Najwięksi cesarze rzymscy
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43396
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Ankieta zaktualizowana. Dodałem Antonina Piusa i opcję "Inny".
A czym się tak zasłużył Antonin Pius? Pytam, bo nie wiem .
A czym się tak zasłużył Antonin Pius? Pytam, bo nie wiem .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
W sumie też chciałbym wiedzieć. Był porządnym panującym, ale żeby stawiać go w jednym rzędzie z Augustem, Trajanem, czy Konstantynem, to nie powiedziałbym...Raleen pisze:A czym się tak zasłużył Antonin Pius? Pytam, bo nie wiem .
Ostatecznie głosuję na założyciela. Uważam, że przeprowadzenie państwa przez taką "reformę ustrojową" wymagało niezwykłych zdolności i talentów.
A. Jedno pytanie, bo teraz zauważyłem: dlaczego przy Oktawianie daty panowania to 69-79 ?
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Dzięki Raleen, ale teraz jak już zagłosowałam to mnie już to nie zbawia
Dlaczego nie stawiać Piusa w jednym rzędzie z Oktawianem czy Trajanem, skoro jednocześnie stawia się obok Tytusa? Akurat wydaje mi się, że Pius zasłużył się bardziej niż Tytus. Za panowanie Piusa cesarstwo cieszyło się wzlędnym czasem pokoju - nie był to taki typowy Pax Romana, bo w Judeii i Egipcie doszło do zamieszek i powstań, ale nie były to rzeczy groźne, poza tym toczyły się na peryferiach w prowincjach. Na większości obszarów cesarstwa było spokojnie, poddani żyli w dobrobycie, bo Pius zwolnił ich od części świadczeń zwyczajowych i w ogóle był hojny - ufundował nawet specjalny fundusz dla ubogich dziewcząt z całej Italii, który wypłacał im zapomogi. Pius bardzo często jest pomijany w takich rankingach, ale całkowicie niesłusznie - to, że za jego rządów nie było żadnych wielkich wypraw, wojen ani konfliktów, życie toczyło się spokojnie i bez przelewu krwi, choć bez spektakularnych sukcesów, ale przecież nie zawsze o nie chodzi.
Dlaczego nie stawiać Piusa w jednym rzędzie z Oktawianem czy Trajanem, skoro jednocześnie stawia się obok Tytusa? Akurat wydaje mi się, że Pius zasłużył się bardziej niż Tytus. Za panowanie Piusa cesarstwo cieszyło się wzlędnym czasem pokoju - nie był to taki typowy Pax Romana, bo w Judeii i Egipcie doszło do zamieszek i powstań, ale nie były to rzeczy groźne, poza tym toczyły się na peryferiach w prowincjach. Na większości obszarów cesarstwa było spokojnie, poddani żyli w dobrobycie, bo Pius zwolnił ich od części świadczeń zwyczajowych i w ogóle był hojny - ufundował nawet specjalny fundusz dla ubogich dziewcząt z całej Italii, który wypłacał im zapomogi. Pius bardzo często jest pomijany w takich rankingach, ale całkowicie niesłusznie - to, że za jego rządów nie było żadnych wielkich wypraw, wojen ani konfliktów, życie toczyło się spokojnie i bez przelewu krwi, choć bez spektakularnych sukcesów, ale przecież nie zawsze o nie chodzi.
Bo to chyba pewnie miał być Wespazjanelahgabal pisze:A. Jedno pytanie, bo teraz zauważyłem: dlaczego przy Oktawianie daty panowania to 69-79 ?
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Dobry administrator, cieszący się okresem względnego spokoju to jeszcze nie wybitny władca. Gdyby przeprowadził jakąś dużą reformę, to ok. Ale "fundusz alimentacyjny" to trochę za mało.nazaa pisze:Na większości obszarów cesarstwa było spokojnie, poddani żyli w dobrobycie, bo Pius zwolnił ich od części świadczeń zwyczajowych i w ogóle był hojny - ufundował nawet specjalny fundusz dla ubogich dziewcząt z całej Italii, który wypłacał im zapomogi. Pius bardzo często jest pomijany w takich rankingach, ale całkowicie niesłusznie - to, że za jego rządów nie było żadnych wielkich wypraw, wojen ani konfliktów, życie toczyło się spokojnie i bez przelewu krwi, choć bez spektakularnych sukcesów, ale przecież nie zawsze o nie chodzi.
Ja bynajmniej nie twierdzę, że był złym cesarzem. Umiem docenić zwykłe rozsądne zarządzanie i stawiam je ponad bitewny zgiełk. Ale Pius nie zrobił niczego, co mogłoby świadczyć o tym, że był "wielki".
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Dobra, że się tak tego Tytusa uczepię, ale co takiego zrobił Tytus, że się co i raz znajduje w rankingach? Udział w wojnie żydowskiej, jej zakończenie i westchnienia, że "diem perdidi" też jakoś nie świadczy o tym, że był wielki. Julian był świetnym wodzem, ale też się jakoś wybitnie nie odznaczał od innych, a Teodozjusz II to był pantoflarz i cienias, że się tak kokolwialnie wyrażę
Ze wszystkich cesarzy rzymskich tylko dwaj otrzymali przydomek "Wielki" - Konstantyn I i Teodozjusz I. O Konstantynie jest mowa tutaj, a co do tego drugiego to jestem gotowa polemizować, czy aby faktycznie zasłużył na swój przydomek.
Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia - nie upieram się, że Pius był najwybitniejszym cesarzem wszechczasów, ale uważam, że miejsce w tego typu rankingach mu się zwyczajnie należy.
PS. Poprawiłam datę panowania Oktawiana.
Ze wszystkich cesarzy rzymskich tylko dwaj otrzymali przydomek "Wielki" - Konstantyn I i Teodozjusz I. O Konstantynie jest mowa tutaj, a co do tego drugiego to jestem gotowa polemizować, czy aby faktycznie zasłużył na swój przydomek.
Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia - nie upieram się, że Pius był najwybitniejszym cesarzem wszechczasów, ale uważam, że miejsce w tego typu rankingach mu się zwyczajnie należy.
PS. Poprawiłam datę panowania Oktawiana.
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Nie ja tworzyłem ranking, to i nie odpowiem na to pytanie.nazaa pisze:Dobra, że się tak tego Tytusa uczepię, ale co takiego zrobił Tytus, że się co i raz znajduje w rankingach?
Teodozjusz dostał ten przydomek od Kościoła, za sprzyjanie Kościołowi. Względem polityki na pewno nie zasłużył.nazaa pisze:co do tego drugiego to jestem gotowa polemizować, czy aby faktycznie zasłużył na swój przydomek.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
Po miłości poddanych to można co najwyżej poznać władcę lubianego i popularnego, ale niekoniecznie dobrego. Dobroć to oczywiście pojęcie wybitnie nieostre, więc trudno się tutaj jakoś szczególnie upierać, ale obiektywnie - oddzielmy popularność od dobroci. Co takiego dobrego zrobił Tytus, czym się przysłużył imperium?
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)
- Teufel
- Legatus Legionis
- Posty: 2426
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
- Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 55 times
Zapewnienie spokoju we wschodniej części Imperium w czasie gdy tatuś walczył w Italii? Zdławienie powstania Żydów? środki na Amfiteatr Flawiuszy? Względny spokój w Imperium w swoim krótkim panowaniu? Nazaa, nie bądź taka surowa dla Tytusanazaa pisze:Co takiego dobrego zrobił Tytus, czym się przysłużył imperium?
Legiony i ja mamy się dobrze.
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Tylko, że te dwa punkty to raczej podpadają pod auspicje Wespazjana, zatem idą na konto ojca.Teufel pisze:Zapewnienie spokoju we wschodniej części Imperium w czasie gdy tatuś walczył w Italii? Zdławienie powstania Żydów?
Tytus jako cesarz nie wsławił się niczym konkretnym. To już taki np. Klaudiusz II Gocki w ciągu też ok. 2-letniego panowania rozbił przynajmniej barbarzyńców.
Przyznam, że zamiast Tytusa, prędzej spodziewałbym się na liście choćby Aureliana.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
To kwestii nie ulega.Teufel pisze:Główne środki oporu buntu zdobył Tytus
Tylko, że właśnie triumf odbył z Wespazjanem. Jak dla mnie (teza autorska), Tytus brał w nim udział z racji pochodzenia. Gdyby był "zwykłym" dowódcą, pewnie dostałby odznaczenia, może owację. Z racji bycia następcą, dostąpił zaszczytu "triumfowania".Teufel pisze:on też odbył triumf
Krawczuk podaje (źródła nie posiadam), że Domicjan też wziął udział w pochodzie triumfalnym...
Wydaje mi się, że skoro Tytus nie był formalnie współwładcą, to jednak (równie formalnie) "wojnę żydowską" należałoby zaliczać do osiągnięć "cesarskich" Wespazjana. Tytus wojnę wygrał, ale jak dla mnie nie jako cesarz...
Zresztą - jeszcze względem ankiety - obecność Tytusa, przy równoczesnym braku Wespazjana jest skądinąd dziwna.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Ja nie jestem surowa, tylko staram się być obiektywna Dobra opinia o Tytusie jest efektem wielu czynników - poczynając od krótkiego panowania, poprzez cechy osobiste, a na propagandzie Józefa Flawiusza skończywszy.
Przychylam się do opinii elahgabala. Tytus faktycznie odbył triumf z Wespazjanem, ale na tym bynajmniej się nie skończyło, bo potem objął wraz z nim wspólną godność kapłańską, wspólny konsulat, władzę trybuńską i stanowisko cenzora. Wespazjan od samego początku obsypywał syna zaszczytami, a jakby tego było mało to na dodatek zlecił jeszcze bicie monet, które określały Tytusa mianem "designatus imperator" - naprawdę trudno byłoby wskazać bardziej jaskrawy przykład desygnacji na następcę ojca. Czy Tytus dostąpił by tego wszystkiego gdyby nie był synem swojego ojca? Rzecz mocno wątpliwa.
Przychylam się do opinii elahgabala. Tytus faktycznie odbył triumf z Wespazjanem, ale na tym bynajmniej się nie skończyło, bo potem objął wraz z nim wspólną godność kapłańską, wspólny konsulat, władzę trybuńską i stanowisko cenzora. Wespazjan od samego początku obsypywał syna zaszczytami, a jakby tego było mało to na dodatek zlecił jeszcze bicie monet, które określały Tytusa mianem "designatus imperator" - naprawdę trudno byłoby wskazać bardziej jaskrawy przykład desygnacji na następcę ojca. Czy Tytus dostąpił by tego wszystkiego gdyby nie był synem swojego ojca? Rzecz mocno wątpliwa.
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)