Strategie

Przez ostatnie miesiące zacząłem się interesować starciami morskimi, głównie w wykonaniu USA i Japonii. Figurki widzę, że są do kupienia i żadnych problemów z tym nie będzie (tym bardziej, że nie potrzeba ich aż tak dużo) i na makietach się oszczędzi.

Na razie najbardziej zasnatawia mnie wybór podręcznika. Słyszałem trochę dobrego o Command at Sea, byłoby jedno do wszystkiego. Nie zdziwiłbym się, gdyby mieli zasady połowu śledzi, bo system wygląda na złożony.

Graliśmy w General Quarters III.
Zerknij tu:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=50&t=12258

AWu pisze:Graliśmy w General Quarters III.
Zerknij tu:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=50&t=12258

Odkopię temat. A da się tym grać na Atlantyku? Czy tylko USA i Japonia?

Odpowiem przewrotnie, a na Atlantyku statki jakoś inaczej pływają? :>

Inne zasolenie

To ja wszystkich zaskoczę i odpowiem poważnie. Są też statystyki dla innych nacji (Niemcy, Brytole i jeśli mnie pamięć nie myli Rosjanie i Włosi).

Antioch Seleucyda pisze:Inne zasolenie

To może dawać przesunięcie w tabeli uszkodzeń z powodu nagłego zatrzymania :>

AWu pisze:

Antioch Seleucyda pisze:Inne zasolenie

To może dawać przesunięcie w tabeli uszkodzeń z powodu nagłego zatrzymania :>

Nie wiedziałem, że to taki morski Advanced Squad Leader. Przepraszam, że zapytałem.

Wracając do tematu.

"Naval thunder battleship row" . W podstawce są floty USA i Japonii. Atlantyk i Morze Śródziemne trzeba dokupić.
Są też zasady dla I Wojny i tylko w te na razie grałem, ale różnice są minimalne. W WWII dodano lotnictwo.

SeeM pisze:

AWu pisze:

Antioch Seleucyda pisze:Inne zasolenie

To może dawać przesunięcie w tabeli uszkodzeń z powodu nagłego zatrzymania :>

Nie wiedziałem, że to taki morski Advanced Squad Leader. Przepraszam, że zapytałem.

Jak byś ten watek zatytułował: "Jaki system dla II WŚ na morzu polecacie"

To bym o GQ3 słowem nie wspomniał :>

To podbijam pytanie

Rozumiem, że najbardziej popularna skala to 1/2400. Da się w takiej skali grać spore bitwy, powiedzmy starcia o Guadalcanal?

Np.: "Naval thunder battleship row"

http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=247&t=16231

Ja też polecam. Obsługuje dwie wojny. W podstawowych wersjach USA i Japonia (Anglia i Niemcy dla WWI).

Podoba mi się.
Czytałem sporo o modelach. Wiem, że GHQ robi najlepsze, ale jest przy tym też najwięcej zabawy z modelami, trzeba dobrze umieć malować i niektóre elementy mogą się łamać. Plus spore ceny.
Czytałem natomiast dobre opinie o Panzershiffe, że do wargamingu w zupełności bardzo dobre. Z odległości 50 cm +, z jakiej patrzy się na takie okręciki, detale nie są aż tak istotne.
Ktoś ma jakieś doświadczenie z różnymi firmami?

Panzershiffe są chyba żywiczne jesli dobrze pamiętam. Nie maiłem ich w rękach. Ostatnio pajwiły się też modele okrętów drukowane na drukarce 3D, np. http://www.3d-models-games.com/italian-ships.html - wyglądają dobrze.
GHQ nie łamią się. To jest jakiś stop, który jest dość elastyczny i kilka zgięć wytrzymują. Navwar nie polecam, ale... cena jest atrakcyjna.

Nie polecam tego pana od modeli drukowanych z Włoch - na sugestię, że chciałbym zapłacić mu za pojedynczy model + wysyłka stwierdził, że nie chce mu się czekać na poczcie.