Cito scribendo non fit, ut bene scribatur; bene scribendo fit, ut cito
Kraków DBA
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 399
- Rejestracja: środa, 30 września 2009, 17:22
- Lokalizacja: Las k. Żywca/Kraków
Heh, a kraków sie strasznie pacyfistyczne zrobił... Ludzie, 3 armie mam, jedną ktoś doniesie i możemy sobie w 4 zagrać Wystarczy się kiedys umówić Najlepiej spiszmy kiedy komu i jak pasuje i sie może wybierze coś?
U mnie sprawa wygląda tak:
1. W poniedziałki - musiałoby byc około południa, co pewnie niewielu osobom pasuje - praca. musiałbym sie wyrobic do 16 - bo mam zajęcia na uczelni. Ewentualnie około 20.00 tez mógłbym wpaść na krótka rozgrywkę (2h)
2. We wtorek niestety nie mogę - zbyt mam poszatkowany plan dnia
3. Srode mam całą zapchaną od 10.00 do 21.00, więc też pewnie nie da rady...
4. W czwartek tak jak we wtorek niestety nie mogę - zbyt mam poszatkowany plan dnia
5. W piątki moge po południu znaleźć czas: po 15-16.
6. W soboty praktycznie nieograniczenie
7. W niedziele takoż podobnie.
Ogólnie to najlepiej koniec tygodnia/początek weekendu
A do starej ekipy (zgiełkowe okolice bielska) może keidys jakaś partyjka w bielsku (weekend)? Może w gnomie nam pozwolą?...
U mnie sprawa wygląda tak:
1. W poniedziałki - musiałoby byc około południa, co pewnie niewielu osobom pasuje - praca. musiałbym sie wyrobic do 16 - bo mam zajęcia na uczelni. Ewentualnie około 20.00 tez mógłbym wpaść na krótka rozgrywkę (2h)
2. We wtorek niestety nie mogę - zbyt mam poszatkowany plan dnia
3. Srode mam całą zapchaną od 10.00 do 21.00, więc też pewnie nie da rady...
4. W czwartek tak jak we wtorek niestety nie mogę - zbyt mam poszatkowany plan dnia
5. W piątki moge po południu znaleźć czas: po 15-16.
6. W soboty praktycznie nieograniczenie
7. W niedziele takoż podobnie.
Ogólnie to najlepiej koniec tygodnia/początek weekendu
A do starej ekipy (zgiełkowe okolice bielska) może keidys jakaś partyjka w bielsku (weekend)? Może w gnomie nam pozwolą?...
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 399
- Rejestracja: środa, 30 września 2009, 17:22
- Lokalizacja: Las k. Żywca/Kraków
W sumie to można chyba nawet do Barda podskoczyć, w piątki są chyba otwarci długo długo (jeszcze sprawdze), mam blat przenośny, to moze nie będziemy zawadzać A jak nie to Bagu chyba proponował pub Śródziemie... Możnaby poszukać tez kazdego lepszego cichego pubu na uboczu, i ładnie się do obsługi usmiechnąć i obiecać, że zamówimy conieco (znam taki jeden, z wysmienitym klimatem! Niedaleko AGH). Myslę, że cos się znajdzie "Mamy wasze komóreczki, jestesmy in tacz"