Dlaczego WARGAMER tak nie lubi 72?

Newsy, informacje o imprezach, dyskusje o hobby.
sosna
Caporal
Posty: 61
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 21:03
Kontakt:

Post autor: sosna »

xardas12r pisze:No dobra , ale ja nie pytałem czemu plasticku tak bardzo nie lubicie , ale czemu nie sprowadzicie metali do 72 ;)

xardas12r,
Nie sprowadzamy bo jak dotąd nie ma u nas zainteresowania tą skalą. Poza tym jest to zazwyczaj dublowanie tego co już mamy w innych skalach. Na dodatek zazwyczaj oferty producentów metali w skali 1/72 są nad wyraz skąpe i niepełne… Pytanie proste - czego dokładnie potrzebujesz? Spod ziemi wyciągniemy :)

Proszę o niedublowanie odpowiedzi


Boguś, żyje z sprzedawania modeli do gier. Utrzymuję żonkę, dziecko, płacę kredyty etc. Nie mogę już być 100% hobbystą. Po prostu nie stać mnie na to.

Ty prowadziłeś swój sklep zapewne w 100% hobbystycznie i jakoś tak Ci padł. Teraz czepiasz się nas na każdym kroku. Czysta, bezinteresowna zawiść?
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 marca 2008, 15:15 przez sosna, łącznie zmieniany 1 raz.
Bogus_law
Captain
Posty: 833
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 11:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bogus_law »

sosna pisze:Boguś, żyje z sprzedawania modeli do gier. Utrzymuję żonkę, dziecko, płacę kredyty etc. Nie mogę już być 100% hobbystą. Po prostu nie stać mnie na to.

Ty prowadziłeś swój sklep zapewne w 100% hobbystycznie i jakoś tak Ci padł. Teraz czepiasz się nas na każdym kroku. Czysta, bezinteresowna zawiść?
Nie wiem co wspólnego ma mój sklep który zamykałem jakieś 10 lat temu, do tego czy ktoś uczciwie odpowiada na pytania czy nie. Widocznie obracam się w świecie innej logiki jak to już wykazywałeś :lol2:
jacek
Enfant de troupe
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 20 lipca 2006, 20:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: jacek »

1/72 w metalu dosyć dobrze rozwija się na kontynencie w napoleonce, np firmy niemiecka art miniaturen (schmeling) - duży wybór Prusaków,Francuzów , ale są tez i inne nacje czy Francuska stosunkowa nowa, z niezłą kawalerią NapoleoN, niestety w Polsce nie do zdobycia, a sądząc z rozmiarów i tradycji zainteresowania skalą 20 mm w krajach Europy Wschodniej zbyt gwarantowany. Do przemyślenia dla dystrybutorów:) Jakby co to ja sie piszę! :jupi:
Pozdrowienia!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

zaleta w naszym klimacie 1:72 jest cena

takie modele metalowe domyslam sie ze traca ta zalete
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Post autor: xardas12r »

Ale mogą posłużyć do uzupełnienia kolekcji.
Obrazek
Zwierz
Sergent-Major
Posty: 175
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2008, 17:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zwierz »

Kwestia jest bardzo prosta, na 1/72 trudno zarobić. Figurki są zbyt tanie by się im opłacało to promować. JA mam jakieś kilka tysięcy figurek w 1/72 a metalowych na pewno nie mógłbym mieć tylu.
Bogus_law
Captain
Posty: 833
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 11:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bogus_law »

Z 1:72 do 20mm nie jest zbyt daleko, szczególnie że kilka firm traktuje te skale dość dowolnie ( podobnie zresztą jak 10mm które oscyluje od 1:144 do 1:200 :D ).
A 20mm to jednak nadal najpopularniejesza skala do IIWŚ.
Ostatnio zmieniony czwartek, 27 marca 2008, 21:46 przez Bogus_law, łącznie zmieniany 10 razy.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

e Dragonie to ta sama skala
1:72 sie przeklada na 20 mm
Awatar użytkownika
Gilgamesh44
Adjudant
Posty: 254
Rejestracja: środa, 10 października 2007, 17:02
Lokalizacja: s komputra

Post autor: Gilgamesh44 »

Niedokładnie. Dla wzrostu człowieka 170 cm figurka powinna mieć 23 mm wysokości.
W 1:72 która jest modelarską skalą redukcyjną :!: , a nie skalą stricte wargamingową, te proporcje powinny być zachowywane. W praktyce producenci na to sobie "leją".
Jednak nadal 1:72 są gdzieś pomiędzy 23 mm, a 25 mm.

Ale żeby być w temacie, to rozumiem osoby, które 1:72 nie trawią. Tworzywo jest zazwyczaj tak nieprzyjazne dla konwersji, jak to tylko można. Bardzo ograniczony wybór wojsk w niektórych epokach + straszliwy rozrzut w jakości producentów.
"Jeśli będę zdrów, nie cierpienia Jonów bedą przedmiotem ich [Greków] gawęd, lecz ich własne"
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

dlatego napisalem przeklada

a nie dokladnie odpowiada
Bogus_law
Captain
Posty: 833
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 11:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bogus_law »

Airfixowe 1:72 to często małe 20mm. Co firma to inne wymiary.
Figurki '25mm' OldGlory są dokładnie tej samej wysokości co 1:72 Italeri (indianie), zo to już Dixonowskie 25mm także indianie są zdecydowanie większe.
Z mojego doświadczenia to przy IIWŚ jednak 1:72 bliżej 20mm niż 25mm. Jednak zawsze znajdzie się producent który zrobi coś koszmarnie poza skalą.
Dyskusja 1:72 vs 20mm jest jałowa jeżeli nie poda się firm do których się odnosi.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

dokladnie

bo jesli chodzi o wagomiar to jednak te skale spotykaja sie mniej wiecej w tym miejscu

nawet jesli taka powiedzmy Zwezda (strzelam bo spore) jest wzrostu 25 mm modelu
to sie okaze ze on ma 20 razy tyle masy
bo metale robia inaczej po prostu (wiecej miesa, rece wieksza i przesadzona bron - a 1:72 nie
Hubert
Caporal
Posty: 58
Rejestracja: czwartek, 5 października 2006, 12:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Hubert »

Witam,
Bogus_law pisze: W MP położono nacisk na sprzęt, niestety przepisy nie obejmuja takich czynników jak fog of war. Osoboscie preferuję systemy w których nie mam 100% kontroli nad swoimi wojskami.
Jeżeli położono nacisk na sprzęt, to przynajmniej ten sprzęt powinien zachowywać się poprawnie. Tymczasem w MP sprzęt zachowuje się sprzecznie z prawami fizyki. Ja nie potrafię powiedzieć na co autorzy położyli nacisk - natomiast w efektach ich pracy dostrzegam wyraźne pomieszanie pojęć i brak spójności logicznej. Co do superrealistycznej poprawianej wersji - jeżeli to jest ta wersja "fanowska" którą można ściągnąć ze strony Wargamera, to problemów o których wspomniałem nie likwiduje. Zresztą nie dziwię się. Wiele z nich można zlikwidować tylko zmieniając mechanikę na jakąś logicznie spójną.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Borsuk
Sous-lieutenant
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 14:19
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Borsuk »

Zacznę od tego że mniejsza skala niż 1/72 jest dla masochistów i dla dalekowidzów(to moje zdanie). Odkąd zacząłem grac w DBA i Face of War to wiem że przede wszystkim chodzi o pieniądze.
Przeciętny gracz jest w stanie wydać w miesiącu 50zł na jakiś zestaw do ulubionej gry.
Przeprowadziłem ankietę u nas w mieście oraz na konwencie Który sie niedawno odbył i co sie okazało?
1. Koszty odgrywają diametralną role podczas wyboru skali, producenta i samej gry.
np. Jarek dostał od mamy na urodziny 100zł ma do wyboru albo kupi za całość pudełko w którym jest 8 modeli i jeszcze musi dopłacić bo koszt wynosi 122zł lub kupi dwie armie do DBA w skali 1/72 i jeszcze zostanie mu na farbki.
2. Przeciętny Kowalski jest leniem i nie lubi malować figurek a tym bardziej w skali gdzie wzrok można sobie zniszczyć 6mm i kupi na przykład AT24 gdzie wszystkie figurki są już pomalowane.
3. Dużo graczy woli tanio kupić figurki i sobie od razu pograć niż zbierać latami całe armie i nawet sobie nie zagrać.
4. Moja kolekcja była zbierana 15lat gdy jeszcze nie myślałem o graniu dlatego jest mi łatwiej bo ja lubię tą skale 1/72 a mniejsze mnie odrzucają.

Co z tego wynika?
na 200 ankietowanych 164 wybrało -tańszą cenę i dostępną na rynku od zaraz
a 36 stać na drogie figurki ale z tych 36 tylko 6 wybrało skale 6mm bo są modelarzami i lubią robić konwersie. Za to z tych 36 tylko 16 lubi gry historyczne a 20 Warhammera LOTRa, AT24 i inne ;D
Więc zastanówcie sie nad tym ile % ludzi w Polsce lubi tak naprawdę grac a ile dłubać nad modelami i czy ich na to stać.
Grałem różnymi skalami ale 1/72 jest dla mnie optymalną skalą i przy niej pozostanę.
Oprócz tego zbieram Warhammera, LOTRa, WARZONA, STAR WARS pocked models.
Każdy będzie w jakiś tam sposób bronił swojej skali wiec i tak temat ten rzeką sie zwie :lol:
"Przejdziemy przez Niemców jak gówno przez kaczkę" - Gen. Patton
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Hmm
nie rozumiem jednego
w skali gdzie wzrok można sobie zniszczyć 6mm
nienawisci do skali 6mm
wdepnoles na jakis model ? albo zawieruszyl cui sie w kanapce i cie kroili ? :>

bo tak naprawde oczy to sobie nie napsujesz bo sie dostosowuje malowanie do skali
po drugie - niektorzy sa ze Szkocji lub Poznania i lubia tanio, inni lubia wizualnie byc zaspokojeni
zadna skala poza 6mm (w 2 mm starozytnosc wyglada kiepsko ta ktora widzialem) nie zapewni ci sensownej ilosci zolnierza na polu bitwy

miej litos na tych samych podstawka w DBXie masz co najmniej 4 razy wiecej modeli w skali 6 mm

16-24, a jak by sie uparl to i do 32 malutkich wojaczkow na podstawke 40x15 i 40x20

ja lubie rozne skale
i mam DBA 2 armie w skali 1:72

ale przy moich 6 mm DBxowych wygladaja marnie
nie mowiac juz o tym ze falangi to sie po prostu nie da zrobic

no jakbys gral na podstawkach 60 na 120
to moze bys mial sensowna ilosc wloczni jakby staly 3-4 rzedy

w skali 6 mm 8 rzedow zajmuje 60 mm i daja odpowiedni efekt morze sariss
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach bitewnych”