Umpapa pisze:A jak w większości polonizowanych instrukcji tłumaczy się "cube"?
Dwa przykłady na szybko:
"1960 The making of the President" cube=kostka
"2 de Mayo" cube=kostka
Na marginesie: w muzealnictwie używamy terminu "kubik" na określenie sześciennego elementu ekspozycyjnego.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Skoro w grze nie ma innych kostek jak tylko te 8 milimetrowe to podobnie jak Andy jestem za nazwą "kostka" (choć myslałem też o "kubiku").
Pion - hmm... nie spotkałem osoby, która by tak mówiła. Zawsze zdrobniają na "pionek".
Jak na mój gust zdecydowanie nie pasuje.
W sumie po co udziwniać? Najprostsze rozwiązania są najlepsze.
Jestem za kostką.
Andy pisze:Na marginesie: w muzealnictwie używamy terminu "kubik" na określenie sześciennego elementu ekspozycyjnego.
Z kolei w niektórych dziedzinach np. przy obróbce drewna "kubikiem" nazywają metr sześcienny.
Pion - zgadzam się z Leo, też nie spotkałem się z takim określeniem na tego typu elementy. Pion kojarzy mi się z szachami albo Chińczykiem i elementami wyglądającymi podobnie do figur bądź pionków w tym ostatnim. Eurogracze też nie używają tego określenia, chyba wyjątkowo w odniesieniu do elementów przypominających zewnętrznie to o czym wcześniej pisałem - mam spore doświadczenie bezpośrednie jako bywalec klubu Agresor, do którego Comendante akurat nie zagląda niemal wcale.
PS. Dołączam się Jarku do gratulacji. A skoro jesteśmy przy kwestiach językowych, wypatrzyłem ostatnio ciekawy przypadek dot. nazw sklepów/firm. Pamiętam jak wspominałeś kiedyś o "Świecie koszul nocnych". Będąc w tych klimatach - niedawno widziałem reklamę "Krainy mięsa" ;D .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Raleen pisze:Będąc w tych klimatach - niedawno widziałem reklamę "Krainy mięsa" ;D
Pozostaje czekać na Galerię Podrobów
Najlepsze, choć dalekie od doskonałości, są bloczki lub kostki. Bloczki nie do końca mi pasują, bo kojarzą się z czymś większym niż sześcian 8x8x8. Na hasło "bloczek" zaczynam myśleć raczej o takich większych sześcianach, jak np. w Europe Engulfed. Z drugiej strony, kostka graczom kojarzy się jednoznacznie z kością do gry. Ot, problem. Ostatecznie glsuję jednak na kostkę.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Raubritter pisze:Z drugiej strony, kostka graczom kojarzy się jednoznacznie z kością do gry. Ot, problem.
Nie ma problemu, bo w grze nie występują kostki z oczkami.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Wiem, że w tej grze nie występują, ale generalnie w grach - prawie zawsze i jednoznacznie się kojarzą. Zasiadamy przecież do każdej gry z całym bagażem swoich growych doświadczeń i skojarzeń.
Nie jest to jednak problem na tyle duży, bym nie uznał, że jednak termin "kostka" jest najtrafniejszy.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?