Józef Kuraś "Ogień"
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Józef Kuraś "Ogień"
Dziś Prezydent RP odsłonił w Zakopanem pomnik Józefa Kurasia "Ognia", który w latach 40-tych po wojnie walczył z komunistami uprawiając partyzantkę na Podhalu. Jest on postacią dość kontrowersyjną, miejscowa ludność ma na jego temat zdania podzielone.
Sam będąc kiedyś w tamtych rejonach gdzie działał spotkałem się z różnymi opiniami. Czasem ludzie uważają go po prostu za zwykłego bandytę, rozbójnika, jakąś nowszą XX-wieczną odmianę Janosika. Temat mi bliski jeszcze z innego względu - jeden z historyków w moim liceum pisał kiedyś doktorat na temat zbójnictwa na Podhalu
Prawdopodobnie rekwirował od ludności wiejskiej bydło, żywność i inne potrzebne rzeczy, uważając, że ma do tego prawo na takiej zasadzie jak wojsko, niestety jak wojna się skończyła nie wszystkim się to musiało podobać. A w tego rodzaju zgrupowaniach też zdarzali się ludzie, którzy byli zwykłymi złodziejaszkami, co mogło wzbudzać nieprzychylne reakcje.
Co sądzicie o tej postaci?
Sam będąc kiedyś w tamtych rejonach gdzie działał spotkałem się z różnymi opiniami. Czasem ludzie uważają go po prostu za zwykłego bandytę, rozbójnika, jakąś nowszą XX-wieczną odmianę Janosika. Temat mi bliski jeszcze z innego względu - jeden z historyków w moim liceum pisał kiedyś doktorat na temat zbójnictwa na Podhalu
Prawdopodobnie rekwirował od ludności wiejskiej bydło, żywność i inne potrzebne rzeczy, uważając, że ma do tego prawo na takiej zasadzie jak wojsko, niestety jak wojna się skończyła nie wszystkim się to musiało podobać. A w tego rodzaju zgrupowaniach też zdarzali się ludzie, którzy byli zwykłymi złodziejaszkami, co mogło wzbudzać nieprzychylne reakcje.
Co sądzicie o tej postaci?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Głupio wychodzi bo podobno jeśli ktoś uważa Kurasia za postać kontrowersyjną to nie zna historii własnego kraju.
Ponieważ dawna literatura na jego temat mogła być zakłamana chciałbym się dowiedzieć jak było naprawdę.
Jak to było z Kurasiem i motywami jego czynów?
Czy AK wydało na niego wyrok i dlaczego ?
Dlaczego został szefem UB w jakiejś miejscowości i czy z tytułu jego krótkiej działalności w tym charakterze ktoś poniósł jakieś przykre konsekwencje?
Dziś się mówi w Polsce, że G.Grass z uwagi na to, iż jako nastolatek zgłosił się do Waffen SS jako prosty żołnierz tej formacji, powinien być napiętnowany, a z drugiej strony Kuraś ze zdaję się kiepską opinią u AK zgłasza się na ochotnika do UB i zajmuje tam od razu kierownicze stanowisko (przed 56 rokiem była to szczególna instytucja nieprawdaż ?) to błąd młodości, rzecz nieistotna.
Czy wydawał rozkazy likwidacji Żydów na zasadzie domniemania ich winy. Czy wydał rozkaz likwidacji kobiety w ciąży z pełną świadomością jej stanu?
Bardzo chciałbym, aby okazało się, że komuniści bezczelnie łgali na jego temat.
Wydaje mi się, że zanim postawiono mu pomnik, IPN powinien wydać rzetelne opracowanie wyjaśniające wszelkie wątpliwości i wykazujące punkt po punkcie kłamliwość propagandy PRL-owskiej.
Ponieważ dawna literatura na jego temat mogła być zakłamana chciałbym się dowiedzieć jak było naprawdę.
Jak to było z Kurasiem i motywami jego czynów?
Czy AK wydało na niego wyrok i dlaczego ?
Dlaczego został szefem UB w jakiejś miejscowości i czy z tytułu jego krótkiej działalności w tym charakterze ktoś poniósł jakieś przykre konsekwencje?
Dziś się mówi w Polsce, że G.Grass z uwagi na to, iż jako nastolatek zgłosił się do Waffen SS jako prosty żołnierz tej formacji, powinien być napiętnowany, a z drugiej strony Kuraś ze zdaję się kiepską opinią u AK zgłasza się na ochotnika do UB i zajmuje tam od razu kierownicze stanowisko (przed 56 rokiem była to szczególna instytucja nieprawdaż ?) to błąd młodości, rzecz nieistotna.
Czy wydawał rozkazy likwidacji Żydów na zasadzie domniemania ich winy. Czy wydał rozkaz likwidacji kobiety w ciąży z pełną świadomością jej stanu?
Bardzo chciałbym, aby okazało się, że komuniści bezczelnie łgali na jego temat.
Wydaje mi się, że zanim postawiono mu pomnik, IPN powinien wydać rzetelne opracowanie wyjaśniające wszelkie wątpliwości i wykazujące punkt po punkcie kłamliwość propagandy PRL-owskiej.
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 sierpnia 2006, 08:34 przez Strategos, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Wyszło chyba opracowanie o Kurasiu, bodaj kilka lat temu. Nie pamiętam szczegółów, ale rzeczywiście został naczelnikiem jednego z terenowych oddziałów PUBP, przy czym większość obsady Urzędu stanowili jego ludzie => IIRC było to w ramach chyba jednego z ostatnich rozkazów AK albo pierwszych rozkazów "NIE" czy "WiN", polecających włączanie się żołnierzy AK w nowe struktury w celu ułatwienia ponownej konspiracji i infiltrowania aparatu bezpieczeństwa => w 1945 r. możliwości "przeczesania" kandydatów do służby w milicji i UB były znacznie mniejsze niż potem, co przy dobrych komórkach legalizacyjnych AK dawało spore możliwości "wkręcenia" się do nowych struktur. Z tego, co pamiętam, to Kuraś był w "organach" kilka miesięcy, ale chyba został zdemaskowany, więc z całą załogą z powrotem wywiał do lasu.
Szczegółów pracy w UB nie znam.
Co do "podpadnięcia" AK - szczegółów też nie znam; może za dużo "rozrabiał" na Podhalu, nawet niekoniecznie z ludnością cywilną? => w końcu "Hubalowi" też grożono sądem wojennym...
Niewykluczone, że "Ogień" miał dwie twarze - patrioty i bojownika tudzież górskiego watażki, który za odmowę wsparcia "oddziału WP" ostatnią krową bez wahania pociągał za spust... tak też bywało.
Szczegółów pracy w UB nie znam.
Co do "podpadnięcia" AK - szczegółów też nie znam; może za dużo "rozrabiał" na Podhalu, nawet niekoniecznie z ludnością cywilną? => w końcu "Hubalowi" też grożono sądem wojennym...
Niewykluczone, że "Ogień" miał dwie twarze - patrioty i bojownika tudzież górskiego watażki, który za odmowę wsparcia "oddziału WP" ostatnią krową bez wahania pociągał za spust... tak też bywało.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Chyba teraz ciężko o nowsze opracowania, ciekawe czy cokolwiek się ukazało na jego temat. Sam jestem ciekaw, bo stykałem się z tematem, ale przyznam, że też nie znam się na tyle by coś więcej wnieść.
Jednak skoro AK wydało na niego wyrok wskazywałoby to na to, że nie był czysty. Przypuszczam, że wpływ tradycji zbójnickiej na jego partyzantkę musiał też być nie bez znaczenia, bo rzecz działa się przecież na Podhalu. Może nie wpływało to aż tak na niego jako na dowódcę, ale na jego podkomendnych.
Jednak skoro AK wydało na niego wyrok wskazywałoby to na to, że nie był czysty. Przypuszczam, że wpływ tradycji zbójnickiej na jego partyzantkę musiał też być nie bez znaczenia, bo rzecz działa się przecież na Podhalu. Może nie wpływało to aż tak na niego jako na dowódcę, ale na jego podkomendnych.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Ja już niczego nie jestem pewien, nawet tego czy i czym podpadł AK. Po prostu nie znam rzetelnej literatury. Chciałbym, żeby ktoś to wyjaśnił w sposób obiektywny.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Tak jak u nas
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Powiem BARDZO oględnie: tylu wspaniałym dowódcom AK-owskim nie postawiono jeszcze pomników. Wobec licznych kontrowersji, jakie budzi postać i działalność Kurasia (przeciwko stawianiu pomnika protestowały nawet niektóre środowiska góralskie), ostentacyjne czczenie go w tym momencie (przed wyborami) przez obecne władze ma na celu wyłącznie sprowokowanie protestów, identyfikację wroga i dokopanie "nie naszym".
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Ale dokopanie komu Andy? Przecież nie góralom, którzy zawsze stonowili ostoję prawicy i środowisk typu PiS i zbliżonych
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Nie czytałem tej pozycji, ale na innym forum wskazano, że jest to podstawowe źródło informacji: Maciej Korkuć "Zostańcie wierni tylko Polsce. Niepodległościowe oddziały partyzanckie w Krakowskiem (1944-1947)", Kraków 2002.
Autor jest pracownikiem krakowskiego oddziału IPN i pisze monografię oddziału partyzanckiego Józefa Kurasia "Ognia".
Chętnie bym przeczytał tę monografię. Mam nadzieję, że wyjaśni ona wszystkie wątpliwości.
Autor jest pracownikiem krakowskiego oddziału IPN i pisze monografię oddziału partyzanckiego Józefa Kurasia "Ognia".
Chętnie bym przeczytał tę monografię. Mam nadzieję, że wyjaśni ona wszystkie wątpliwości.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
Obawiam się, że skoro monografia powstaje w IPN-ie (na dodatek krakowskim!), to wyjaśni ona ostatecznie tylko agenturalną rolę łże-elit.Strategos pisze:Chętnie bym przeczytał tę monografię. Mam nadzieję, że wyjaśni ona wszystkie wątpliwości.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Dzisiaj był artykuł w Wyborczej zatytułowany "Prezydent odsłonił pomnik watażki".
Autor twierdzi, że Kuraś otrzymał jednak wyrok śmierci od AK za "niesubordynację".
Autor twierdzi, że Kuraś otrzymał jednak wyrok śmierci od AK za "niesubordynację".
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu