Wakacje wargamingowe

[sowabud]

FtF na swoim fejsbuku ogłosił kolonie wargamingowe dla dzieciaków. A ja sie rozmarzylem o wakacjach wargamingowych dla tatusiow. Bez żon i latorosli (moja gra, ale pewnie nie wszystkie). Może by sie udało coś takiego zorganiowac jeszcze przed moja emeryturą. Co o tym myślicie?

[AWu]

Myślimy, że masz pomysł na niezłego niszowego startupa w trudnej rynkowej specjalności jaką jest turystyka :>

Specjalizacja i aktywny wypoczynek to przyszłość branży..

[Umpapa]

Pomysł świetny, dla mnie tak za 10 lat proszę.

[Indar]

Tylko pozostaje kwestia przekonania naszych Pań do wypuszczenia mężów/narzeczonych itd na samotny tygodniowy biwak. To może być trudne

[AWu]

Kiedyś jedne znajoma z rezygnacją machnęła na swego męża ręką i powiedziała, a niech idzie się bawić żołnierzykami, mógłby w tym czasie iść na dziwki :>

[Cisza]

Na zachodzie z tego co słyszałem częścią takich wyjazdów jest organizowanie czasu dla drugich połówek - wycieczki, zakupy, spotkania itp.

Poza tym są też wyjazdy turystyczne z wargamingiem. Normalna wycieczka, ale zamiast w przerwach wylegiwać się nad basenem, turlanie kostek i rozgrywanie bitwy. Angole robią chyba takie wyjazdy na Kretę. Zwiedzanie Krety z możliwością rozegrania bitew z okresu kolonialnego i średniowiecza.

[Asienieboje]

Generalnie są bardzo modne wypady na weekend. Zazwyczaj wynajmuje się hotel, dużą salę i można grać do woli. Jak do tej pory nie miałem problemów z takim wyjazdem

[MKG]

A ja sie rozmarzylem o wakacjach wargamingowych dla tatusiow. Bez żon i latorosli (moja gra, ale pewnie nie wszystkie).

Cóż, mi raz do roku przysługuje dłuższy (zwykle tygodniowy) wyjazd samopas na jakiś zagrawaniczny konwent. Nie ma to jak dobra małżona.

[Kadzik]

Czy bezdzietni mężowie też mogliby się załapać na turnus?
Pomysł fajny!

[sowabud]

Dyspensa na jeden raz. Kto inaczej będzie pracował na moją emeryturę? Ponadto taki wyjazd będzie smakowal inaczej.

[WarHammster]

Nad Zegrzem są duże domki w dobrych cenach do wynajęcia. Kiedyś taki domek wynajęliśmy w 8 osób. Wyszło coś koło 30 zł od łebka. Jestem za młody na takie wypady, lubię spędzać czas ze swoją Madzią i nie wyobrażam sobie wyjazdu bez mojej ukochanej. My i tak gramy na wakacjach w gry planszowe i karciane ... jeszcze mnie nie to nie interesuje, może za 10 lat albo 20.