1D. Karty punktujące

Gra o zamachu majowym w 1926 r.
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 534 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

1D. Karty punktujące

Post autor: Umpapa »

Karty punktujące są to właściwie zwykłe karty zdarzeń (głównie neutralne, cyzli rzadko losowane). Ich specyficzną funkcją jest wynagradzanie Graczy za wykonanie określonego celu.

Pełnią funkcję mi.in. zarówno Secret Obejctives (np. z Twilight Empire 3ed.), trochę jak Karty Punktacji z Twilight Struggle, jak i Żetonów Sprawdzania Zaopatrzenia (w SAS, np genialnego Reds!)

Z racji dużej różnorodności Karty te zwiększają regrywalność.

Są to z zasady Karty wieloakcyjne (zazwyczaj 3 Akcje) warte zagrania nawet wtedy, gdy na nasze nieszczęście warunki spełnia Przeciwnik.

Karty te, tak jak wszystkie Karty neutralne po raz pierwszy pozyskiwane o północy 12/13 maja, mogą przyspieszyć rozgrywkę i mogą wyzwolić od drugiego etapu gry tzw. efekt kuli snieżnej (czyli szybciej wykończyć gracza, który i tak grę przegrywał).

Przykłady:

1. Determinacja Gracza kontrolującego więcej Obiektów rośnie o 1 oraz otrzymuje on 1 kolorową Kartę.

2. Determinacja Gracza posiadającego w Warszawie więcej Batalionów rośnie o 1 oraz otrzymuje on 1 kolorową Kartę.

3. Determinacja Gracza posiadającego mniej Batalionów na Kalendarzu rośnie o 1 oraz otrzymuje on 1 kolorową Kartę.


Powyższe Karty sa przetestowane, dobrze działają i delikatnie zachęcają Gracza do okreslonej taktyki.

************************

Istnieją tez bardziej kontrowersyjne karty punktujące.

4. Gracz kontrolujący 3/4 obiektów w Warszawie automatycznie wygrywa grę.
Determinacja Gracza kontrolującego mniej Obiektów rośnie o 2.


5.Gracz o Determinacji co najmniej dwukrotnie wyższej od Przeciwnika automatycznie wygrywa grę. Gracz o niższej Determinacji dociąga 2 Karty neutralne.

Karty te mają dwojaki efekt.

Jeśli jeden z Graczy osiągnął BARDZO dobry rezultat w określonej dziedzinie, automatycznie wygrywa grę. W związku z powyższym, jeśli twój Przeciwnik podejrzanie dąży do zdominowania określonego aspektu gry (maksymalizuje Determinację, kontrolowane Obiekty, karty na ręku, Pułki, Bataliony etc) możesz podejrzewać, że ma na ręku taką właśnie Kartę.

Jesli nie masz możliwości podejrzenia kart Przeciwnika (np Kadra Dwójki), jesteś zmuszony włożyć wysiłek w zablokowanie takiej dominacji, co bywa dla Ciebie kosztowniejsze niż dla Przeciwnika.

Z drugiej strony, jesli żaden z Graczy nie zdominował danego aspektu gry, karta taka znacząco pomaga słabszej w danym aspekcie stronie. Zapobiega to efektowi śnieżnej kuli (co jest dobre) ale i przedłuża grę (co niekoniecznie jest złe).
Jak morfina w 2 WŚw, pomaga chorym, zabija dogorywających. ;)

W związku z powyższym OBYDWAJ gracze (i gracz dominujący w danym aspekcie i gracz zdominowany) mają możliwość (i chęć) zagrania tej Karty, oczywiście w innym momencie!

Ponieważ jednak karty Zdarzeń (w docelowym wariancie dla weteranów) wchodzą w życie z opóźnieniem jednej rundy, może się zdarzyć, że w ostatniej chwili sytuacja się zmieni na tyle, że zagrywając kartę pomożesz przeciwikowi. Zwłąszcza jeśli podejrzliwy przeciwnik akurat zapragnął sprawdzić, jakie Zdarzenie wyłożyłeś i skoncentruje wysiłek na poprawieniu swojej pozycji w danym aspekcie.

*****************************

Do kart punktujacyh należałoby zaliczyć również Karty Zdarzeń Licytacji.

W trakcie rozstrzygania takiego zdarzenia, gracze licytują o okreslone dobra innymi okreslonymi dobrami.

6.
Obaj Gracze licytują liczbę, o którą gotowi są zmniejszyć własną Determinację, poczynając od zagrywającego tę Kartę. Zwycięzca Licytacji musi obniżyć własną Determinację o tyle, o ile zalicytował. Zwycięzca otrzymuje 3 kolorowe Karty i może położyć na Kalendarzu trzy Bataliony Ochotników.

7.
Obaj Gracze licytują liczbę Pułków, które gotowi są odrzucić, poczynając od zagrywającego tę Kartę. Zwycięzca Licytacji musi odrzucić tyle Pułków, ile zalicytował. Determinacja zwycięzcy Licytacji rośnie o 1 i oraz otrzymuje on 3 kolorowe Karty.

8.
Obaj Gracze wykładają zakryte Karty, które gotowi są odrzucić, poczynając od zagrywającego tę Kartę Zdarzenia. Wygrywa Gracz, który wyłożył Karty o sumarycznie wyższej liczbie Akcji. Obie strony odrzucają wszystkie wyłożone Karty. Determinacja zwycięzcy Licytacji rośnie o 1 i może on dostawić do swoich rezerw dwa Bataliony."

Oczywiście wszystkie te karty są odpowiednio zracjonalizowane, typu Prasa Narodowa, Poparcie prowincji, Liga Narodów, etc.

Gracz z Kartą Lictyacji na ręku, nawet nie dysponujący chwiliowo przewagą w danym aspekcie, może sobie taką przewagę czasowo wypracować, i dopiero wtedy zagrać kartę licytacji.

Tych kart jest sporo (będzie 12-15 w 110 kartowej neutralnej talii). Statystycznie każdy z graczy powinien w trakcie całej gry otrzymać 1- 2 takie karty.

Co o tym myślicie?

Trochę miszmasz, ale pozwala okazjonalnie wtłoczyć wiele różnych mechanizmów do tej samej gry i zapewnia regrywalność. Też lubię sobie od czasu do czasu w wojenniaku polictyować, ot tak dla rozrywki. Tak mentalna pauza.[/i]
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Póki co mam wrażenie, że będzie to mocno skomplikowana gra dla zawodowców. To stwierdzenie w żadnym wypadku nie jest wartościujące. Ot - obserwacja.

Możliwe, że zmienię zdanie po przeczytaniu opisu przykładowego przebiegu 1-2 etapów gry. Coraz bardziej mi brakuje takiego "praktycznego" spojrzenia na Maj 1926.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 534 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Post autor: Umpapa »

Ach, to cios w moje serce. T_T

Zeby uprościć grę nie ma w niej drzewek zagrywania Kart (jak w świetnym skądinąd Shifting Sands, na pewno nie będzie potrzebne coś takiego ani takiego.

Nie ma talii podzielonej sa subdecki pod wzgledem czau wejścia do gry.

Nie ma przewijania talii.

Talia zwłaszcza neutralna jest bardzo duża, toteż szansa pojawienia się kart które znasz jest nikła. Nie ma analysis paralysis związanego z myśleniem "jakie karty może mieć przeciwnik, i jak ja mam na nie zareagować"

To dzieki extremalnie dużej talii Agricola jest a) regrywalna b) fajna (dla co poniektórych patrząc na ranking BGG) c) znośna dla początkujacych (bowiem weterani i tak nie są w stanie przewidziec wszystkich możliwych kombinacji kart).

Nie ma dylematu jak zagrywać daną kartę - na punkty Akcji czy Zdarzenie, po prostu wybierasz, zagrywasz/wykładasz i już. (No dobra, generałów czasem można zagrywać dwojako).

Nie ma liczenia proporcji. W ogóle nie ma liczenia (oprócz liczenia do czterech Akcji), co w czasach dzisiejszego acyfryzmu jest niezbedne.

Poziom ukrytej, tajemnej wiedzy jest wzglednie nieduży, ergo ktoś kto grał w daną grę 100 razy i zna karty na pamięć ma duzo mniejszą przewagę nad okazyjnym graczem niż w innych grach. Bardzo na to zwracam uwage, bo często to graczy denerwuje, jak z zasady jedynie właściciel gry wygrywa.

Nie trzeba memoryzować przed grą wszystkich kart, by w ogóle mieć szanse na zwycięstwo. Choć to pomaga.
_____________________________________________________________

Obiecałem już Piotro przykład walk.
Chciałem zrobic przykład taki jak do instrukcji, z ostateczną grafiką, ale żeście mnie zmusili ;) to zrobię ze zdjęciami posługując się starymi kartami i starą planszą.
Ostatnio zmieniony wtorek, 22 grudnia 2009, 17:24 przez Umpapa, łącznie zmieniany 1 raz.
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 534 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Post autor: Umpapa »

Cały model biznesowy i mechaniczny tej gry skierowany jest na okazyjnych graczy.
To najgorsza rzecz, jaką mogłeś powiedzieć. T_T
Jeśli okaże się to prawdą to się załamię.

Gra skierowana ni to do okazyjnych, ni to do hobbystów jest niesprzedawalna. :f

Na pewno muszę w takim razie wszystkie Karty z możliwościa automatycznego zwycięstwa (te kontrowersyjne jw. nr 4 i 5) zarezerwować tylko do wariantu dla Weteranów (jak już mi to sugerowano).
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Bez paniki! To tylko WRAŻENIE CZYTELNIKA, nic wiecej! Właśnie dlatego tak czekam na opis przebiegu etapu, żeby się pozbyć błędnych wrażeń.

W każdym razie informacja o tym, że umiejętność liczenia nie jest konieczna wprawila mnie w stan zbliżony do euforii! :D
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 534 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Post autor: Umpapa »

W każdym razie informacja o tym, że umiejętność liczenia nie jest konieczna wprawila mnie w stan zbliżony do euforii!
Dla skrajnych acyfrystów, w instrukcji są przewidziane dwa rozwiązania pomocnicze:
1) liczenie wykonanych Akcji poprzez odkładanie na zagraną Kartę Zdarzenia kostek Przewagi oraz
2) liczenie na palcach.

^^
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Brawo, brawo! ;D
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
ODPOWIEDZ

Wróć do „Maj 1926”