Dla arytmetyków lubiących procenty

[jabu]

KTOŚ TU SOBIE JAJA ROBI Z KONKURSU I MODERATOR MUSI SIĘ CHYBA CZUĆ NIE DO KOŃCA PRZYJEMNIE.
JAK JESTEŚCIE TAK OBCYKANI W UDZIALE PROCENTOWYM POLAKÓW W OBCYCH ARMIACH TO MAM DLA JAJCARZY ZNUDZONYCH DODAWANIEM PROCENTÓW PYTANIE Z PORUSZONEGO PRZEZ NICH TEMATU.

JEŚLI OCZYWIŚCIE AUTOKRATOR, ZULUS CZY INNY MODERATOR PROWADZĄCY TO FORUM POZWOLI.

W JAKIEJ BITWIE. LUB RACZEJ BITWACH, WYRWANEJ Z PRZEDZIAŁU LAT 1939-1945, PO STRONIE JAPOŃSKIEJ WYSTĘPOWAŁ SOJUSZNICZO, CZYNNIE PODODDZIAŁ WOJSKA POLSKIEGO.
NADMIENIĘ, ŻE MONTE CASSINO I WALCZĄCY TAM OBOK POLAKÓW Z 2 KORPUSU BATALION NISEI - NIE STANOWIĄ PRAWIDŁOWEJ ODPOWIEDZI.
POZDRAWIAM,
JABU

[jabu]

KTOŚ TU SOBIE JAJA ROBI Z KONKURSU I MODERATOR MUSI SIĘ CHYBA CZUĆ NIE DO KOŃCA PRZYJEMNIE.
JAK JESTEŚCIE TAK OBCYKANI W UDZIALE PROCENTOWYM POLAKÓW W OBCYCH ARMIACH TO MAM DLA JAJCARZY ZNUDZONYCH DODAWANIEM PROCENTÓW PYTANIE Z PORUSZONEGO PRZEZ NICH TEMATU.

JEŚLI OCZYWIŚCIE AUTOKRATOR, ZULUS CZY INNY MODERATOR PROWADZĄCY TO FORUM POZWOLI.

W JAKIEJ BITWIE. LUB RACZEJ BITWACH, WYRWANEJ Z PRZEDZIAŁU LAT 1939-1945, PO STRONIE JAPOŃSKIEJ WYSTĘPOWAŁ SOJUSZNICZO, CZYNNIE PODODDZIAŁ WOJSKA POLSKIEGO.
NADMIENIĘ, ŻE MONTE CASSINO I WALCZĄCY TAM OBOK POLAKÓW Z 2 KORPUSU BATALION NISEI - NIE STANOWIĄ PRAWIDŁOWEJ ODPOWIEDZI.
POZDRAWIAM,
JABU

SORKI. TO OCZYWIŚCIE NIE MIAŁ BYĆ NOWY TEMAT, TYLKO WPIS DO TEMATU - KONKURS - I TAM TEŻ ODSYŁAM WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH EWENTUALNĄ DYSKUSJĄ NA RZECZONY TEMAT.
REKA MI SIE OMSKŁA NA KLAWISZ NIE TEN CO TRZEBA.
POZDRAWIAM,
JABU

[Pietka]

Ręka mogłaby Ci się omsknąć jeszcze na caps locka, bo twoje, skądinąd ciekawe wypowiedzi ciężko się czyta.

[jabu]

Ręka mogłaby Ci się omsknąć jeszcze na caps locka, bo twoje, skądinąd ciekawe wypowiedzi ciężko się czyta.

NO CÓŻ. NAJWYRAŹNIEJ JESTEM PO PROSTU SKAZANY NA USTAWICZNE TŁUMACZENIE SKĄD TA DUŻA TRZCIONKA. NA TYM FORUM PYTAJĄ MNIE O TO JAKBY CZĘŚCIEJ, NIŻ NA INNYCH, ALE MOŻE TO JAKAŚ MOJA TEORIA SPISKOWA.
A WIĘC POWTARZAM SIĘ PO RAZ KOLEJNY I PRZEPRASZAJAC TŁUMACZĘ:
- ŻE MOJA KLAWIATURA JEST PODZIELONA NA DWA JĘZYKI - KANJI I ŁACIŃSKI. MOGĘ Z NICH KORZYSTAĆ NAPRZEMIENNIE. RAZ JAPOŃSKI. RAZ POLSKI. ALE CENĄ JEST DUŻA TRZCIONKA. MOGĘ PISAC NORMALNIE, ALE MUSIAŁBYM KAŻDORAZOWO PRZED WPISEM RESETOWAC KOMPUTER - A TO KLOPOTLIWE.WYPRZEDZAJAC NASTĘPNE PYTANIE, NAUCZONY DOŚWIADCZENIEM Z TEGO FORUM STWIERDZAM, ZE:
NIE MOGĘ WAM WYSŁAĆ WAM - JAK TO UJMUJECIE - KRZACZKÓW - GDYŻ MIAST NICH WYŚWIETLA SIE WAM TRÓJKĄTY I KWADRACIKI.

JUTRO PUJDĘ DO INSTYTUTU INFORMATYKI NA KOSZYKOWEJ I POPROSZĘ PROF. TOHO, ABY COŚ Z TYM ZROBIŁ BO CZUJĘ JUŻ ZMĘCZENIE WALKĄ.

POZDRAWIAM,
JABU

[Pietka]

Dobrze już, dobrze, nie bij

[Darth Stalin]

A co to był "batalion Nisei"??

[Raubritter]

A Tsubasa (czy jakoś tak)?

[Andreas von Breslau]

A Ka-Ga i Akagi? Kto wie co znaczy?

[Raubritter]

Podobno znaczy tyle co Yamato.

[Pietka]

I Hi-Ha

[jabu]

PODŚWIADOMIE CZUJĘ, ŻE ROBICIE SOBIE JAJCA, ALE ZARYZYKUJĘ I PODAM DEFINICJE W SENSIE MILITARNYM POCZYM WRACAM DO POKROWCÓW TYP 4 NA JAPOŃSKIE PISTOLETY MASZYNOWE DLA SPADOCHRONIARZY ARMII. TFU! MARYNARKI, MARYNARKI OCZYWIŚCIE…

AKAGI – NIECZYNNY WULKAN W PREFEKTURZE GUMMA – CENTRALNE HONSIU, OD KTÓREGO ZACZERPNĘŁO NAZWY KILKA PUŁKÓW PIECHOTY JAPOŃSKIEJ I OCZYWIŚCIE SŁYNNY LOTNISKOWIEC. ZNACZY TYLE CO CZERWONY ZAMEK.

KAGA – STOSOWANA PRZED WOJNĄ NAZWA PREFEKTURY ZE ŚRODKOWEGO HONSIU. OBECNIE ISHIKAWA.

CHI-HA (NIE HI-HA) – CZYLI NAJPROŚCIEJ RZECZ UJMUJĄC – ŚREDNI TRZECI. OZNACZENIE NAJBARDZIEJ ZNANEGO CZOŁGU JAPOŃSKIEGO. STOSOWANE JAKO PIERWSZE PRZED CYFRĄ PREZYZUJĄCĄ DATĘ ZATWIERDZENIA CZOŁGU NA STAN UZBROJENIA, LUB WEJSCIA WOZU DO PRODUKCJI. W NOMENKLATURZE JAPOŃSKIEJ. U NAS ROBIMY ODWROTNIE PISZĄC NP. TYP 97 CHI-HA, CZY TEŻ TYP 95 HA-GO.
NA KONIEC, JAKO TRZECIE PODAWANO EWENTUALNE OZNACZENIE SPECJALNEJ WERSJI WOZU, ULEPSZONEJ WERSJI ITP.
CZYLI: CHI-HA SHIKI 97 SHIN-CHOTO.
DOSŁOWNIE: SREDNI TRZECI TYPU 97 Z DUŻĄ WIEŻĄ (CZYLI ULEPSZONY).

MAM NADZIEJĘ, ŻE TE PYTANIA TO NIE BYŁ ŻART – TAK NA PRZYSZŁOŚĆ. WRACAM DO PRACY.

POZDRAWIAM,
JABU

[Pietka]

Moje było żartem, ale dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. A swoją drogą, to te japońskie czołgi strasznie badziewne były.Nie zazdroszczę tym , którzy musieli na nich walczyć z Shermanami i T34/85.

[JednoSlowo]

A Tsubasa (czy jakoś tak)?

Tsubasa to cieniak z Nankatsu. Ich ratował tylko bramkach, Wakawajaszi.

A co do żartów - lepiej się w żartach dowiedzieć czegoś pożytecznego, niż na poważnie strugać głupca

Pozdrowienia
JednoSłowo

[jabu]

Moje było żartem, ale dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. A swoją drogą, to te japońskie czołgi strasznie badziewne były.Nie zazdroszczę tym , którzy musieli na nich walczyć z Shermanami i T34/85.

PRZYJMUJĄC ZA ODNIESIENIE DWA Z TRZECH NAJWAŻNIEJSZYCH KRYTERIÓW OCENY WALORÓW BOJOWYCH CZOŁGU, PANCERZ I SIŁA OGNIA - ISTOTNIE NIE BYŁO TO WUNDERWAFFE. SILNIK MIAŁY JEDNAK LEPSZY OD WSZYSTKICH SOWIECKICH I CZEŚCI AMERYKAŃSKICH ODPOWIEDNIKÓW (PROSTY I TANI W PRODUKCJI, Z NAJMNIEJSZĄ NA ŚWIECIE ILOSCIĄ CZĘŚCI, NIE PODLEGAJĄCY GROŹBIE ZAPALENIA, ŚWIETNIE CHŁODZONY I PRACUJĄCY W MIARĘ NIEZAWODNIE ZARÓWNO W MROZACH MANDŻURSKIEJ ZIMY, PRZY ZAPYLENIU PISKAMI MONGOLII I WILGOCI PACYFIKU. CO Z TEGO. SAMYM SILNIKIEM SIĘ WOJNY NIE WYGRYWA. JAPOŃSKA KADRA PANCERNA BYŁA TEZ LEPIEJ WYSZKOLONA OD SOWIECKICH I JANKESKICH ODPOWIEDNIKÓW, O CZYM NIKT NIGDY U NAS NIE PISZE - A JEŚLI JUŻ, TO DOKŁADNIE CO INNEGO. PRZYKŁADEM WSZYSTKIE STARCIA W POJEDYNKACH WYŁĄCZNIE MIĘDZY CZOLGAMI LEKKIMI OBU STRON, CZY NAWET Z WOZAMI ŚREDNIMI PRZECIWNIKA (PATRZ WIOSNA 44 W BIRMIE I ELIMINACJE SREDNICH M3 LEE Z UŻYCIEM LEKKICH TYP 95 CZU CHOĆBY SŁYNNE BETIO W ATOLU TARAWA. NA TEJ OSTATNIEJ JAPOŃSCY CZOŁGIŚCI NA JEDNO ZAINKASOWANE TRAFIENIE (ZE STRONY CZOŁGISTÓW US CORPS, SKĄDINĄD MOŻE NAWET LEPIEJ, LUB RACZEJ WSZECHSTRONNIEJ WYSZKOLONYCH WYSZKOLONYCH NIŻ ICH KOLEDZY Z US ARMY) JAPOŃSCY CZOLGISCI MARYNARKI (A WIEC Z ZAŁOŻENIA GORSI OD JAPOŃSKICH PANCERNIAKÓW Z ARMII) ODNOTOWALI PO 5 TRAFIEŃ NA SHERMANACH. CÓZ Z TEGO, JEŚLI POCISK TYP 94 KAL 37MM TYLKO WYJĄTKOWO MÓGŁ ZAGROZIC SHERMANOWI.
MUSZĘ JUŻ KOŃCZYC BO MIMO ŻE OD WCZORAJ WIECZÓR NIE ODCHODZĘ OD PISANIA JESZCZE DALEKO DO KOŃCA MOJEJ PRACY. A PRÓBUJĘ BYĆ KONSEKWĘTNY BO MIMO ARCYCIEKAWEJ DYSKUSJI Z WASZEJ STRONY, KTÓRA WYWOŁAŁA MOJA PRÓBA PRZEDSTAWIENIA INTENCJI OBU UKRYWAJĄCYCH SIĘ NA MINDANAO JAPOŃCZYKÓW, POWSTRZYMAŁEM SIĘ I NIE WZIĄŁEM W NIEJ DYSKUSJI.
ALE PRAGNĘ ZWROCIĆ UWAGĘ NA TRZY W MOIM ODCZUCIU WAŻNE CZYNNIKI.
1. - JAPOŃCZYCY NIE POSIADALI CZEGOŚ TAKIEGO JAK ROZWIJANE OD DAWNA ZAGŁĘBIE RUHRY, MEGAPOTENCJAŁ FABRYK AMERYKAŃSKICH CZY GIGANTYCZNE SOWIECKIE KOMPLEKSY PRZEMYSŁU CIĘŻKIEGO. PIERWSZA NA ICH ZIEMIACH FABRYKA Z ARTYKUŁAMI CIĘŻKIMI RODZIMEGO POCHODZENIA PRACUJACA NA POTRZEBY WOJSKA ROZPOCZĄŁA DZIAŁALNOŚC BODAJ W 1906. A WIĘC MIELI NA DOBRĄ SPRAWĘ 25-35 LAT NA ROZKRĘCENIE INTERESU TRACĄC SIŁY I MOCE NA ŚCIĄGANIE KAŻDEGO STOPU, ZŁOMU I SUROWCA SPOZA NIPPONU. A POTEM JUŻ SPADŁ NA NICH ROK 1945 I BYŁO PO PRÓBIE SIŁ.

2. JAPOŃSKIE CZOŁGI BYŁY MNIEJ WIĘCEJ TAKIE Z JAKIMI STYKALI SIĘ WCZEŚNIEJ W BOJU U PRZECIWNIKA CZY POTENCJALNEGO PRZECIWNIKA. A DO 1937, KIEDY TO ZAANGAŻOWALI SIĘ W CHIŃSKIE ZAPASY, KTÓRE DE FACTO ICH NA KONIEC POWALIŁY, TYLKO TAKIE CZOŁGI NA DOBRĄ SPRAWĘ KRÓLOWAŁY. PIERWSZYMI CIĘŻSZYMI WOZAMI Z JAKIMI MUSIELI SIĘ ZMIERZYĆ BYŁY AMERYKAŃSKIE KONSTRUKCJE SREDNIE M3 I M4. ALE TO NASTĄPIŁO Z KOŃCEM 43. KIEDY SIĘ DO TEJ NOWEJ SYTUACJI USTOSUNKOWALI TWORZĄC WŁASNE KONTRKONSTRUKCJE BYŁA JUZ JESIEŃ 44 I POSIADANIE DOBREGO CZOŁGU CZY NISZCZYCIELA CZOŁGÓW BYŁO JUŻ DLA JAPOŃCZYKÓW NAJMNIEJSZYM PROBLEMEM W OBLICZU ESKALACJI DZIAŁŃ POWIETRZNO-MORSKICH.

3. I CHYBA NAJWAŻNIEJSZE:
SIŁA TEGO WYSPIARSKIEGO KRAJU OGNISKOWAŁA WOKÓŁ MARYNARKI I SIŁ LOTNICZYCH. GDYBY TE UTRZYMAŁY SWĄ SUPREMACJĘ DZIADOWSKI SPRZĘT PANCERNY TAK BARDZO BY NIE RÓŻNICOWAŁ NA POLU BITWY Z ODCIĘTYM WCZEŚNIEJ OD ZAPLECZA PRZECIWNIKIEM. NA ROZWÓJ CZOŁGÓW NIE BYŁO JUŻ PO PROSTU NALEŻYTYCH ŚRODKÓW W KRAJU, KTÓRY NIE MIAŁ U SIEBIE ŻADNYCH SUROWCÓW, A W MANDZURII NAKŁADEM OGROMNYCH INWESTYCJI DOPIERO BUDOWAŁ PODWALINY LICZĄCEGO SIĘ PRZEMYSŁU. W CHWILI NATOMIAST KIEDY ZDOBYLI TO CO CHCIELI OD KAMCZATKI PO MORESBY ZAMIAST EKSPLOATOWAĆ MUSIELI WALCZYŚ O PRZTRWANIE, NIE O HEGEMONIĘ.

MUSZĘ UCIEKAĆ. CZAS LECI NIEUBŁAGANIE.
KIEDYS OPRACOWAŁEM DLA BELLONY HIPOTETYCZNE WARUNKI STARCIA WÓZ NA WÓZ W SYMULTANICZNEJ BITWIE PANCERNEJ PRZY ZAŁOŻENIU REALIZACJI INWAZJI NA AUSTRALIĘ.
JEŚLI TO WAS KRĘCI MOGĘ TO ODSZUKAĆ GDZIEŚ W SWOJEJ GAWRZE I PODRZUCIĆ NA FORUM.

POZDRAWIAM,
JABU

[Pietka]

100% zgody, z jednym wyjątkiem: najlepszym czołgowym silnikiem był radziecki aluminiowy, a więc lekki, wysokoprężny, a więc niepalny, W-2-34, napędzający T-34.