Strategie

JednoSlowo pisze:Cóż, gdyby gra kosztowała teraz - zamiast 189 zł jak na początku - 159 zł, to bym rozumiał, że już się zestarzała, że zaraz wchodzą Sukcesorzy itd. Ale gdy kosztuje 99 zł to czuję się średnio. Dobrze, że nie wiem, ile kosztuje wersja bez pudeła na allegro.

hmm... pozostaje protestowac i domagac sie od Wydawcy dopelnienia obietnic

JednoSłowo - spójrz w ten sposób - do tej pory, kiedy gra staniała tak bardzo, zagrałes tyle razy i miałeś tyle frajdy, że warte to było tych kilkudziesięciu złotych. Może to trochę pomoże.

Zdaję sobie z tego sprawę. Trochę to pomaga.

Pozdrowienia
JednoSłowo

ja powiem tak: w moim gronie bylem pierwszym, ktory wydal kase na For the People i Paths of Glory. Dzisiaj pierwsza z tych gier doczekala sie reedycji, wiec moj egzemplarz jest juz raczej egzemplarzem hobbystycznym a PoG został nieźle - przez pięć lat - wyeksploatowany bo służył do grania całej grupie.

Jednak nie żałuję wydanych na te gry pieniędzy - dały mi obie mnóstwo frajdy - mimo, że koledzy maja w kolekcji nowsze i mniej zużyte edycje obu gier.

Ja kupiłem PoG aż za 200 zł w Łodzi chyba w grudniu ubiegłego roku dzięki pomysłowi aby w internecie w wyszukiwarce rzucić hasło Gry Wojenne bo z sentymentem pomyślałem pewnego grudniowego zimnego wieczoru o dawnym pismie i grach , które były w nim rekomendowane.
Nawet nie wszedłem na Forum tylko po obejrzeniu opisu gry pobiegłem do sklepu. Nie liczyłem nawet na jakąkolwiek obniżke ceny wiedziałem tylko ,że nie stać mnie na jakakolwiek cierpliwość - tak fajnie gra została przedstawiona i odpowiednio zareklamowana. Oprócz tego zaufanie do firmy i jej rekomendacji . Nie żałuje swojej decyzji o wczesnym zakupie ani trochę . mimo,ze dla kolegi kupowałem ja znacznie taniej ...

Rozumiem, że jest to typowa zagrywka marketingowa (sam skończyłem ZiM) tylko jest pewne ale...
Albo traktuje się nas jak zwyłych klientów i manipuluje się nami przy użyciu wszyskich dostępnych narzędzi rynkowych a,lbo tworzy się społeczność. Jest mi o tyle przykro, że kiedy pytałem wydawcę o cenę to dowiedziałem się, że tak jest polityka wydawnictwa: chcą utrzymać elitaronść itd. A teraz pół roku po tych słowach widze gre za pół ceny i czuje się jakoś dziwnie. Następnym razem prosze nie owijać w bawełne i info, że wydanictwo jest nastawine na maksymalizacje zysku. Nie jesteśmy dziećmi. A co do zakupu Spadkobierców to będe musiał przemyśleć strategię zakupu jak tak.

Jasz świetnie to ujął. Ja też miałem wrażenie budowania społeczności, o czym przekonało mnie imienne zaproszenie na targi książki historycznej i kupon uprawniający do zakupu po 145 zł. Kiedyś kupiony system Revenge zrewanżował się obniżką - może tak będzie dalej. Ale wydaje mi się, że zejście z ceną z 200 zł na 36 zł (co prawda bez pudełka) w ciągu 10 miesięcy to sporo. Jedyne, co mnie uspokaja - oprócz tego, że miałem świetną grę 10 miesięcy przed tymi, którzy ją kupują taniej - to to, że być może zapotrzebownie przerosło kalkulacje wydawcy i dzięki temu można było zejść na niższą cenę. O czym poniekąd świadczy cena Sukcesorów.

Pozdrowienia
JednoSłowo

JednoSlowo pisze: Jedyne, co mnie uspokaja - oprócz tego, że miałem świetną grę 10 miesięcy przed tymi, którzy ją kupują taniej - to to, że być może zapotrzebownie przerosło kalkulacje wydawcy i dzięki temu można było zejść na niższą cenę. O czym poniekąd świadczy cena Sukcesorów.

Pozdrowienia
JednoSłowo

Bałbym się że to raczej brak zapotrzebowania przerósł kalkulacje Wydawcy i teraz mamy do czynienia z wyprzedażą nagromadzonych zapasów - chyba już nawet poniżej kosztów żeby zminimalizować straty. I pewnie dlatego cena Sukcesorów została skalkulowana na poziome poniżej 100 zł tzn. Wydawca doszedł do wniosku że gra sie nie sprzeda powyżej tej kwoty. Ale to oczywiście tylko moje gdybania a Wydawca na pewno je zdementuje...

Zobaczymy. Poznamy po ilości gier wydanych po Sukcesorach Ale na pewno taka polityka - czyli drastycznego obniżania ceny po kilku miesiącach zemści się, bo kto teraz zamówi od razu Sukcesorów? Za pół roku na allegro będą po 30 zł - tyle, że bez pudełka. Może się zmieszczą razem ze Ścieżkami?

Pozdrowienia
JednoSłowo

JednoSlowo pisze:Zobaczymy. Poznamy po ilości gier wydanych po Sukcesorach

Dokładnie, przyszłość pokaże. Mam przy tym wrażenie że nasz Wydawca będąc pasjonatem gier prezentuje jednocześnie profesjonalne podejście biznesowe (o czym świadczy chociażby jakość wydania Ścieżek) i nie pchałby sie dalej w przedsięwzięcia będące kompletną klapą finansową. Ja oczywiście życzę Wydawcy sukcesu i czekam na następne gry po Sukcesorach (pamiętam że kiedyś było zapowiadane oblężenie Breslau - ten temat jest mi szczególnie bliski).

Ja czekam na For the People - zgodnie z wynikiem głosowania powinno być wydane zaraz po Ścieżkach Chwały . I For the People kupię od razu, nie czekając na obniżki na allegro.

Pozdrowienia
JednoSłowo

no For the People to ja tez kupie!

No cóż ten dobór flag działa chyba na podświadomość - ja też kupię!

Zastanawiałem się na postawą wydawcy. Zjednej strony biznes to biznes a z drugiej nam też się coś należy. To co mnie najbardziej wkurzyło (oprócz demagogi) to to, że tanie wersje były sprzedawane "cichaczem". Osobiście nie przeglądam zbyt często aukcji i o PoG za 30 pare zeta dowiedziałem się po sprawie. Dlatego apeluje, żeby Forumowicze mieli prawo pierwokupu. Wiem, że niektórzy mają jedną grę na 2, ja np. kupił bym chętnie gierkę bez pudełka, oddał swoje (pudełko) i miałbym super prezent dla kogoś itd. Jeśli desydenci nie chcą mieć obiżki cenowej uwidocznionej na forum to przecież można ofrte rozesłać by mail. Na przyszłość proszę o traktowanie nas poważniej.

Wygląda to trochę jak z grami komputerowymi:

normalnie nowy Sudden Strike 1 chodził za 139 zeta.

Po jakimś czasie dałem 45 zeta i jeszcze dostałem do tego drugą płytę ze scenariuszam i dodatkowymi, m.in. z Tutorialem, którego tak brakowało.

Inna sprawa, że poza Tutorialem te scenariusze są chyba dla kompletnych wariatów.

Niestety, gry planszowe nie są grami komputerowymi i się nie starzeją - jak coś było dobre 20 lat temu, jest dobre dalej (patrz Bitwa na Polach Pellenoru).
A lepsza bądź gorsza grafika niekoniecznie może wpływać na cenę w sposób znaczący.