Biznes i wojna

Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Biznes i wojna

Post autor: slowik »

USA zarabiało póki nie brało w niej udziału. Potem to już raczej nie...
Alez oczywisice ze jak zaczela sie 'akcja' to zarabianie strzelilo doslownie w kosmos. Te dziesiatki tysiecy samolotow i dziesiatki tysiecy bomb nie byly w celach charytatywnych :wink: Zauwaz ze firmy produkujace bombowce byly nawet przeciw uzyciu bomby atomowej, ale nie dlatego ze mieli miekkie serce. Oni proponowali miesieczne bombardowania dywanowe, do ktorych rzecz jasna byla potrzebna masa samolotow ktore armia/rzad USA by hojnie kupowal od tych firm. Ciekawe jest tez to ze tego zdania przypadkowo byli tez niektorzy wplywowi generalowie. Lobistyka wiec mogla dzialac bezgranicznie...
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Czy to sprawdzona wiadomość? Biorąc pod uwagę tajemnicę, jaka otaczała Projekt Manhattan, wydaje mi się nieprawdopodobne, żeby szefowie firm zbrojeniowych byli proszeni o konsultacje na temat: czy warto użyć bomby A.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Nie wiem na ile sprawdzone bo mam to z ksiazki. Jednak wiem ze sprzeciwiali sie "po fakcie". Twierdzili ze bylo to niepotrzebne, ze mozna bylo bombowcami bez bomby A zniszczyc i zmusic Japonie do kapitulacji.
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Aaaa, po fakcie, to możliwe, jak najbardziej. :)
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
viking
Major en second
Posty: 1113
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:06
Lokalizacja: Białystok

Post autor: viking »

USA na obu wojnach światowych zarobiło grube miliony i to właśnie po właczeniu sie do niej,nie mówie juz o rozszerzeniu wpływów politycznych tego panstwa i powstaniem swoistego ,,pax americana"-poza tym jak państwo ,które nie było w żaden sposób narażone na działania wroga na swoim terytorium miałoby stracić finansowo?udzielajac pożyczek,dostarczając sprzęt a przy okazji zwiekszajac zatrudnienie i dochody finansowe u siebie?wojna to dobry interes pod warunkiem,że nie toczymy jej na własnym terytorium tylko na terenie wroga i to on ponosi koszty tych działań
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Na przystąpieniu do wojny w odpowiednim momencie nie zyskuje się może bezpośrednio od strony ekonomicznej ale później podczas kształtowania ładu powojennego odnosi się korzyści polityczne np. zdobycze terytorialne czy ogólne umocnienie pozycji danego państwa na arenie międzynarodowej. I pod tym względem USA na pewno opłacało się przystąpienie do wojny. Zresztą, przecież jak Niemcy wypowiedziały same wojnę...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Pamietajmy tez ze glownie nie zarabialo panstwo USA a firmy, koncerny i ta cala lobby...
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
viking
Major en second
Posty: 1113
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:06
Lokalizacja: Białystok

Post autor: viking »

Pamietajmy tez ze glownie nie zarabialo panstwo USA a firmy, koncerny i ta cala lobby...
w sumie racja, ale z drugiej strony te wszystkie firmy placiły podatki,poprzez swój rozwój zmniejszały bezrobocie-państwo na tym ewidentnie korzystało

na kazdej wojnie ktoś zarabia,często rózne mafie,skorumpowani politycy,wojskowi,lobbysci itd ale akurat jeśli chodzi o USA to chyba mozna stwierdzic ,że na IIws zarobili jako państwo a nie wzbogaciła się tylko jakas drobna grupa z całego społeczeństwa,oczywiscie nie od razu szary amerykanin to musiał odczuć,ale w dalszej perspektywie jak pisał Raleen to i owszem korzystało się i politycznie i ekonomicznie

Hitler tez pewnie by wojny nie zaczął gdyby uważał,ze mu sie to nie będzie w przyszłości kalkulowało
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

w sumie racja, ale z drugiej strony te wszystkie firmy placiły podatki,poprzez swój rozwój zmniejszały bezrobocie-państwo na tym ewidentnie korzystało
No bardzo watpie by podatki byly duza czescia tych pieniadzy ktore panstwo im placilo. Oczywiscie ze wraz z koncernami/firmami zarabialo tez panstwo. Jednak ciekawe jest zauwazyc jakie byly drogi tego zarabiania.
na kazdej wojnie ktoś zarabia,często rózne mafie,skorumpowani politycy,wojskowi,lobbysci itd ale akurat jeśli chodzi o USA to chyba mozna stwierdzic ,że na IIws zarobili jako państwo a nie wzbogaciła się tylko jakas drobna grupa z całego społeczeństwa,oczywiscie nie od razu szary amerykanin to musiał odczuć,ale w dalszej perspektywie jak pisał Raleen to i owszem korzystało się i politycznie i ekonomicznie
Tak. Napewno najbardziej zarobila lobby zbrojeniowa, a tym bardziej lotnicza.
urodzony 13. grudnia 1981....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia dwudziestolecia międzywojennego i II wojny św.”