[kozak] Sd.Kfz. 251/3 Ausf. D - "Jaś"
[kozak] Sd.Kfz. 251/3 Ausf. D - "Jaś"
Uruchamiam drugi projekt. Obiecałem sobie, że Sd. Kfz. 251 /18 to będzie ostatni model, który nie będzie ściśle związany z Powstaniem Warszawskim.
Zabiory modeli niesklejonych ostatnio się mi skurczyły. Wiele z modeli w moim posiadaniu nie do końca historycznie zgadza się z pojazdami występującymi podczas walk w Warszawie (np. Hetzer z Italeri, Pantera Ausf.G Revell ale bez zimmu).
Wybór jest prosty – Sd. Kfz. 251 / 1 Ausf. D.
Wykorzystam model firmy Hasegawa – Kit 31146 – Sd. Kfz. 252/9 with 75mm gun short "Stummel".
Kupiony kiedyś okazyjnie za 25 złotych. Na szczęście zawiera wszystkie części do złożenia zwykłego 251/1 Ausf. D. Aro275 już ten model sklejał – mam nadzieję, że uda mi się coś z niego wycisnąć.
Zdjęć zdobytych transporterów opancerzonych w Internecie jest całe mnóstwo. Spor jest też dokładnych opisów zdobycia obu pojazdów, więc nie zanudzam … ale polecam:
Skłaniam się do malowania „Jasia” (później, po ataku na Uniwersytet nazwany został „Szarym Wilkiem”) – dość łatwy kamuflaż, a doświadczenia z 251 / 18 powinny się przydać i nie zepsuć modelu.
Dla wszystkich którzy szykują się do klejenia zdobytej przez Powstańców pancerki – a nie do końca mają kalkomanie (np. dla Pudla, Starówki czy Chwata). Na pomoc przychodzą kalkomanie Armo 72417 - Pojazdy zdobyczne vol.1 (kalka 1/72).
Zabiory modeli niesklejonych ostatnio się mi skurczyły. Wiele z modeli w moim posiadaniu nie do końca historycznie zgadza się z pojazdami występującymi podczas walk w Warszawie (np. Hetzer z Italeri, Pantera Ausf.G Revell ale bez zimmu).
Wybór jest prosty – Sd. Kfz. 251 / 1 Ausf. D.
Wykorzystam model firmy Hasegawa – Kit 31146 – Sd. Kfz. 252/9 with 75mm gun short "Stummel".
Kupiony kiedyś okazyjnie za 25 złotych. Na szczęście zawiera wszystkie części do złożenia zwykłego 251/1 Ausf. D. Aro275 już ten model sklejał – mam nadzieję, że uda mi się coś z niego wycisnąć.
Zdjęć zdobytych transporterów opancerzonych w Internecie jest całe mnóstwo. Spor jest też dokładnych opisów zdobycia obu pojazdów, więc nie zanudzam … ale polecam:
Skłaniam się do malowania „Jasia” (później, po ataku na Uniwersytet nazwany został „Szarym Wilkiem”) – dość łatwy kamuflaż, a doświadczenia z 251 / 18 powinny się przydać i nie zepsuć modelu.
Dla wszystkich którzy szykują się do klejenia zdobytej przez Powstańców pancerki – a nie do końca mają kalkomanie (np. dla Pudla, Starówki czy Chwata). Na pomoc przychodzą kalkomanie Armo 72417 - Pojazdy zdobyczne vol.1 (kalka 1/72).
Ostatnio zmieniony środa, 24 lutego 2010, 23:49 przez kozak, łącznie zmieniany 2 razy.
Bardzo mi przykro, ale części do 251/9 będą wykorzystane.
Co do modelu Hasy - jestem pod ogromnym wrażeniem. Jakość i ilość detali w porównaniu do Hanomaga z ESCI to jak dwa inne światy.
Wniosek na przyszłość - nie kupować modeli Italeri - głównie starych ESCI (choć mam do nich wielki sentyment).
Na razie udało mi się złożyć wnętrze - będzie w 70 % zakryte więc pokazuję kilka zdjęć.
Jeszcze nie ma obić.
Co do modelu Hasy - jestem pod ogromnym wrażeniem. Jakość i ilość detali w porównaniu do Hanomaga z ESCI to jak dwa inne światy.
Wniosek na przyszłość - nie kupować modeli Italeri - głównie starych ESCI (choć mam do nich wielki sentyment).
Na razie udało mi się złożyć wnętrze - będzie w 70 % zakryte więc pokazuję kilka zdjęć.
Jeszcze nie ma obić.
Jest już kamuflaż.
Jako bazę wykorzystałem polecany przez QB Vallejo Model Color 821. Farbka fantastycznie pokryła model .
Teraz nastąpił etap umieszczania plam.
Według opisu z „Pojazdy Powstańców Warszawskich 1944”:
„W dół Tamki sunął piaskowo-zielonkawy niemiecki samochód pancerny w typie transportera, otwarty u góry” [s. 86]. Propozycję kamo możecie znaleźć również na mojej stronie www [wg. Ledwocha].
Moim zdaniem rozmieszczenie plamek było przypadkowe i dokonano go podobnie jak na tym zdjęciu:
Na zdjęciu żołnierz niemiecki bardzo niedbale (można powiedzieć) „packa” pędzlem po pokładzie transportera. Wydaj mi się, że podobnie były pomalowane plamy na „Jasiu”.
Plamy wykonałem farbkami Humbrola. Użyłem kolorów 86 i 48 w proporcji pół na pół.
Do nanoszenie plam użyłem gąbkowego pędzelka.
Efekt jest zadowalający. Plamy są dość ostre ale jak przyjdą filtry i brudzenie efekt powinien być jeszcze lepszy.
Jako bazę wykorzystałem polecany przez QB Vallejo Model Color 821. Farbka fantastycznie pokryła model .
Teraz nastąpił etap umieszczania plam.
Według opisu z „Pojazdy Powstańców Warszawskich 1944”:
„W dół Tamki sunął piaskowo-zielonkawy niemiecki samochód pancerny w typie transportera, otwarty u góry” [s. 86]. Propozycję kamo możecie znaleźć również na mojej stronie www [wg. Ledwocha].
Moim zdaniem rozmieszczenie plamek było przypadkowe i dokonano go podobnie jak na tym zdjęciu:
Na zdjęciu żołnierz niemiecki bardzo niedbale (można powiedzieć) „packa” pędzlem po pokładzie transportera. Wydaj mi się, że podobnie były pomalowane plamy na „Jasiu”.
Plamy wykonałem farbkami Humbrola. Użyłem kolorów 86 i 48 w proporcji pół na pół.
Do nanoszenie plam użyłem gąbkowego pędzelka.
Efekt jest zadowalający. Plamy są dość ostre ale jak przyjdą filtry i brudzenie efekt powinien być jeszcze lepszy.
Filtry - Sd. Kfz. 251/1 Ausf. D - Jaś
"Jaś" doczekał się filtrów. Na Powstańczym Sd. Kfz. 215/1 Ausf. D przetestowałem metodę, którą zaprezentował Ewpiga.
Metoda szybka i dająca bardzo fajne efekty. Warto z nią eksperymentować.
Wykorzystałem kredki Progresso – najmniejszy komplet 6 kredek bezdrzewnych – koszt około 7 złotych.
Pędzelkiem nanoszę proszek (kredki ścieram na papierze ściernym) na model, a następnie utrwalam go cieplą wodą. Czekam 5 minut i proces mogę już powtarzać ponownie .. eksperymentujący do woli …
Powstańczy "Jaś" wygląda wreszcie jak maszyna, która uczestniczy w walkach – specjalnie zakopciłem lewą cześć transportera.
Na zdjęciach historycznych widać wyraźne „trafienie” w okolicach ostatniego schowka po lewej stronie transportera. Jest to prawdopodobne uszkodzenie od wybuchu granatu ….
Według opisów zdobycia transportera przez Powstańców – transporter zdobyto rzucając na niego butelki z benzyną oraz granat/y. Jeżeli ktoś zna inne przyczyny tego wgniecenia na "Jasiu" – czekam na posta.
Metoda szybka i dająca bardzo fajne efekty. Warto z nią eksperymentować.
Wykorzystałem kredki Progresso – najmniejszy komplet 6 kredek bezdrzewnych – koszt około 7 złotych.
Pędzelkiem nanoszę proszek (kredki ścieram na papierze ściernym) na model, a następnie utrwalam go cieplą wodą. Czekam 5 minut i proces mogę już powtarzać ponownie .. eksperymentujący do woli …
Powstańczy "Jaś" wygląda wreszcie jak maszyna, która uczestniczy w walkach – specjalnie zakopciłem lewą cześć transportera.
Na zdjęciach historycznych widać wyraźne „trafienie” w okolicach ostatniego schowka po lewej stronie transportera. Jest to prawdopodobne uszkodzenie od wybuchu granatu ….
Według opisów zdobycia transportera przez Powstańców – transporter zdobyto rzucając na niego butelki z benzyną oraz granat/y. Jeżeli ktoś zna inne przyczyny tego wgniecenia na "Jasiu" – czekam na posta.
- Przemos19
- General der Panzertruppen
- Posty: 4986
- Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
- Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Jak to utrwalasz za pomocą ciepłej wody? Masz gdzieś dokładny opis metody?
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
Dokładny opis tej metody oraz kilka świetnych pomysłów znajdziesz na:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=85&t=3413
Zrobiłem obicia i rysy. Wykorzystałem farbkę Vallejo 70854 rozcieńczoną lekko z wodą (QB kazał mi ją kupić więc miałem ją pod ręką .
Efekt jest mizerny, ale żeby nie zaszkodzić więcej modelowi etap rys i obić zostawiam na etapie widocznym na zdjęciu. Przy następnym modelu nie będę rozpuszczał Vallejo i użyję jeszcze cieńszego pędzelka.
Na kołach widoczny jest gips … który zaraz będę farbował na błoto – na razie wygląda jak śnieg
Jeszcze tylko zacieki oraz układ napędowy i Sd. Kfz. 251/1 Ausf. D "Jaś" będzie gotowy
Nikt nie zauważył, że rejestracja Hanomaga jest zgodna z historyczną (( a kosztowało mnie to trochę pracy
Czaki - to najlepszy model jaki udało mi się zrobić .. powoli .. powoli uczę się i chyba widać efekty
Efekt jest mizerny, ale żeby nie zaszkodzić więcej modelowi etap rys i obić zostawiam na etapie widocznym na zdjęciu. Przy następnym modelu nie będę rozpuszczał Vallejo i użyję jeszcze cieńszego pędzelka.
Na kołach widoczny jest gips … który zaraz będę farbował na błoto – na razie wygląda jak śnieg
Jeszcze tylko zacieki oraz układ napędowy i Sd. Kfz. 251/1 Ausf. D "Jaś" będzie gotowy
Nikt nie zauważył, że rejestracja Hanomaga jest zgodna z historyczną (( a kosztowało mnie to trochę pracy
Czaki - to najlepszy model jaki udało mi się zrobić .. powoli .. powoli uczę się i chyba widać efekty
- czaki
- Chorąży koronny
- Posty: 1337
- Rejestracja: niedziela, 11 stycznia 2009, 21:24
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
kozak pisze:Wykorzystałem farbkę Vallejo 70854 rozcieńczoną lekko z wodą
Efekt uważasz za mizerny z tego względu, że to nie farbka, tylko glaze/glejz/ink/tusz. Rozcieńcza się to wodą (ja robię 1:2), nakłada na model, pigment spływa w zagłębienia, a nadmiar (z wypukłości) zbierasz suchym pędzlem. Im mniej zbierzesz glejzy suchym pędzlem, tym więcej zostanie jej w zagłębieniu i będzie on bardziej widoczny. Jak farbka ten produkt się nie nadaje (nie da się nim malować).kozak pisze:Efekt jest mizerny
Do tego właśnie celu poradział mi QB ... ale przyznaje, że efekt washu z wykorzystaniem tej Vallejo mi nie wyszedł ... jak robiłem wash rozcienczonymi humbroloami to wyraźnie farbka sama penetrowała zagłebienia ....czaki pisze:kozak pisze:Wykorzystałem farbkę Vallejo 70854 rozcieńczoną lekko z wodąEfekt uważasz za mizerny z tego względu, że to nie farbka, tylko glaze/glejz/ink/tusz. Rozcieńcza się to wodą (ja robię 1:2), nakłada na model, pigment spływa w zagłębienia, a nadmiar (z wypukłości) zbierasz suchym pędzlem. Im mniej zbierzesz glejzy suchym pędzlem, tym więcej zostanie jej w zagłębieniu i będzie on bardziej widoczny. Jak farbka ten produkt się nie nadaje (nie da się nim malować).kozak pisze:Efekt jest mizerny
z Vallejo 70854 nie miałem tego efektu ... po prostu farbka rozcienczona z wodą pozostawała tam, gdzie ją pędzelkiem naniosłem ... może zła proporcja glazu i wody ?
dzięki za wytłumaczenie do czego ją stosować
- czaki
- Chorąży koronny
- Posty: 1337
- Rejestracja: niedziela, 11 stycznia 2009, 21:24
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
No rzeczywiście glejz nie spływa za bardzo sam w zagłębienia, raczej trzeba go tam pędzlem nałożyć. Proponuję spróbować jeszcze raz, choćby na jakiejś figurce, nie bój się też nałożyć glejzy dość dużo, ja zalewam prawie całą figurkę czasami.kozak pisze:po prostu farbka rozcienczona z wodą pozostawała tam, gdzie ją pędzelkiem naniosłem