[A] Koniec "Rakolandu"

Newsy, informacje o imprezach, dyskusje o hobby.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

[A] Koniec "Rakolandu"

Post autor: Raleen »

Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: [A] Koniec "Rakolandu"

Post autor: Telamon »

Piękne zbiory na półkach. :D
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: [A] Koniec "Rakolandu"

Post autor: Raleen »

To jest naprawdę bardzo niewiele, np. takich okrętów jak tam pokazanych mają chyba jeszcze z 20 tylko pochowali już. I jest kolejna gablota z okrętami w mniejszej skali, chyba z 40-50, wszystkie najbardziej znane jednostki, także z I wojny św. A co jest w skrzyniach to nie zaglądałem. Mam trochę zdjęć jeszcze, ale co poniektóre musiałem robić pod kątem, bo już było trochę ciemno, poza tym szkło gablot czasami robiło refleksy itd.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: [A] Koniec "Rakolandu"

Post autor: Fromhold »

Dyskutowaliśmy już kiedyś o tej pracowni. Jako że właśnie skanowałem pewne rzeczy dla siebie, sięgnąłem również do mojego głębokiego archiwum, gdzie odnalazłem pewien interesujący materiał. Pozwolę sobie wrzucić fotki z artykułu który mi się zachował. Przepraszam za jakość zdjęć ale materiał jest bardzo wiekowy. Zdjęcia wykonano jeszcze w starej siedzibie pracowni jak wieść niesie, przy Deotymy 37.
Fotografie z 'rozgrywki' z mojego ulubionego okresu , więc mają dla mnie szczególną wartość sentymentalną. Marzyłem we wczesnym dzieciństwie, żeby mieć takiego huzara (jak się wiele lat później dowiedziałem, z Airfixu :)). Przy okazji może niektórzy z najstarszych forumowiczów rozpoznają się na tych fotkach sprzed lat ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Mam nadzieję że znajdzie się nowe, wygodne miejsce zakwaterowania dla pracowni.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 536 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Re: [A] Koniec "Rakolandu"

Post autor: Umpapa »

Rozpieszczali Was tam w stolicy. :D ;) Pozazdrościć.
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: [A] Koniec "Rakolandu"

Post autor: Sarmor »

Szkoda, że nie udało się nam stoczyć tam ostatniej bitwy...
TheNode.pl – zapraszam!
Goldi
Sous-lieutenant
Posty: 362
Rejestracja: piątek, 27 września 2013, 14:22
Lokalizacja: Kraków

Re: [A] Koniec "Rakolandu"

Post autor: Goldi »

Ehh, miec takie miejsce w Krakowie.....
Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a,
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: [A] Koniec "Rakolandu"

Post autor: Raleen »

Trochę więcej zdjęć, większość robionych raczej na szybko, tak że wybaczcie, bo może nie są tak efektowne i pamiętajcie, że to tylko fragmenty całości. Powiedziałbym, że na żywo ta kolekcja robi jeszcze większe wrażenie niż w świecie wirtualnym. Skupiłem się na lotnictwie, bo najbardziej mi się podobało. Co do ostatniej rozgrywki, też żałuję Sarmorze, że nam się nie udało, ale tak to niestety czasem bywa. Na mnie te wiadomości też spadły trochę jak grom z jasnego nieba, dopiero w listopadzie i myślałem, że przenosiny będą trochę później, licząc, że jeszcze tuż po nowym roku uda się ostatnią pożegnalną partyjkę rozegrać (może na upartego by się dało, ale to na bardzo upartego).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: [A] Koniec "Rakolandu"

Post autor: Raleen »

Jeszcze kilka fotek. W sumie różności, trochę tego, trochę tamtego... Nadal liczę, że na koniec zamieszczą parę zdjęć oficjalnych.
Nie byłem po świętach, ciekawe co tam jeszcze zostało w starym budynku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: [A] Koniec "Rakolandu"

Post autor: Raleen »

Niedawno byłem w nowej siedzibie PMiHW w Zespole Wolskich Placówek Edukacji Kulturalnej przy ul. Brożka. Powierzchnia do gry jest taka sama jak poprzednio, tylko miejsca na składowanie różnych rzeczy oraz stanowiska do malowania mniej i szef utracił swój gabinet metodyczny. Jednak ogólnie wygląda to dobrze. Z tego co rozmawiałem, pracownia odżywa po przenosinach, które trwały jeszcze przez cały styczeń.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: [A] Koniec "Rakolandu"

Post autor: Raleen »

Trochę zdjęć z ostatnich chwil dawnego "Rakolandu":

http://www.pmihw.pl/photogallery.php?album_id=100

Opuszczona sala w stanie surowym, ściany odarte ze wszystkiego. Tak to wyglądało pod koniec.

Dalej w galerii znajdziecie też trochę fotek jak pracownia wygląda obecnie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach bitewnych”