Strona 6 z 8

Re: WFB - koniec?

: czwartek, 9 lipca 2015, 16:43
autor: Warchoł
W przyszłym tygodniu testuje z kumplem AoS, moja rozpiska:

- 2 inżynierów
- 30 thunderersów
- 3 armatki
- dwa gyrosy

Re: WFB - koniec?

: piątek, 10 lipca 2015, 11:46
autor: RAJ

Re: WFB - koniec?

: piątek, 10 lipca 2015, 12:07
autor: AWu
GRZ pisze:A braki higieny, kontroli nad gniewem i komitetów etycznych to lepszy pomysł dla 8 latka? ;)
Jasne, że tak..

We fluff się matka nie wczyta..

Khorne - jakieś zębate Conany z toporami..
Tzeench - kolorowe cudaki z bajeczki
Nurgle - jakieś potwory, jakie to brzydkie..

Slanesh.. zaraz zaraz to cycki? Gołe? Promocja sexu? A ci brodacze grający na stole obok to na 100% pedofile!!!

I po Malborku :>

A tak BTW:
Wreszcie zamiast biadolić, rozpaczać, hejterzyć, palić swoje figurki (http://www.escapistmagazine.com/news/vi ... gmar-Rules)

Znajomy sobie zadał trud i zagrał :>

https://www.youtube.com/watch?v=v6Fju6P ... e=youtu.be

I na me niewprawne oko gra wygląda identycznie jak w starym Battlu od góry :>
A to, że nie wiadomo czyja będzie kolejna faza dodaje + 100 do grywalności :>

Re: WFB - koniec?

: piątek, 10 lipca 2015, 17:32
autor: jimmor
Cześć, wątek o Age of Sigmar przegapiłem, szukałem w niehistorycznych... :D

Mechaniki specjalnie mi nie żal, w WFB nie grałem z 5 lat. Ale zaoranie świata w którym spędziłem setki a może raczej tysiące godzin (WFB + RPG) zabolało. Poczułem jakby ktoś wywalił do kosza pół mojej młodości. Tym samym Games Workshop stracił największą przewagę jaką miał nad konkurencją, która zawsze wyglądała przy nich... efemerycznie. Ale cóż, GW zaliczył kilka gorszych lat, zatrudnił jako speców od rozwoju produktu jakichś ekspertów z FMCG i takie są efekty...

Z okazji przygotowałem coś takiego:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... e48acacf1a

Re: WFB - koniec?

: niedziela, 12 lipca 2015, 16:32
autor: Radosław Kotowski
Grałem i przegrałem z kretesem :)
Ja grałem Vampire Counts a kolega Demonami Tzeentcha.
Po prostu mnie zmasakrował. Wygrał rzut na rozpoczęcie i od razu przyzwał sobie drugiego Lord of Chenga i Heralda :)
Żeby przyzwać greater deamona musi wyrzucić na dwóch kostkach 7 a z zasadami specjalnymi które ma wystarczy że na jednej z kostek wyrzuci 4 lub więcej...
Na koniec bitwy miał 3 LoC i 3 Heraldów :)
Oszustwo :)

Re: WFB - koniec?

: niedziela, 12 lipca 2015, 17:24
autor: AWu
No nie brzmi to za dobrze, ale mam wrażenie, że wystawiliście armie ze starego battle i byliście zaskoczeni, że te modele horrorystyczne są niezbilansowane ;>

Re: WFB - koniec?

: niedziela, 12 lipca 2015, 18:31
autor: Radosław Kotowski
Zagraliśmy na 100 W
2 bohaterów
1 potwór
50 W w jednostkach piechoty
Reszta W na inne jednostki.

Ten summoning LoC jest zbyt łatwy. :evil:

Nie ma za bardzo jak zbalansować rozgrywki :)

Re: WFB - koniec?

: niedziela, 12 lipca 2015, 18:37
autor: RAJ
Jest jak - wprowadzą nowe armie i modele z lepszymi zasadami.
Chcesz wygrywać? Kupuj!

Re: WFB - koniec?

: niedziela, 12 lipca 2015, 19:15
autor: Radosław Kotowski
Phi. Będę grał proxami :P
Albo z papieru
https://www.youtube.com/watch?v=v0g5QbWTkLo

Re: WFB - koniec?

: niedziela, 12 lipca 2015, 21:55
autor: AWu
Może po prostu nie wystawiajcie tego przyzywacza, albo niech nie przyzywa..

Przyzwanie Greater demona za rzut, bez poświecenia 30 modeli albo czegoś podobnego brzmi głupio i nieklimatycznie.

Re: WFB - koniec?

: niedziela, 12 lipca 2015, 23:23
autor: Sarmor
Brzmi jak powrót do 3 edycji, gdzie każdy czarodziej mógł przyzwać jakiegoś super żywiołaka i generalnie stosowało się dżentelmeńską zasadę, że się go nie przyzywa... A jak ktoś złamał zasadę, to przeciwnik też przyzywał i kończyło się remisem.

Re: WFB - koniec?

: poniedziałek, 13 lipca 2015, 13:52
autor: AWu
Tylko, ze przyzywanie demonów i wskrzeszanie szkieletów są supercool.

Jak się to robi za prosto to może zupełnie rozwalić gre (ok szkielet- spam pewnie nie, ale ci co turowi Władcy przemian - domyślam się, że masakra choć to nie najmocniejszy GD), a rezygnacja zabiera najciekawszy aspekt gry daną armia.
To po prostu problem z balansem jednak jest. A że nie zamierzają tych armii ciągnąć nie przejmowali się ni i gentelmeńskie zasady będą niezbędne by to było grywalne nawet na poziomie domowym*.

Z demonami to akurat nie, ale prawie zawsze wybieram w systemie armie która może przyzywać undedów bo lubię klimat.
Jak undeadzi nie przyzywają trupów to mnie nie kręcą 8-)



*Choć mina GRZ po przyzwaniu 3 Bloodthirstera byłaby bezcenna.. :)

Re: WFB - koniec?

: poniedziałek, 13 lipca 2015, 14:20
autor: GRZ
AWu pisze: *Choć mina GRZ po przyzwaniu 3 Bloodthirstera byłaby bezcenna.. :)
Zrobię fotkę i oprawię Ci w ramkę. :P

Re: WFB - koniec?

: poniedziałek, 13 lipca 2015, 17:08
autor: AWu
Nie, trzeba przy tym być, fotka nie odda tych jęków i jojczenia :P

Re: WFB - koniec?

: poniedziałek, 13 lipca 2015, 17:15
autor: GRZ
AWu, w WFB bym miał "powrót do korzeni", to ja bym przywoływał najoptymalniej jak się da duże demony. :P
(Zakładam że byłby rozpiskowy wyścig zbrojeniowy, a nie scenariusze)

Co nie zmienia faktu że po bitwie jojczyłbym na balans. :lol: