[A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Hmmm po odpowiedniej prezentacji np na dzien dziecka, calodzienna nauka, promocje...tydzien potem tur na 500pkt (border patrol) zapowiedziany w dzien dziecka i w bardzie pojawilo sie okolo 20kilku dzieciakow z figurkami...mowa ofcourse o WFB ale pytales wiec odpowiadam...
Potem prezentacje WH40k w knajpie pare lat temu, tur 2 tyg potem tez na mae i bylo z 15 nowych...
Potem prezentacje WH40k w knajpie pare lat temu, tur 2 tyg potem tez na mae i bylo z 15 nowych...
Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a,
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
- xardas12r
- Generalleutnant
- Posty: 3912
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
- Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Wydaje mi się, że faktycznie projekty grupowe powinny być podstawą naszej działalności hobbystycznej. Pozwalają przy wzajemnej motywacji uczestników w krótkim czasie wystawić grywalne armie. Przy czym projekt powinien:
a) Uwzględniać istniejące już kolekcje graczy - eliminuje to czas przygotowania do 1 gry - często ubija to projekt zanim się zacznie.
b) Uwzględniać realia czasowe, ekonomiczne i "zapałowe" uczestników.
Na ten moment problemem projektu "Cypr", który był swojego czasu popularny jest to, że armie na poziomie mojej wiedzy grywalne mają dwie osoby, przy czym są to armie niestety sojusznicze i nie da się zacząć kampanii. Sam powoli skubie tereny śródziemnomorskie w 1:600, jednak robię to sam i przygotowanie ich może zająć sporo czasu.
a) Uwzględniać istniejące już kolekcje graczy - eliminuje to czas przygotowania do 1 gry - często ubija to projekt zanim się zacznie.
b) Uwzględniać realia czasowe, ekonomiczne i "zapałowe" uczestników.
Na ten moment problemem projektu "Cypr", który był swojego czasu popularny jest to, że armie na poziomie mojej wiedzy grywalne mają dwie osoby, przy czym są to armie niestety sojusznicze i nie da się zacząć kampanii. Sam powoli skubie tereny śródziemnomorskie w 1:600, jednak robię to sam i przygotowanie ich może zająć sporo czasu.
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
@Goldi
Ok, uściślę - gdzie masz takie środowisko, że na pierwszy turniej danego systemu przychodzi 30 osób?
Bo że dzieciaki da się wkręcić w system działający w Polsce od huhu, to jestem w stanie uwierzyć.
Ok, uściślę - gdzie masz takie środowisko, że na pierwszy turniej danego systemu przychodzi 30 osób?
Bo że dzieciaki da się wkręcić w system działający w Polsce od huhu, to jestem w stanie uwierzyć.
TheNode.pl – zapraszam!
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Sarmor pisze:A potem ekipa organizująca turnieje nie będzie miała na to czasu i system w okolicy umrze.
Ale na poważnie, to gdzie masz takie środowisko, że na pierwszy turniej przychodzi 30 osób?
Quoted for truth..
Na pierwszy przychodzi 5 osób i zostaje z tego 0.5 osoby :>
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
No to mi smutno z waszego powodu....będziecie sie kusić i grać ambitnie w ambitne gry
Sarmor: ale ja ci juz napisałem, krakowski bard, dzień dziecka, promocje, pokazy, sretytety i po tyg na pierwszy organizowany tur przyszło 20 kilka bachorkow. Zreszta to jest jeszcze to czego "nauczał" palladinus Szyndler jak miał być program outrider (Nie pamietam już, to było z 12 lat temu).
Sprzedaj dzieciakowi pudełko piechoty, albo dwa, daj mu w sklepie możliwość sklejenia i pochlapania farba, i za tydzień albo dwa rywalizacja z kolegami w turnieju...
I tak sie nakręca dzieciory/studentów itd....
Działać działa.
Sarmor: ale ja ci juz napisałem, krakowski bard, dzień dziecka, promocje, pokazy, sretytety i po tyg na pierwszy organizowany tur przyszło 20 kilka bachorkow. Zreszta to jest jeszcze to czego "nauczał" palladinus Szyndler jak miał być program outrider (Nie pamietam już, to było z 12 lat temu).
Sprzedaj dzieciakowi pudełko piechoty, albo dwa, daj mu w sklepie możliwość sklejenia i pochlapania farba, i za tydzień albo dwa rywalizacja z kolegami w turnieju...
I tak sie nakręca dzieciory/studentów itd....
Działać działa.
Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a,
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Smutno?
Czemu?
Gramy z fajnymi ludźmi w najlepsze gry.
Nie dlatego, że mamy na nie hordę chętnych tylko bo są dobre i mamy na nie ochotę
Smutne to potrzeby wałowania by cię tłum nie wyśmiał :>
Inna sprawa to lubienie ogrywania dzieci nieudolnie grających w twoją ulubiona grę
My po prostu nic nie musimy..
Kompromis to zło w trakcie zabawy
Czemu?
Gramy z fajnymi ludźmi w najlepsze gry.
Nie dlatego, że mamy na nie hordę chętnych tylko bo są dobre i mamy na nie ochotę
Smutne to potrzeby wałowania by cię tłum nie wyśmiał :>
Inna sprawa to lubienie ogrywania dzieci nieudolnie grających w twoją ulubiona grę
My po prostu nic nie musimy..
Kompromis to zło w trakcie zabawy
Ostatnio zmieniony środa, 9 kwietnia 2014, 13:56 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Nie sądzę aby większość tego co pojmujesz za "ambitną grę" było nią w rzeczywistości.No to mi smutno z waszego powodu....będziecie sie kusić i grać ambitnie w ambitne gry
Użyłbym raczej określenia "gry ze słabym marketingiem w Polsce" jak Field of Glory, które mają szanse trwać (wegetować?) jedynie w środowisku licznym i stosunkowo zwartym jak Warszawa.
Do turniejów natomiast nic nie mam, wszystko zależy od środowiska i samych uczestników, a faktycznie potrafią przyciągnąć graczy jak to chociażby w OiM jest w Krakowie.
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Ale cały czas operujemy na przykładzie najpopularniejszych systemów w Polsce. Znasz kogoś, kto zrobił coś podobnego krótko po założeniu sklepu z nowym w Polsce systemem, bez wsparcia reprezentanta firmy? (Już pomijając fakt, że zakładasz posiadanie sklepu lub bliską współpracę z takowym.)
Poza tym ile w Polsce przetrwały AT-43, Starship Troopers, Mein Panzer, Operation Squad - promowane właśnie na modelu natychmiastowego startu ligi ze wsparciem sklepu, który właśnie dodał któryś z tych systemów do asortymentu?
I też nie wiem, czemu jest Ci z naszego powodu smutno, ani też dlaczego Twoim zdaniem się "kisimy". Grywamy sobie tak od roku czy półtora, w najróżniejsze systemy i w nieco zmiennym gronie (choć prawdą jest, że są wśród nas raczej wyjadacze) i jest bardzo spoko. Ja nie czuję potrzeby wciągania w system miliarda dzieciaków, bo i po co?
Poza tym ile w Polsce przetrwały AT-43, Starship Troopers, Mein Panzer, Operation Squad - promowane właśnie na modelu natychmiastowego startu ligi ze wsparciem sklepu, który właśnie dodał któryś z tych systemów do asortymentu?
I też nie wiem, czemu jest Ci z naszego powodu smutno, ani też dlaczego Twoim zdaniem się "kisimy". Grywamy sobie tak od roku czy półtora, w najróżniejsze systemy i w nieco zmiennym gronie (choć prawdą jest, że są wśród nas raczej wyjadacze) i jest bardzo spoko. Ja nie czuję potrzeby wciągania w system miliarda dzieciaków, bo i po co?
TheNode.pl – zapraszam!
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Cieszę sie ze tylko gry w które Wy gracie są najlepsze, winszuje..
I małe sprostowanie, ja z tymi dziećmi nie gram, Sarmor spytał, to mu odpowiedziałem. W krk jeśli chodzi o tury WFB/WH40k jest zawsze podział na tury dla dzieciaków (początkujących) i tury nazwijmy normalne. I o ile dzieciak na tur w którym gram ja może śmiało wpaść i zagrać, ja w turze dla początkujących zagrać nie mogę...
A smutne to jest wybacz Twoje pitolenie non stop o walowaniu...no ale może tak trzeba gadać jak gra sie tylko w jedynie dobre gry.
Hawk
I małe sprostowanie, ja z tymi dziećmi nie gram, Sarmor spytał, to mu odpowiedziałem. W krk jeśli chodzi o tury WFB/WH40k jest zawsze podział na tury dla dzieciaków (początkujących) i tury nazwijmy normalne. I o ile dzieciak na tur w którym gram ja może śmiało wpaść i zagrać, ja w turze dla początkujących zagrać nie mogę...
A smutne to jest wybacz Twoje pitolenie non stop o walowaniu...no ale może tak trzeba gadać jak gra sie tylko w jedynie dobre gry.
Hawk
Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a,
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Czynisz jakieś nadinterpretacje, nikt nigdzie nie napisał, że najlepsze są tylko te gry, w które my gramy.
TheNode.pl – zapraszam!
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Sarmor: ja lubię nowych ludzi i z nowymi ludźmi grać. Jak zacznę grać z Tele w M&T to pewnie potem będę usiłował w system wciągnąć nowych graczy bo mi dla przykładu juz jego heska gębą obrzydnie - zważywszy ze jeszcze nie pali i nie pije
Aha....sklep Valkiria w krk (prowadzony przez artuta) wprowadzili OiM, pokrecili sie z pokazami, drugi tur i bum 12 osób, całkiem sporo jak na niszowych system co? 100% ludzi grających w OiM w krk wyszło właśnie od Artura.
Sarmor: za szybko piszecie to było odnośnie posta AWu
Aha....sklep Valkiria w krk (prowadzony przez artuta) wprowadzili OiM, pokrecili sie z pokazami, drugi tur i bum 12 osób, całkiem sporo jak na niszowych system co? 100% ludzi grających w OiM w krk wyszło właśnie od Artura.
Sarmor: za szybko piszecie to było odnośnie posta AWu
Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a,
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Niszowy?
OiM to najpopularniejszy system historyczny w kraju (no dobra, drugi po FOWie, ale nieporównywalna skala i zaplecze producenckie).
W dodatku z świetnym suportem i promocją.
I masz problemy pewnie z logicznym wynikaniem.
Nie wszystkie systemy w które my gramy są najlepsze bo my w nie gramy..
Ale gramy w wiele systemów, ale wybieramy sobie te najlepsze..
Nie dlatego, że ktoś w nie grywa.. tylko bo chcemy spróbować. I potem się kontynuuje te fajne.
Na rynku są tysiące systemów do setki epok..
Rynek jest po stronie odbiorcy zdecydowanie.
Ale jeśli wolisz młócić w te mierności ze stajni GW to twoja wola (tylko bulwers na nasz elitaryzm jest nieszczery trochę ). Faktycznie zawsze będziesz miał jakieś dzieci do ogrania. Kiedyś sprzedawał im te narkotyki Szyndler, teraz też pewnie jest ktoś taki :>
BTW w sklepie GW na poczatku puszczali metal... ale potem przestali, bo zniechęcał dzieci (zachodzę tam z żoną i wyciągnęła na spytki sprzedawcę kiedyś jak szukałem farbek) i teraz katują Bibera i Miley Cyrus
OiM to najpopularniejszy system historyczny w kraju (no dobra, drugi po FOWie, ale nieporównywalna skala i zaplecze producenckie).
W dodatku z świetnym suportem i promocją.
I masz problemy pewnie z logicznym wynikaniem.
Nie wszystkie systemy w które my gramy są najlepsze bo my w nie gramy..
Ale gramy w wiele systemów, ale wybieramy sobie te najlepsze..
Nie dlatego, że ktoś w nie grywa.. tylko bo chcemy spróbować. I potem się kontynuuje te fajne.
Na rynku są tysiące systemów do setki epok..
Rynek jest po stronie odbiorcy zdecydowanie.
Ale jeśli wolisz młócić w te mierności ze stajni GW to twoja wola (tylko bulwers na nasz elitaryzm jest nieszczery trochę ). Faktycznie zawsze będziesz miał jakieś dzieci do ogrania. Kiedyś sprzedawał im te narkotyki Szyndler, teraz też pewnie jest ktoś taki :>
BTW w sklepie GW na poczatku puszczali metal... ale potem przestali, bo zniechęcał dzieci (zachodzę tam z żoną i wyciągnęła na spytki sprzedawcę kiedyś jak szukałem farbek) i teraz katują Bibera i Miley Cyrus
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
To już offtop, ale - poważnie? (Nigdy w tym sklepie nie byłem.)AWu pisze:BTW w sklepie GW na poczatku puszczali metal... ale potem przestali bo zniechęcał dzieci (zachodzę tam z żoną i wyciągnęła na spytki sprzedawce kiedyś jak szukałem farbek) i teraz katują Bibera i Miley Cyrus
W Twierdzy puszczają jakieś Sabbatony (strasznie mierny zespół), ale to i tak lepiej.
TheNode.pl – zapraszam!
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Rozumiem ze w swej wspaniałości pozwalasz mi grać w WFB? Good, bo bardzo lubię ten system
Z tym metalem to nie po lini GW...
A co do OiM, czasy sklepu Artura to jeszcze czasy gdzie w OiM grali na zasady testowe i nie było nawet tych "starterow" więc wtedy popularny nie był...
Z tym metalem to nie po lini GW...
A co do OiM, czasy sklepu Artura to jeszcze czasy gdzie w OiM grali na zasady testowe i nie było nawet tych "starterow" więc wtedy popularny nie był...
Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a,
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
xardas12r pisze: Na ten moment problemem projektu "Cypr", który był swojego czasu popularny jest to, że armie na poziomie mojej wiedzy grywalne mają dwie osoby, przy czym są to armie niestety sojusznicze i nie da się zacząć kampanii. Sam powoli skubie tereny śródziemnomorskie w 1:600, jednak robię to sam i przygotowanie ich może zająć sporo czasu.
Ale tu problemem jak ci mówiłem, było zarządzanie projektem.. które się nagle urwało.
Ja odpuściłem, bo byłem przekonany, że wszyscy po rezygnowali i projekt zdechł..
Ja ci Goldi nic nie pozwalam, mi nic do tego w co grasz poza WT, ale w to już nie grasz (powiem więcej, nic mnie to nie interesuje).
To ty wskakujesz z ogrywaniem dzieciaczków w watek zdecydowanie nie o Battlu a o tych elitarnych niszowych grach do których odczuwasz taką niechęć (i jakiś kompleks niższości chyba bo non stop się czepiasz tego w co grywamy :>)
A my z Battla po prostu wyrośliśmy... jak te dzieci
Ostatnio zmieniony środa, 9 kwietnia 2014, 14:19 przez AWu, łącznie zmieniany 3 razy.