1D. Karty punktujące
: wtorek, 22 grudnia 2009, 12:06
Karty punktujące są to właściwie zwykłe karty zdarzeń (głównie neutralne, cyzli rzadko losowane). Ich specyficzną funkcją jest wynagradzanie Graczy za wykonanie określonego celu.
Pełnią funkcję mi.in. zarówno Secret Obejctives (np. z Twilight Empire 3ed.), trochę jak Karty Punktacji z Twilight Struggle, jak i Żetonów Sprawdzania Zaopatrzenia (w SAS, np genialnego Reds!)
Z racji dużej różnorodności Karty te zwiększają regrywalność.
Są to z zasady Karty wieloakcyjne (zazwyczaj 3 Akcje) warte zagrania nawet wtedy, gdy na nasze nieszczęście warunki spełnia Przeciwnik.
Karty te, tak jak wszystkie Karty neutralne po raz pierwszy pozyskiwane o północy 12/13 maja, mogą przyspieszyć rozgrywkę i mogą wyzwolić od drugiego etapu gry tzw. efekt kuli snieżnej (czyli szybciej wykończyć gracza, który i tak grę przegrywał).
Przykłady:
1. Determinacja Gracza kontrolującego więcej Obiektów rośnie o 1 oraz otrzymuje on 1 kolorową Kartę.
2. Determinacja Gracza posiadającego w Warszawie więcej Batalionów rośnie o 1 oraz otrzymuje on 1 kolorową Kartę.
3. Determinacja Gracza posiadającego mniej Batalionów na Kalendarzu rośnie o 1 oraz otrzymuje on 1 kolorową Kartę.
Powyższe Karty sa przetestowane, dobrze działają i delikatnie zachęcają Gracza do okreslonej taktyki.
************************
Istnieją tez bardziej kontrowersyjne karty punktujące.
4. Gracz kontrolujący 3/4 obiektów w Warszawie automatycznie wygrywa grę.
Determinacja Gracza kontrolującego mniej Obiektów rośnie o 2.
5.Gracz o Determinacji co najmniej dwukrotnie wyższej od Przeciwnika automatycznie wygrywa grę. Gracz o niższej Determinacji dociąga 2 Karty neutralne.
Karty te mają dwojaki efekt.
Jeśli jeden z Graczy osiągnął BARDZO dobry rezultat w określonej dziedzinie, automatycznie wygrywa grę. W związku z powyższym, jeśli twój Przeciwnik podejrzanie dąży do zdominowania określonego aspektu gry (maksymalizuje Determinację, kontrolowane Obiekty, karty na ręku, Pułki, Bataliony etc) możesz podejrzewać, że ma na ręku taką właśnie Kartę.
Jesli nie masz możliwości podejrzenia kart Przeciwnika (np Kadra Dwójki), jesteś zmuszony włożyć wysiłek w zablokowanie takiej dominacji, co bywa dla Ciebie kosztowniejsze niż dla Przeciwnika.
Z drugiej strony, jesli żaden z Graczy nie zdominował danego aspektu gry, karta taka znacząco pomaga słabszej w danym aspekcie stronie. Zapobiega to efektowi śnieżnej kuli (co jest dobre) ale i przedłuża grę (co niekoniecznie jest złe).
Jak morfina w 2 WŚw, pomaga chorym, zabija dogorywających.
W związku z powyższym OBYDWAJ gracze (i gracz dominujący w danym aspekcie i gracz zdominowany) mają możliwość (i chęć) zagrania tej Karty, oczywiście w innym momencie!
Ponieważ jednak karty Zdarzeń (w docelowym wariancie dla weteranów) wchodzą w życie z opóźnieniem jednej rundy, może się zdarzyć, że w ostatniej chwili sytuacja się zmieni na tyle, że zagrywając kartę pomożesz przeciwikowi. Zwłąszcza jeśli podejrzliwy przeciwnik akurat zapragnął sprawdzić, jakie Zdarzenie wyłożyłeś i skoncentruje wysiłek na poprawieniu swojej pozycji w danym aspekcie.
*****************************
Do kart punktujacyh należałoby zaliczyć również Karty Zdarzeń Licytacji.
W trakcie rozstrzygania takiego zdarzenia, gracze licytują o okreslone dobra innymi okreslonymi dobrami.
6.
Obaj Gracze licytują liczbę, o którą gotowi są zmniejszyć własną Determinację, poczynając od zagrywającego tę Kartę. Zwycięzca Licytacji musi obniżyć własną Determinację o tyle, o ile zalicytował. Zwycięzca otrzymuje 3 kolorowe Karty i może położyć na Kalendarzu trzy Bataliony Ochotników.
7.
Obaj Gracze licytują liczbę Pułków, które gotowi są odrzucić, poczynając od zagrywającego tę Kartę. Zwycięzca Licytacji musi odrzucić tyle Pułków, ile zalicytował. Determinacja zwycięzcy Licytacji rośnie o 1 i oraz otrzymuje on 3 kolorowe Karty.
8.
Obaj Gracze wykładają zakryte Karty, które gotowi są odrzucić, poczynając od zagrywającego tę Kartę Zdarzenia. Wygrywa Gracz, który wyłożył Karty o sumarycznie wyższej liczbie Akcji. Obie strony odrzucają wszystkie wyłożone Karty. Determinacja zwycięzcy Licytacji rośnie o 1 i może on dostawić do swoich rezerw dwa Bataliony."
Oczywiście wszystkie te karty są odpowiednio zracjonalizowane, typu Prasa Narodowa, Poparcie prowincji, Liga Narodów, etc.
Gracz z Kartą Lictyacji na ręku, nawet nie dysponujący chwiliowo przewagą w danym aspekcie, może sobie taką przewagę czasowo wypracować, i dopiero wtedy zagrać kartę licytacji.
Tych kart jest sporo (będzie 12-15 w 110 kartowej neutralnej talii). Statystycznie każdy z graczy powinien w trakcie całej gry otrzymać 1- 2 takie karty.
Co o tym myślicie?
Trochę miszmasz, ale pozwala okazjonalnie wtłoczyć wiele różnych mechanizmów do tej samej gry i zapewnia regrywalność. Też lubię sobie od czasu do czasu w wojenniaku polictyować, ot tak dla rozrywki. Tak mentalna pauza.[/i]
Pełnią funkcję mi.in. zarówno Secret Obejctives (np. z Twilight Empire 3ed.), trochę jak Karty Punktacji z Twilight Struggle, jak i Żetonów Sprawdzania Zaopatrzenia (w SAS, np genialnego Reds!)
Z racji dużej różnorodności Karty te zwiększają regrywalność.
Są to z zasady Karty wieloakcyjne (zazwyczaj 3 Akcje) warte zagrania nawet wtedy, gdy na nasze nieszczęście warunki spełnia Przeciwnik.
Karty te, tak jak wszystkie Karty neutralne po raz pierwszy pozyskiwane o północy 12/13 maja, mogą przyspieszyć rozgrywkę i mogą wyzwolić od drugiego etapu gry tzw. efekt kuli snieżnej (czyli szybciej wykończyć gracza, który i tak grę przegrywał).
Przykłady:
1. Determinacja Gracza kontrolującego więcej Obiektów rośnie o 1 oraz otrzymuje on 1 kolorową Kartę.
2. Determinacja Gracza posiadającego w Warszawie więcej Batalionów rośnie o 1 oraz otrzymuje on 1 kolorową Kartę.
3. Determinacja Gracza posiadającego mniej Batalionów na Kalendarzu rośnie o 1 oraz otrzymuje on 1 kolorową Kartę.
Powyższe Karty sa przetestowane, dobrze działają i delikatnie zachęcają Gracza do okreslonej taktyki.
************************
Istnieją tez bardziej kontrowersyjne karty punktujące.
4. Gracz kontrolujący 3/4 obiektów w Warszawie automatycznie wygrywa grę.
Determinacja Gracza kontrolującego mniej Obiektów rośnie o 2.
5.Gracz o Determinacji co najmniej dwukrotnie wyższej od Przeciwnika automatycznie wygrywa grę. Gracz o niższej Determinacji dociąga 2 Karty neutralne.
Karty te mają dwojaki efekt.
Jeśli jeden z Graczy osiągnął BARDZO dobry rezultat w określonej dziedzinie, automatycznie wygrywa grę. W związku z powyższym, jeśli twój Przeciwnik podejrzanie dąży do zdominowania określonego aspektu gry (maksymalizuje Determinację, kontrolowane Obiekty, karty na ręku, Pułki, Bataliony etc) możesz podejrzewać, że ma na ręku taką właśnie Kartę.
Jesli nie masz możliwości podejrzenia kart Przeciwnika (np Kadra Dwójki), jesteś zmuszony włożyć wysiłek w zablokowanie takiej dominacji, co bywa dla Ciebie kosztowniejsze niż dla Przeciwnika.
Z drugiej strony, jesli żaden z Graczy nie zdominował danego aspektu gry, karta taka znacząco pomaga słabszej w danym aspekcie stronie. Zapobiega to efektowi śnieżnej kuli (co jest dobre) ale i przedłuża grę (co niekoniecznie jest złe).
Jak morfina w 2 WŚw, pomaga chorym, zabija dogorywających.
W związku z powyższym OBYDWAJ gracze (i gracz dominujący w danym aspekcie i gracz zdominowany) mają możliwość (i chęć) zagrania tej Karty, oczywiście w innym momencie!
Ponieważ jednak karty Zdarzeń (w docelowym wariancie dla weteranów) wchodzą w życie z opóźnieniem jednej rundy, może się zdarzyć, że w ostatniej chwili sytuacja się zmieni na tyle, że zagrywając kartę pomożesz przeciwikowi. Zwłąszcza jeśli podejrzliwy przeciwnik akurat zapragnął sprawdzić, jakie Zdarzenie wyłożyłeś i skoncentruje wysiłek na poprawieniu swojej pozycji w danym aspekcie.
*****************************
Do kart punktujacyh należałoby zaliczyć również Karty Zdarzeń Licytacji.
W trakcie rozstrzygania takiego zdarzenia, gracze licytują o okreslone dobra innymi okreslonymi dobrami.
6.
Obaj Gracze licytują liczbę, o którą gotowi są zmniejszyć własną Determinację, poczynając od zagrywającego tę Kartę. Zwycięzca Licytacji musi obniżyć własną Determinację o tyle, o ile zalicytował. Zwycięzca otrzymuje 3 kolorowe Karty i może położyć na Kalendarzu trzy Bataliony Ochotników.
7.
Obaj Gracze licytują liczbę Pułków, które gotowi są odrzucić, poczynając od zagrywającego tę Kartę. Zwycięzca Licytacji musi odrzucić tyle Pułków, ile zalicytował. Determinacja zwycięzcy Licytacji rośnie o 1 i oraz otrzymuje on 3 kolorowe Karty.
8.
Obaj Gracze wykładają zakryte Karty, które gotowi są odrzucić, poczynając od zagrywającego tę Kartę Zdarzenia. Wygrywa Gracz, który wyłożył Karty o sumarycznie wyższej liczbie Akcji. Obie strony odrzucają wszystkie wyłożone Karty. Determinacja zwycięzcy Licytacji rośnie o 1 i może on dostawić do swoich rezerw dwa Bataliony."
Oczywiście wszystkie te karty są odpowiednio zracjonalizowane, typu Prasa Narodowa, Poparcie prowincji, Liga Narodów, etc.
Gracz z Kartą Lictyacji na ręku, nawet nie dysponujący chwiliowo przewagą w danym aspekcie, może sobie taką przewagę czasowo wypracować, i dopiero wtedy zagrać kartę licytacji.
Tych kart jest sporo (będzie 12-15 w 110 kartowej neutralnej talii). Statystycznie każdy z graczy powinien w trakcie całej gry otrzymać 1- 2 takie karty.
Co o tym myślicie?
Trochę miszmasz, ale pozwala okazjonalnie wtłoczyć wiele różnych mechanizmów do tej samej gry i zapewnia regrywalność. Też lubię sobie od czasu do czasu w wojenniaku polictyować, ot tak dla rozrywki. Tak mentalna pauza.[/i]