Strona 1 z 8

Dlaczego WARGAMER tak nie lubi 72?

: wtorek, 16 października 2007, 18:52
autor: xardas12r
Dlaczego WARGAMER tak nielubi 72 ?

Przeglądając forum Polskiego monopolisty figurowego bez trudu można zauważyć ,że każde wspomnienie o użycie figurek 20mm (1/72) w jakim kolwiek systemie kończy się wypowiedzią typu: "Za duże , za drogo wyjdzie itp... "

Początkowo odpowiedź na to pytanie wydawała by się prosta. Wargamer ma tylko kilka figurek 20mm w sprzedaży.I tu nasuwa się pytanie dlaczego ???
Przecież większość nowych graczy historycznych to osoby wyrwane z opiekuńczych objęć GW. Dla nich skala 1/72 to "pchełki" ,a co dopiero 10mm,6mm czy 2mm. Dopiero później przechodzą na inne skale.

Moim skromny zdaniem można by to było wykorzystać. Wargamer mógł by się zaopatrzyć w figurki metalowe w tej skali , modele czołgów do wargemingu by armorfaust ( właściwie w Polsce nie ma sklepu ,co miał by ich wszystkie wzory). Co do figurek metalowych mogliby sprowadzić przede wszystkim ,rzadsze jednostki ,nie dostępne w plasticku. Volksstorm, AK, Wołosowcy... Z sprzedaży tego nie było by kokosów , lecz pewne zyski by przyniosło ...

: wtorek, 16 października 2007, 19:04
autor: Gilgamesh44
Myślę, że najlepszą odpowiedzią jest tutaj słowo "monopolisty". A na 1:72 monopolu mieć nie sposób.
Jednak drugiej strony, wybór modeli 1:72 nie jest taki znowu duży. Stosunkowo łatwo zebrać co się chce z II Wojny Światowej, średniowiecza i antyku - taka specyfika epok. Ale z czymś bardzie egzotycznym, tutaj już trudno. W miarę łatwo złożyć jeszcze epokę brązu i... to już wszystko.
Do tego obróbka figurek - lwia częśc 1:72 to soft plastic i tutaj są trochę inne reguły przygotowania i montażu, niż typowych bitewniackich figurek.

: wtorek, 16 października 2007, 19:10
autor: xardas12r
Stosunkowo łatwo zebrać co się chce z II Wojny Światowej,
To spróbuj pograć volkssturmem, czy nawet francuzami z 1940. A polaków jest tylko brzydki zestaw ;)

: wtorek, 16 października 2007, 19:44
autor: dragon
Ostatnie zdanie Gilgamesha wedlug mnie jest kluczowe.
Jakos plastiku wiekoszsci figurek odstrasza duza ilosc graczy.
Drugi powod to wedlug mnie ilosc czesci w modelach. Dla niektórych graczy wargaming to wargaming, a nie modelarstwo polegajace na sklejaniu modeli. ;)

: wtorek, 16 października 2007, 19:52
autor: xardas12r
Ostatnio miałem okazje rozbierać shermana z odwrotnie wklejonymi listwami do montażu kół.Wyglądał jak churchil :D No i wszystkim w klubie gąsienice sklejam ;)

: wtorek, 16 października 2007, 20:34
autor: Bogus_law
Skala 1:72 to nie tylko plastik, w 1:72/20mm można znaleść sporo figurek w metalu a pojazdy są w żywicy i metalu także.

Sam zbieram NAM w 20mm i oprócz pojazdów wszystkie figurki mam w metalu. Podobnie inne konflikty nie mam zamiaru opuszczać tej skali a kiedy brakuje sensownych figurek w plastiku kupuje w metalu , nadal są tańsze od 28mm a pozwalają ze spokojem zagać w skali plutony na standartowym stole.
Myślę, że najlepszą odpowiedzią jest tutaj słowo "monopolisty".
Dokładnie.
Stosunkowo łatwo zebrać co się chce z II Wojny Światowej, średniowiecza i antyku - taka specyfika epok.
Jeszcze całkiem dobrze pokryte są konflikty post IIWS.

: wtorek, 16 października 2007, 20:42
autor: xardas12r
Skala 1:72 to nie tylko plastik
Pisałem już :
Wargamer mógł by się zaopatrzyć w figurki metalowe w tej skali (...)Co do figurek metalowych mogliby sprowadzić przede wszystkim ,rzadsze jednostki ,nie dostępne w plasticku. Volksstorm, AK, Wołosowcy...

: wtorek, 16 października 2007, 21:53
autor: Bogus_law
xardas12r pisze:
Skala 1:72 to nie tylko plastik
Pisałem już :
A Dragon pisał :
Jakos plastiku wiekoszsci figurek odstrasza duza ilosc graczy.

: wtorek, 16 października 2007, 22:06
autor: xardas12r
Ok, rozumiem :P

Mi się plastick ogólnie podoba. Rozmowa z Graczem GW o figurkach wykorzystywanych przez O:WWII

On:Ile kosztują te figurki ?
Ja:17 zł za paczkę.
On: ??????
Ja: 17 !!
On:A ile jest w paczce??
Ja: ok. 50.
On: 15??
Ja: Nie 50 !!!

To nie odstrasza ;)

: wtorek, 16 października 2007, 22:23
autor: dragon
Tp przyjedz do warszawy i spytaj sie dowolnego gracza , który gra w systemy Wargamera. ;)

: wtorek, 16 października 2007, 22:42
autor: xardas12r
Ale najtańszym z systemów wargamera jest FOW

pluton czołgów:
np ten:
www.wargamer.pl/index.php?catId=915&off=30

Jedyne 160zł. Co daje nam 32 zł /sztuka
Oczywiście + przesyłka



Z tego wystawiamy taki sam pluton :
www.hobbysta.pl/pz-kpfw-iii-ausf-mn-p-5267.html

20 x 5 = 100zł

Co zyskujemy ???

-60zł
-pluton w większej skali

O piechocie nie ma co pisać ;) Jeżeli kiedykolwiek zainteresuje się FOW-em ,to będę grał w 1/72

Co ciekawe FOW jest w tej samej skali jednostek (nie modeli) co MP. Po co robią sobie konkurencje ??

: wtorek, 16 października 2007, 23:27
autor: AWu
hmm

mysle ze tu sa istotne 2 sprawy
1: Wargamer nie prowadzi 1:72 wiec calkiem zrozumiala jest niechec do tych figurek, w dodatku zwykle krytyka jest uprawniona (ba sam tam krytykowalem pomysl grania 1:72 w Mein Panzer i Warmastera, z przyczyn logiczno wizualnych)
2: Wargamer Skupia sie na metalach, i ma ich sporo, jednak jakby chcial dorzucic do tego plastiki 1:72 + jeszcze modele i tak dalej to by potrzebowal sporego kredytu inwestycyjnego ktory by sie pewnie nie przelozyl na zwiekszenie zyskow, bo sklepow z 1:72 jest w pyte, a z metalami - monopolista nie dlatego ze wygryza z rynku i zawiazal Trusta, ale po prostu innyc hsklepow nie ma ;>

co do MP i FOWa to mysle ze nie sa dla siebie konkurencja, bo MP jest dla dlubaczy a FOW dla GWowcow, pozatym MP jakos wypadl z lask ostatnio
(ulepszanie zasad ad extremum doprowadzilo do tego ze zasady sa wymaxowane jesli chodzi o logike i realizm, ale po drodze pogubila sie wiekszosc graczy...za co odpowiada czesciowo bardzoe nieprzyjemny osobnik zasady owe uszlachetniajacy)

PS: JA osobiscie najchetniej widzialbym modele SF w 1:72 ale robia tylko historyczne... ;( (mialy wyjsc jakies gobliny ale dawno o nic hnie slyszalem)
fajnie by sie gralo w cos na poziomie 40stki tylko w 1:72

co do FOWa to mozna, ale fajniej to wyglada w 15 mm (strasznie fajna skala - planuje zakupic jakies figuraski w niej)

: środa, 17 października 2007, 07:52
autor: Bogus_law
AWu pisze: co do MP i FOWa to mysle ze nie sa dla siebie konkurencja, bo MP jest dla dlubaczy a FOW dla GWowcow, pozatym MP jakos wypadl z lask ostatnio
(ulepszanie zasad ad extremum doprowadzilo do tego ze zasady sa wymaxowane jesli chodzi o logike i realizm, ale po drodze pogubila sie wiekszosc graczy...za co odpowiada czesciowo bardzoe nieprzyjemny osobnik zasady owe uszlachetniajacy)
MP nie jest takim złym systemem, był bardzo złym systemem na początek. Gracz ex-GW przyzwyczajony do robienia wszystkiego czego nie zakazują przepisy w systemie dość otwartym jakim jest MP robił ... masakre ( delikatnie mówiąc).
A wiadomy osobnik pojawienem się u nas na lokalnym forum zabił zainteresowanie MP wśród graczy GW skutecznie. Gdyby zachęcił tylu co zniechęcił mielibyśmy wargamingowe Eldorado :D.

AWu pisze:PS: JA osobiscie najchetniej widzialbym modele SF w 1:72 ale robia tylko historyczne... ;( (mialy wyjsc jakies gobliny ale dawno o nic hnie slyszalem)
fajnie by sie gralo w cos na poziomie 40stki tylko w 1:72
Metalowe SF w 1:72/20mm są, choćby powoli rosnąca w siłę linia w RHModels, Wargames Supply też coś tam powoli robi. Dodatkowo starsze modele GZG ( 25mm) są juz chyba w wielkości aktualnych 1:72 ?

AWu pisze:co do FOWa to mozna, ale fajniej to wyglada w 15 mm (strasznie fajna skala - planuje zakupic jakies figuraski w niej)
15mm ssie ;) a tak serio, pojazdy wyglądają ciekawie i ładnie, zazwyczaj, ale piechota to już nie zawsze, Battlefrontowa szczególnie cierpi na pewne schorzenia objawiające się wielkimi głowami i krótkimi rączkami :).
W skali kompani bardzo dobrze gra mi się w 10mm, sensowniej to wyglada na standartowym stole ( bez problemów w stylu "Hans nie mam gdzie zaparkować naszego milusiego kubelka"). Nie zmienione zasięgi w tej skali też wychodzą grze w FOW tylko na plus.
Ale jestem człowiekiem któremy FOW delikatnie mówiąc wisi , dopóki ktoś nie zaczyna twierdzić że to najbardziej realistyczna gra itp, wole IABSM w tej skali ale zdaję sobie sprawę że to nie są przepisy dla każdego.

W FOW w 1:72 to z tego co pamiętam Czesi grywają.

: środa, 17 października 2007, 11:26
autor: AWu
Bogus_law pisze: MP nie jest takim złym systemem, był bardzo złym systemem na początek.
ja uwazam ze jets systemem znakomitym, i bardzo przyjemnym
Bogus_law pisze:Gracz ex-GW przyzwyczajony do robienia wszystkiego czego nie zakazują przepisy w systemie dość otwartym jakim jest MP robił ... masakre ( delikatnie mówiąc).
ale wlasnie, jest dla fascynatow, a nie do gry turniejowych

Bogus_law pisze:A wiadomy osobnik pojawienem się u nas na lokalnym forum zabił zainteresowanie MP wśród graczy GW skutecznie. Gdyby zachęcił tylu co zniechęcił mielibyśmy wargamingowe Eldorado :D.
;/
z opisu to musi byc ten sam osobnik



Bogus_law pisze:Metalowe SF w 1:72/20mm są, choćby powoli rosnąca w siłę linia w RHModels, Wargames Supply też coś tam powoli robi. Dodatkowo starsze modele GZG ( 25mm) są juz chyba w wielkości aktualnych 1:72 ?
to wiem
nie zrozumiales mnie
ja chce isc do sklepu i kupic za 20 zl paczke 50 swietnie wykonanych space marinsow Zwezdy...
20 mm w metalu mi sie nie podoba tak jak 20 mm w plastiku, a o cenach juz nie wspomne

Bogus_law pisze: 15mm ssie ;) a tak serio, pojazdy wyglądają ciekawie i ładnie, zazwyczaj, ale piechota to już nie zawsze, Battlefrontowa szczególnie cierpi na pewne schorzenia objawiające się wielkimi głowami i krótkimi rączkami :).
W skali kompani bardzo dobrze gra mi się w 10mm, sensowniej to wyglada na standartowym stole ( bez problemów w stylu "Hans nie mam gdzie zaparkować naszego milusiego kubelka"). Nie zmienione zasięgi w tej skali też wychodzą grze w FOW tylko na plus.
Ale jestem człowiekiem któremy FOW delikatnie mówiąc wisi , dopóki ktoś nie zaczyna twierdzić że to najbardziej realistyczna gra itp, wole IABSM w tej skali ale zdaję sobie sprawę że to nie są przepisy dla każdego.

W FOW w 1:72 to z tego co pamiętam Czesi grywają.
no mi tez FOW wisi [choc zachecalem do sprowadzeniem go przez Wargammera bo to wazny (i idacy jak swierze bylaczki) element wargamingowego swiatka

skala to juz wybor graczy w zasadzie, ale w 1:72 powinno sie zmienic odleglosci i rozmiar stolu, bo jak pisalem to system 40 stkowy juz w skali 15 mm ;>

co do mniejszych skal
to dla mnie im mniejsze tym lepsze, jesli kiedykolwiek w FOWa zagram to moimi 6 mm ;>

: środa, 17 października 2007, 13:45
autor: Bogus_law
AWu pisze:
Bogus_law pisze: MP nie jest takim złym systemem, był bardzo złym systemem na początek.
ja uwazam ze jets systemem znakomitym, i bardzo przyjemnym
Bogus_law pisze:Gracz ex-GW przyzwyczajony do robienia wszystkiego czego nie zakazują przepisy w systemie dość otwartym jakim jest MP robił ... masakre ( delikatnie mówiąc).
ale wlasnie, jest dla fascynatow, a nie do gry turniejowych
W MP położono nacisk na sprzęt, niestety przepisy nie obejmuja takich czynników jak fog of war. Osoboscie preferuję systemy w których nie mam 100% kontroli nad swoimi wojskami.
Turnieje gier historycznych to patologia w 99% ;).

AWu pisze:"]
to wiem
nie zrozumiales mnie
ja chce isc do sklepu i kupic za 20 zl paczke 50 swietnie wykonanych space marinsow Zwezdy...
20 mm w metalu mi sie nie podoba tak jak 20 mm w plastiku, a o cenach juz nie wspomne
A to przepraszam, faktycznie SF-F w plastiku 1:72 to leży i kwiczy :(.
AWu pisze: no mi tez FOW wisi [choc zachecalem do sprowadzeniem go przez Wargammera bo to wazny (i idacy jak swierze bylaczki) element wargamingowego swiatka

skala to juz wybor graczy w zasadzie, ale w 1:72 powinno sie zmienic odleglosci i rozmiar stolu, bo jak pisalem to system 40 stkowy juz w skali 15 mm ;>

co do mniejszych skal
to dla mnie im mniejsze tym lepsze, jesli kiedykolwiek w FOWa zagram to moimi 6 mm ;>
Sprowadzenie FOW to bardzo dobry pomysł, jednak chyba bardzo obciążający finansowo. Modele Battlefrontu do tanich nie należą a potrzeba ich jednak sporo. Niech się FOW przyjmie, może zachęci trochę osób do gry a one później zajmą się innymi systemami.