technicznych szczegółach nie zna
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)