Absolutna zgoda z mojej strony. Takie atakowanie za wszelką cenę aby "ostatnim decydującym ciosem" resztkami własnych sił dobic wroga dramatycznie skończyło sie dla Niemców. Zbyt późnie przejście do obrony skończyło się pod Moskwą w 41 jak się skończyło. Czasami trzeba sobie odpuścić i przeczekać. Gorące głowy spotyka często zimny prysznic...Legun pisze:Podsumowując - jestem przekonany, że kontynuowanie natarcia pod Kurskiem najpewniej wpędziłoby tylko Niemców w jeszcze więszke tarapaty. Oczywiście można sobie wyboraźić, że nagle Sowieci zaczną popełniać błąd za błędem a Niemcy wespną się na absolutny szczyt swych taktycznych umiejętności. Tyle, że to trochę tak jakby twierdzić, że gdyby rzucać na kostce same "6", to dalsze natarcie mogłoby doproadzić do zwycięstwa Zgodzę się - mogłoby .
Pozdrawiam