Strona 3 z 5

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: czwartek, 13 marca 2014, 19:53
autor: Umpapa
W sobotę rano muszę na 10 zaprowadzić młodszego synka na urodziny i bodajże o 12.00 go odebrać to mógłbym wpaść na godzine sobie popatrzeć...

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: czwartek, 13 marca 2014, 20:10
autor: Kadzik
PawelPawel pisze:Co do systemu Kadzika, chętnie pogram.
Fajnie! :)
Muszę wyczuć dobry moment, by zacząć wbijać się na wszelkiego rodzaju fora i ogłaszać, że system jest coraz popularniejszy, rzesza fanów, ciągły rozwój, tyle taktyki, figurki takie fajne :D

Jeżeli zagracie, koniecznie prześlijcie mi jakąś relację. Lando ma ode mnie wytyczne, co i jak.
Dzięki Panowie za zainteresowanie, bardzo mi miło :)

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: czwartek, 13 marca 2014, 20:27
autor: MichaelLando
To w takim razie aparat wezmę aby jakąś fote zrobić.
Boguś to postaraj się wpaść chociaż na godzinę i nie zapomnij zabrać zasad do M&T.

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: czwartek, 13 marca 2014, 20:44
autor: Umpapa
A gdzie mam wpaść? Do Fenixa? MT wezmę, przeczytałem.

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: czwartek, 13 marca 2014, 22:44
autor: MichaelLando
Do Fenixa

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: piątek, 14 marca 2014, 08:47
autor: Umpapa
OK.

Jakby ktoś chciał, to serdecznie zapraszam wszystkich chętnych do mnie dzisiaj wieczorem (żona na dyżurze, dzieci u babaci, a grupa z którą mieliśmy grać w Battletstara się rozchorowała). Będzie 2-3 osoby na razie, może być do 6. Gramy od 19.00, ale zapraszam już pól godziny wcześniej, coby teren złożyć. 15 mm SF. Tym razem Turkusowa Planeta.

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: piątek, 14 marca 2014, 10:12
autor: AWu
Umpapa pisze:Turkusowa Planeta.

Moja ulubiona..!

Kucyki pony drżyjcie.. najeźdźcy z kosmosu.. To My ! :>

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: piątek, 14 marca 2014, 17:39
autor: PawelPawel
Jutro w Fenixie o 11:30. Przypominam tylko,że fenek zmienił siedzibę i obecnie mieści się na Obrońców Stalinigradu 23 ;)

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: piątek, 14 marca 2014, 18:03
autor: MichaelLando
Hohoho to ja widzę, że Ty chyba tam stałym bywalcem jesteś ;)

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: piątek, 14 marca 2014, 18:38
autor: PawelPawel
Niezupełnie, ale raz na miesiąc (mniej więcej) gramy tam lokalny turniej LoTRa, to zdążyłem zauważyć :mrgreen:
https://www.facebook.com/pages/Sklep-Fe ... 32?fref=ts

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: sobota, 15 marca 2014, 03:30
autor: Umpapa
Grę rozpoczęliśmy z malym posligiem o 21.00. Moja własna mechanika gry. Bitwa spotkaniowa o opanowanie mostów w Nowej Bydgoszczy na Turkusowej Planecie, między posiadającą lepsze rozpoznanie moją Armią Czerwieni, dowodzoną w klasycznym stylu drużynami dowodzenia a zsieciowaną Niebieską Armią, lepiej dowodzoną. Siły o bardzo podobnym wyszkoleniu, doświadczeniu, morale, wyposażeniu, poziomie technologicznym i OdB, ale zupełnie innej doktrynie i koncepcji dowodzenia. Pierwszy raz graliśmy na taką ilość jednostek - kazda ze stron miała po blisko 20 jednostek (wielkości średnio 7osobowej drużyny). Z dumą muszę przyznać, że mechanika śmigała jak złoto nawet przy tak zatłoczonym stole. W 5 godzin moja strona przegrała za cenę zadania przeciwnikowi ogromnych strat. Cieszę się również, że gra przy w sumie symetrycznych stronach była ciekawa - jedyne co odróżniało strony to sposób dowodzenia, a i tak zapewniło to oryginalną grę. Strony wcale nie muszą się róznić wsyzkoleniem czy morale. Wprowadziłem przed grą celem przetestowania jedną małą modyfikacje, która okazała sie jednakowoż chybiona i na pewno wrócę do wersji poprzedniej. Zgodziliśmy się, że mechanika w przpyadku gry rywalizacyjnej wymaga Kart Obrażeń zgodnie z tzw. koncepcją AWu. Dziękuje wszystkim graczom za przybycie i wspólną grę. Raport ze zdjęciami na blogu niezabawem.

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: sobota, 15 marca 2014, 15:11
autor: MichaelLando
Spotkaliśmy się w czwórkę o godz. 11.40 w miejscowym klubie Fenix. Zaczęliśmy rozgrywkę od systemu Basic Impetus. Była to pierwsza gra testowa i było mi ciężko w roli nauczyciela (nienawidzę tej funkcji). Do gry użyliśmy wyciętych przez moją żonę kartoników mających imitować figurki w skali 15 mm. Niby zasady sugerują grę na co najmniej 7 podstawek na stronę lecz wystawiliśmy pomimo tego po 5 kartoników. Stół modułowy z przeważającą częścią terenu otwartego i dwoma łagodnymi wzgórzami, łącznie 120x60 cm. Mój kolega przeciwnik wybrał hiszpańskich najeźdźców atakujących azteków czyli mnie. Konkwistadorzy w składzie: Ciężka konnica z dowódcą, armata drugiej kategorii (gorszej), jednostka najemników oraz dwie jednostki arkebuzerów drugiej kategorii. Moja armia: dowódca wraz z wojownikami jaguara, jedna podstawka orlich wojowników oraz trzy podstawki strzelców z krótkimi łukami pierwszej kategorii (lepszej).
Jak to na grę testową przypada, mój przeciwnik źle wystawił armatę przez co przez całą grę ani razu jej nie wykorzystał. Ponadto okazało się, że jego arkebuzerzy to zwykłe mięso armatnie - mały zasięg strzału (10 cm) i marne zdolności bojowe. W pierwszej turze za pomocą moich strzelców z łukami (zasięg maksymalny 20 cm) zniszczyłem dwie w/w podstawki hiszpańskie. Pewny siebie zostawiłem moją piechotę za strzelcami. Gdy wydawało się, że już nic nie może mi zaszkodzić, przeciwnik postanowił zaryzykować życie dowódcy i wysłał morderczą szarżę konnicy na flanki moich łuczników. Konnica po wykonaniu manewru skrętu (zużyła 8 cm z możliwych 10) została z dwoma centymetrami zasięgu do wykorzystania + to co wypadnie na k6. Do celu brakowało 6 cm więc na kostce musiało wypaść co najmniej 4. W przeciwnym wypadku wpadliby w deorganizację i stali się dla mnie łatwym kąskiem. No cóż, wypadło 4 więc straciłem łuczników i zaraz po tym kolejnych. Z drugiej części stołu hiszpańscy najemnicy postanowili zrobić podobny manewr co skończyło się całkowitą eliminacją moich łuczników. Po obliczeniu strat okazało się, że całe starcie skończyło się moją porażką...

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: sobota, 15 marca 2014, 15:25
autor: MichaelLando
Po BI zabraliśmy się za testowanie Kadzik's Wilderness:)
Moich pięciu rangersów postanowiło zaatakować leśny posterunek obsadzony przez dwóch huronów i trzech francuskich traperów. Pierwsze starcie odbywało się na zasadzie wymiany tylko i wyłącznie ognia z muszkietów. Rangersi okazali się w tym lepsi:)
W drugim starciu (podobne oddziały) dostawiliśmy więcej makiet lasów (trafiliśmy na dzień turniejowy i było ogólnie kiepsko z makietami). W tym przypadku doszło do starć rangersów z indianami w lesie. I w tym przypadku okazało się, że walka wręcz "malowanych twarzy" jest przeważająca. Tak więc walka z Pawłem 1:1.

Wilderness przypadł Pawłowi do gustu (mnie już wczesniej). Szybka gra, dużo biegania po lasach, ukrywanie się przy osłonach, wspinaczka. I nie ma terminatorów, czasem wystarczy jedno celne trafienie i nasza najlepsza figurka pada na glebę. Super. Paweł z tego co z nim rozmawiałem po grze to chce już figurki kupić:) I do Basic Impetusa także.

Ponadto trafiłem jeszcze dzisiaj na gracza, który się rozczarował OiM więc perspektywa tańszego nabycia od niego zasad skłaniałaby mnie do zabawy Kurlandią.

I przepraszam za brak zdjęć ale zapomniałem aparatu z torby wyjąć :roll:

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: sobota, 15 marca 2014, 16:54
autor: PawelPawel
Bardzo przyjemnie się grało i wbrew temu co Michał pisze w roli nauczyciela spisał się dobrze ;)
Na pewno kolejne starcia będą nam wychodziły płynniej bo nikt z nas nie znał nawet podstawowych zasad.

Impetus prezentuje się naprawdę ciekawie. Twórcy fajnie to wykombinowali,że podzielili rozgrywkę wg. stopnia zaawansowania. Podstawowe zasady na pewno nam na trochę starczą. Gra jest dość mocno strategiczna (porównując do władcy pierścieni) i było to widać na stole głównie w momencie manewrów z atakiem na flanki. Jak wszędzie, trzeba mieć trochę szczęścia ale system w ostatecznym rozrachunku wychodzi na plus :mrgreen: Na początku można grać nawet tymi kartonikami, przez to,że statystyki są w nie po prostu wpisane łatwiej się z nimi oswoić i je zapamiętać.

Tak, Wilderness bardzo ciekawe ale koniecznie trzeba nastawiać dużo terenów :D
Ale bardzo mi się systemik spodobał :D Modele ładne, skirmish czyli mógłbym w końcu coś do końca pomalować. Zasady nie skomplikowane a jest trochę kombinowania. Rewelka :D Szkoda tylko,że nie mieliśmy scenariuszy.

Na początek w Impetusa można pograć na kartonikach nawet i armie dobrać. A co do Wildernessa to mega modele rzeźbi też Tom Meier
http://www.thunderboltmountain.com/coll ... indian-war
Tylko,że są droższe :D

W każdym razie coś można w tym Szczecinie zdziałać. Tylko trzeba by skonsolidować środowisko chociaż wokół jednego systemu.
Co do ogniem i mieczem, koniecznie zabiorę ze sobą moje ludziki przy następnej wizycie w domu.


Dzięki za grę jeszcze raz! :D

Re: Bitewniaki w Szczecinie

: sobota, 15 marca 2014, 17:02
autor: MichaelLando
Ja swoje stąd ściągałem za pośrednictwem Wargamera: http://www.northstarfigures.com/list.ph ... 132&page=1