[AAR] W 1809 r. - czyli ma premiera w Napoleonic Warfare...

Newsy, informacje o imprezach, dyskusje o hobby.
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

[AAR] W 1809 r. - czyli ma premiera w Napoleonic Warfare...

Post autor: slowik »

W sobote rozegralem swa pierwsza bitwe w systemie Napoleonic wars wedle Newbury.
Skala to 1:30 a centymetr o ile dobrze pamietam odpowiada 10 metrom terenu
rzeczywistego.

"Osiagnac miasteczko i przenocowac tam swe sily!" - takie zadanie
otrzymalem pewnego wieczoru w kwietniu 1809. Dowodzac
-) austryjackim batalionem piechoty (reszta pulku miala dotrzec w nastepnych
dniach) liniowej,
-) polbatalionem Grenzerow (trzy kompanie)
-) oraz dwoma szwadronami kawalerii lekkiej (dalsze cztery mialy dotrzec razem z
reszta pulku piechoty)
uformowalem kolumne marszowa (szwadron kawalerii przodem, za nimi Grenzerzy i potem batalion piechoty i szwadron kawalerii) i ruszylem w kierunku celu. Droge do miasteczka krzyzowala rzeczka (przez ktora prowadzil most) o nieznanych mi rozmiarach i glebokosci. Dalej droga konczyla sie w duzym lesie i wedle najswiezszych informacji tamtedy mogly sie zblizac formacje francuskie.
Obrazek
W ciagu kilkunastu minut kawalerzysci poinformowali mnie ze rzeka umozliwia przemarsz takze piechocie poczym osiagneli miasteczko, zsiedli z koni i zajeli budynki. Zaobserwowano tez ze w lasu wymaszerowal batalion piechoty francuskiej ochraniany przez dwa szwadrony kawalerii. Sily te jednak zajely pozycje przed lasem i nie posuwaly sie w kierunku miasteczka dlatego tez polbatalion Grenzerow spokojnie zluzowal ma kawalerie ktora razem z reszta przybylej kawalerii zajely pozycje na prawo i lewo od budynkow. W miedzyczasie batalion piechoty domaszerowal do miescjowosci i zaczal zajmowac budynki na noc. Sily francuskie biwakowaly czesciowo przed a czesciowo przed lasem a moja piechota spokojnie przenocowala w zajetym miasteczku - kawaleria miala tej nocy glownie zadania patrolowe.
Obrazek
Nastepnego dnia otrzymalem wiadomosc ze reszta pulku piechoty dotrze w ciagu nastepnych godzin przez co postanowilem bronic swej pozycji i zaniechalem dzialan ofensywnych - przed miasteczkiem batalion rozwinal sie, tak jak na batalion liniowy powinno byc ;) w linie (Ja wraz ze sztabem zajalem pozycje zaraz za nim). Grenzerzy staneli w szyku rozproszonym przed nim a na skrzydlach po jednym szwadronie kawalerii. Naprzeciw mojego bardzo szerokiego frontu (w grze to bylo 36 figur piechoty liniowej!) sformowala sie predko linia francuskiej kawalerii lekkiej (dwa szwadrony) za ktora stanal batalion piechoty po czym kawaleria wsrod ktorej widac bylo takze ich dowodce wraz ze sztabem
ruszyla do szarzy na moja piechote! Moja lekka piechota po oddaniu salwy w wyniku ktorej kilkunastu husarow padlo na ziemie szybko umknela za linie batalionu ktory na dystansie 110 metrow oddal potezna salwe! W wyniku odniesionych strat atak lekkich kawalerzystow zalamal sie. Gdy opadl dym tej salwy konni przeszli w szyk rozproszony i zanim piechurzy zaladowali na nowo bron byli juz oddaleni na 150 metrow przez co powtorny ogien mej piechoty nie zadal im znaczacych strat. Tak wiec podczas tego nieudanego ale odwaznego ataku (o ile dobrze pamietam 240 kawalerzystow na tysieczny batalion) kawaleria lekka stracila ponad 60 ludzi. By nie ryzykowac niepotrzebnych strat ma kawaleria pozostawala dalej na pozycjach chroniacych skrzydla mimo ze mozliwosc
zaatakowania cofajacych sie husarow istniala.
Obrazek
(1 - Batalion piechoty w linii, 2 - szwadron lekkiej kawalerii, 3 - Grenzerzy w szyku rozproszonym, 4 - Ja, General :) , 5 - dwa szwadrony lekkiej kawalerii, 6 - Batalion piechoty, 7 - Ich General, fioletowa strzalka kierunek ataku kawalerii francuskiej, niebieska strzalka kierunek jej odwrotu/ucieczki)
Po tym nieudanym ataku strona francuska stracila dalsze checi ataku na
najblizszy czas. Niepokojace stalo sie jednak to ze z lasu wymaszerowaly dalsze dwa bataliony piechoty oraz kolejne dwa szwadrony kawalerii lekkiej a me posilki dopiero docieraly (kawaleria byla juz tuz tuz ale bataliony piechoty dopiero pokonaly most nad rzeka). W wyniku tak powstalej sytuacji batalion piechoty sformowal kolumne, Grenzerzy objeli ochrone prawego skrzydla a oba bedace na linii szwadrony kawalerii zajely pozycje na lewej flance gdy naprzeciw im nowoprzybyla kawaleria francuska zaczela formowac szyk do ataku.
Do dalszych starc jednak nie doszlo (mimo ze napiecie istnialo, zwlaszcza gdy moje dwa bataliony jeszcze nie dotarly na linie) bowiem gdy juz raz odparta lekka kawaleria przeprowadzila szarze na Grenzerow ci nie oddajac strzalu szybko umkneli do miasteczka zajmujac pozycje w i dookola domow. Tak wiec kawaleria francuska wycofala sie znow. W miedzyczasie dotarla reszta mej piechoty liniowej i zajela pozycje na prawym skrzydle gdy calosc mej kawalerii sformowala szyk na lewej flance.
Sytuacja gdy pisze ten opis wyglada nastepujaco :
Obrazek
(1 - Ja, General, 2 - szyk dwoch szwadronow kawalerii w linii, 3 - Batalion liniowy w masie kompanijnej, 4 - Grenzerzy w domach, 5 - Batalion piechoty, 6 - Dwa szwadrony kawalerii lekkiej, 7 - Poltora szwadronu kawalerii, 8 - Francuski general (na mapce nie sa zaznaczone tyraliery przed francuskimi batalionami piechoty)

Niestety nie mialem ze soba cyfrowki i bardzo zaluje bo bym wam chetnie zaprezentowal zdjecia tego starcia...
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Fajne :)

Mam pytanie. Graliście na pełnych czy uproszczonych zasadach - chodzi mi o zapisywanie strat co do jednego żołnierza czy strata pewnej ich liczby zwiększało szansę usunięcia figury? Były jakieś home rulsy?
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Zapisywalismy straty co do jednego zolnierza. Gralismy z sedzia i bez home rulsow (wiesz, jako ze byla to ma premiera takowych nigdzie nie zauwazylem :) ).
urodzony 13. grudnia 1981....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach bitewnych”