WFB - koniec?

Newsy, informacje o imprezach, dyskusje o hobby.
Awatar użytkownika
Warchoł
Strażnik wielki koronny
Posty: 2024
Rejestracja: czwartek, 19 marca 2009, 20:24
Lokalizacja: Kattowitz/ Домброва-Гурнича

Re: WFB - koniec?

Post autor: Warchoł »

W przyszłym tygodniu testuje z kumplem AoS, moja rozpiska:

- 2 inżynierów
- 30 thunderersów
- 3 armatki
- dwa gyrosy
Prawem i Lewem: sarmacki skirmish: http://www.sarmackiskirmish.blogspot.com

PiL: Koroniarze, Boćwiny, Lipkowie, Węgrzy, Szeklerzy, Wołosi, Mołdawianie, Pludracy, Kozacy, Serbowie, Chorwaci
BGK/CoC: Rumuni
BW-N: Księstwo Warszawskie
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: WFB - koniec?

Post autor: RAJ »

"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: WFB - koniec?

Post autor: AWu »

GRZ pisze:A braki higieny, kontroli nad gniewem i komitetów etycznych to lepszy pomysł dla 8 latka? ;)
Jasne, że tak..

We fluff się matka nie wczyta..

Khorne - jakieś zębate Conany z toporami..
Tzeench - kolorowe cudaki z bajeczki
Nurgle - jakieś potwory, jakie to brzydkie..

Slanesh.. zaraz zaraz to cycki? Gołe? Promocja sexu? A ci brodacze grający na stole obok to na 100% pedofile!!!

I po Malborku :>

A tak BTW:
Wreszcie zamiast biadolić, rozpaczać, hejterzyć, palić swoje figurki (http://www.escapistmagazine.com/news/vi ... gmar-Rules)

Znajomy sobie zadał trud i zagrał :>

https://www.youtube.com/watch?v=v6Fju6P ... e=youtu.be

I na me niewprawne oko gra wygląda identycznie jak w starym Battlu od góry :>
A to, że nie wiadomo czyja będzie kolejna faza dodaje + 100 do grywalności :>
Ostatnio zmieniony niedziela, 12 lipca 2015, 17:22 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: WFB - koniec?

Post autor: jimmor »

Cześć, wątek o Age of Sigmar przegapiłem, szukałem w niehistorycznych... :D

Mechaniki specjalnie mi nie żal, w WFB nie grałem z 5 lat. Ale zaoranie świata w którym spędziłem setki a może raczej tysiące godzin (WFB + RPG) zabolało. Poczułem jakby ktoś wywalił do kosza pół mojej młodości. Tym samym Games Workshop stracił największą przewagę jaką miał nad konkurencją, która zawsze wyglądała przy nich... efemerycznie. Ale cóż, GW zaliczył kilka gorszych lat, zatrudnił jako speców od rozwoju produktu jakichś ekspertów z FMCG i takie są efekty...

Z okazji przygotowałem coś takiego:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... e48acacf1a
Radosław Kotowski
Chui
Posty: 747
Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 214 times
Been thanked: 22 times

Re: WFB - koniec?

Post autor: Radosław Kotowski »

Grałem i przegrałem z kretesem :)
Ja grałem Vampire Counts a kolega Demonami Tzeentcha.
Po prostu mnie zmasakrował. Wygrał rzut na rozpoczęcie i od razu przyzwał sobie drugiego Lord of Chenga i Heralda :)
Żeby przyzwać greater deamona musi wyrzucić na dwóch kostkach 7 a z zasadami specjalnymi które ma wystarczy że na jednej z kostek wyrzuci 4 lub więcej...
Na koniec bitwy miał 3 LoC i 3 Heraldów :)
Oszustwo :)
Jak my tu przetrwaliśmy?
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: WFB - koniec?

Post autor: AWu »

No nie brzmi to za dobrze, ale mam wrażenie, że wystawiliście armie ze starego battle i byliście zaskoczeni, że te modele horrorystyczne są niezbilansowane ;>
Radosław Kotowski
Chui
Posty: 747
Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 214 times
Been thanked: 22 times

Re: WFB - koniec?

Post autor: Radosław Kotowski »

Zagraliśmy na 100 W
2 bohaterów
1 potwór
50 W w jednostkach piechoty
Reszta W na inne jednostki.

Ten summoning LoC jest zbyt łatwy. :evil:

Nie ma za bardzo jak zbalansować rozgrywki :)
Jak my tu przetrwaliśmy?
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: WFB - koniec?

Post autor: RAJ »

Jest jak - wprowadzą nowe armie i modele z lepszymi zasadami.
Chcesz wygrywać? Kupuj!
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Radosław Kotowski
Chui
Posty: 747
Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 214 times
Been thanked: 22 times

Re: WFB - koniec?

Post autor: Radosław Kotowski »

Phi. Będę grał proxami :P
Albo z papieru
https://www.youtube.com/watch?v=v0g5QbWTkLo
Jak my tu przetrwaliśmy?
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: WFB - koniec?

Post autor: AWu »

Może po prostu nie wystawiajcie tego przyzywacza, albo niech nie przyzywa..

Przyzwanie Greater demona za rzut, bez poświecenia 30 modeli albo czegoś podobnego brzmi głupio i nieklimatycznie.
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: WFB - koniec?

Post autor: Sarmor »

Brzmi jak powrót do 3 edycji, gdzie każdy czarodziej mógł przyzwać jakiegoś super żywiołaka i generalnie stosowało się dżentelmeńską zasadę, że się go nie przyzywa... A jak ktoś złamał zasadę, to przeciwnik też przyzywał i kończyło się remisem.
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: WFB - koniec?

Post autor: AWu »

Tylko, ze przyzywanie demonów i wskrzeszanie szkieletów są supercool.

Jak się to robi za prosto to może zupełnie rozwalić gre (ok szkielet- spam pewnie nie, ale ci co turowi Władcy przemian - domyślam się, że masakra choć to nie najmocniejszy GD), a rezygnacja zabiera najciekawszy aspekt gry daną armia.
To po prostu problem z balansem jednak jest. A że nie zamierzają tych armii ciągnąć nie przejmowali się ni i gentelmeńskie zasady będą niezbędne by to było grywalne nawet na poziomie domowym*.

Z demonami to akurat nie, ale prawie zawsze wybieram w systemie armie która może przyzywać undedów bo lubię klimat.
Jak undeadzi nie przyzywają trupów to mnie nie kręcą 8-)



*Choć mina GRZ po przyzwaniu 3 Bloodthirstera byłaby bezcenna.. :)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 13 lipca 2015, 17:07 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
GRZ
Général de Brigade
Posty: 2695
Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: WFB - koniec?

Post autor: GRZ »

AWu pisze: *Choć mina GRZ po przyzwaniu 3 Bloodthirstera byłaby bezcenna.. :)
Zrobię fotkę i oprawię Ci w ramkę. :P
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: WFB - koniec?

Post autor: AWu »

Nie, trzeba przy tym być, fotka nie odda tych jęków i jojczenia :P
Awatar użytkownika
GRZ
Général de Brigade
Posty: 2695
Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: WFB - koniec?

Post autor: GRZ »

AWu, w WFB bym miał "powrót do korzeni", to ja bym przywoływał najoptymalniej jak się da duże demony. :P
(Zakładam że byłby rozpiskowy wyścig zbrojeniowy, a nie scenariusze)

Co nie zmienia faktu że po bitwie jojczyłbym na balans. :lol:
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach bitewnych”