W imię zasady, że nie należy dwóch różnych rzeczy określać tym samym terminem, żeby nie było nieporozumień - odrzuciłbym określenie "kostki", "kosteczki" (to bym zostawił do przedmiotu, którym rzucamy). Ponadto unikałbym zdrobnień - niektórych bardzo one drażnią, mnie nie aż tak, ale też uważam, że nie należy ich nadużywać.
Klocki wydają mi się zbyt "dziecinne"
, choć przecież przyjął się już termin "system klockowy".
Tłumacząc instrukcję do Napoleon's Triumph ominąłem ten problem terminologiczny, nazywając występujące tam klocki(?) "elementami drewnianymi", reprezentującymi jednostki, a potem konsekwentnie operując terminem "jednostka".
EDIT: Pospieszyłem się z tymi uwagami. Teraz widzę, że kostki reprezentują nie tylko jednostki. W tej sytuacji konieczny jest jednolity termin dla tych przedmiotów.
Zatem:
1. Jeśli w grze używamy kostek (tych do turlania) - byłbym za terminem "sześcian" albo "bloczek".
2. Jeśli w grze nie używamy kostek (tych do turlania) - byłbym za terminem "kostka".