Stół do wargamingu

Newsy, informacje o imprezach, dyskusje o hobby.
Awatar użytkownika
Biały Vilk
Sous-lieutenant
Posty: 444
Rejestracja: poniedziałek, 23 marca 2009, 22:28
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 36 times
Been thanked: 59 times

Stół do wargamingu

Post autor: Biały Vilk »

Temat znany i wałkowany, ale zakładam go, gdyż potrzebuję porady. Być może też nie tylko ja, więc przyda się i innym na przyszłość.

Zaangażowałem się w system Battlegroup w skali 1:72 i chcę podejść do sprawy w sposób samowystarczalny. To znaczy mieć wojska z dwóch, trzech nacji i miejsce, gdzie zawsze mógłbym pograć. Nie byłbym wówczas uzależniony tylko od konwentów, klubów, wynajmowanych sal, podróży i braku czasu "zawodowych" współgraczy, bo nie będzie problemem namówić jednego czy drugiego kumpla na grę, kiedy wszystko będzie u mnie na miejscu.

Potrzeba więc płaszczyzny do gry.
Podłoga odpada, to już nie na mój kręgosłup. Składany, naścienny blat też nie. Nie jestem w stanie wydzielić osobnego pomieszczenia do zabawy, więc pozostaje improwizowany stół, uprzątany po rozgrywce. Dysponuję okrągłym o średnicy 117 cm. Mogę go rozłożyć o jeden lub dwa dodatkowe segmenty i wówczas osiąga on rozmiary 117 x 200 cm po osiach symetrii. Na długość więc ujdzie, na szerokość – za mało. Do tego zaokrąglenia zamiast rogów dodatkowo pomniejszają powierzchnię.

Pomyślałem więc o położeniu na nim płyty/płyt wiórowych, sklejki czy innego MDFu. Do rozsądnych komfortowo gier na poziomie Company podręczniki zalecają powierzchnię ok. 180 x 240 cm (6 x 8 stóp) i coś takiego chciałbym osiągnąć. Starczyłoby to również na potrzeby jakiegokolwiek innego systemu, na który przyszłaby mi ochota.

Technicznie rzecz biorąc...
Jedna płyta w tych rozmiarach będzie ciężka (pod 50 kg) oraz nieporęczna w obsłudze i składowaniu. Wziąłbym więc dwie o rozmiarach 180 x 120 cm każda. Nie wiem jeszcze czy spinać je jakimiś klamrami, taśmami z PCV po krawędziach, zawiasami czy jeszcze inaczej. Zastanawia mnie czy będzie to stabilne, jeżeli płyty będą wystawać poza krawędź stołu na te 20 - 40 cm? I jak grube musiałyby być? Wystarczą na 12 mm czy brać grubsze?

Wpadł mi też do głowy inny pomysł - gotowe stoliki ogrodowe. Ten na zdjęciach poniżej jest z allegro. Wymiary 183 x 76 x 72 (wysokość) cm. Cena 179 zł sztuka.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Potrzebne byłyby trzy, zestawione razem, co dałoby wymiary 183 x 228 cm. Ewentualnie dwa, do mniejszych gier. Tylko to się robi już ładnych parę stówek, a raczej nie chciałbym wydawać aż tyle na samo miejsce do grania. Chyba trudno będzie znaleźć coś taniej w przyzwoitej jakości.

Co myślicie na podstawie własnych doświadczeń? A może macie inne sposoby?
"Zjeżdżaj z drogi, ty gnojku!" - adm. Andrew B. Cunningham z pokładu "Warspite" do dowódcy HMS "Griffin", będącego na linii strzału
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Stół do wargamingu

Post autor: AWu »

Genialne.
Aczkolwiek chyba byłoby mi szkoda prawie 4000 zna dwa.. No i mój odwieczny problem - gdzie ja bym to trzymał..
Awatar użytkownika
Asienieboje
Adjudant Commandant
Posty: 1762
Rejestracja: sobota, 26 lutego 2011, 15:03
Lokalizacja: Edynburg/Wielka Brytania
Has thanked: 45 times
Been thanked: 43 times

Re: Stół do wargamingu

Post autor: Asienieboje »

płyty/płyt wiórowych, sklejki czy innego MDFu. Do rozsądnych komfortowo gier na poziomie Company podręczniki zalecają powierzchnię ok. 180 x 240 cm (6 x 8 stóp) i coś takiego chciałbym osiągnąć. Starczyłoby to również na potrzeby jakiegokolwiek innego systemu, na który przyszłaby mi ochota.
Dodatkowo musiałbyś jeszcze postarać się o jakaś matę co by przykryło te płyty (ja używam maty od GW)
Jedna płyta w tych rozmiarach będzie ciężka (pod 50 kg) oraz nieporęczna w obsłudze i składowaniu. Wziąłbym więc dwie o rozmiarach 180 x 120 cm każda. Nie wiem jeszcze czy spinać je jakimiś klamrami, taśmami z PCV po krawędziach, zawiasami czy jeszcze inaczej. Zastanawia mnie czy będzie to stabilne, jeżeli płyty będą wystawać poza krawędź stołu na te 20 - 40 cm? I jak grube musiałyby być? Wystarczą na 12 mm czy brać grubsze?
12mm spokojnie wystarczy, pomyśl o wzmocnieniu ich listwami, żeby się nie odkształcały. Niestety te 20-40 cm wystarczy by przez nieuwagę oprzeć się o krawędź stołu i wypadek gotowy... W przypadku tych dwóch płyt, wystarczy jakieś stabilne łączenie, które stabilnie połączy je w całość, tak żeby nie poruszały się niezależnie od siebie a działały jak jedna płaszczyzna. Pamiętaj żeby pod taką płytę, gdy będziesz to kładł na stół coś podłożyć, aby nie zarysować blatu.
Wpadł mi też do głowy inny pomysł - gotowe stoliki ogrodowe. Ten na zdjęciach poniżej jest z allegro. Wymiary 183 x 76 x 72 (wysokość) cm. Cena 179 zł sztuka.
To jest chyba najprostszy sposób i najszybszy. Kwestia tylko miejsca na składowanie tych stołów ;) W naszym klubie wykorzystujemy oba sposoby i oba są wyśmienite.

Przy blatach jest dużo więcej pracy, by to przygotować, jednak łatwiej to składować. Stoły zabierają trochę więcej miejsca, jednak masz już gotowy stół, bez żadnych problemów.
Awatar użytkownika
Przemos19
General der Panzertruppen
Posty: 4986
Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Re: Stół do wargamingu

Post autor: Przemos19 »

W Będzinie mamy jako stelarz nogi od łóżka polowego czy też stołu a na nim nakładany jest stół złożony z 2 części na zawiasach, naklejona trawa i wzmocniony od spodu listewkami. Opieraliśmy się na nim i wytrzymuje, są nawet ślady po butelkach :D
Jedynie nogi wydają mi się mało stabilne ale to już ich wina sama z siebie. Nogi oczywiście też składane.
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi

http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
Goldi
Sous-lieutenant
Posty: 362
Rejestracja: piątek, 27 września 2013, 14:22
Lokalizacja: Kraków

Re: Stół do wargamingu

Post autor: Goldi »

Drewniany stol z Ikea, za szafa chowam dwie sklejki (nie pamiętam grubości, ale nie wazy 50 kg...) jedna strona zapaiskowana i obsadzona trawka, druga ziemista szara.
Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a,
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach bitewnych”