Co mapa do Ścieżek chwały ma wspólnego z rzeczywistością?

Gra wydawnictwa GMT Games (polska edycja wyd. Gołębiewski)
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Możliwe osobny topic gdzie byłyby zbierane sukcesywnie dane o oraganizacji wojsk państw walczących, składy narodowościowe , miejsca przedwojennej dyslokacji i utworzenia :idea: :!:
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Jenerał von Auffenberg pisze: 1) 97 pułk piechoty von Waldstätten z Triestu - 45% Slovene, 27% Croatian, Serbian, Serbo-Croat, 20% Italian, 8% various

Pułk należał do 36 DP z doskonałego, jak powiada Dąbrowski, chorwackiego XIII KA - korpus ten w zimie 1914/15 przetransportowano z frontu serbskiego do Galicji i podporządkowano 7 Armii Pflanzera-Baltina - brał więc udział w walkach na Pokuciu.
To mi dopiero uświadomiło, że problem bratobójczych walk poborowych tych samych narodowości w różnych armiach dotyczył (tak jak Polaków, być może Włochów, chyba też Rumunów) - również Serbów.

Też się zastanawiałem nad nowym wątkiem, ale jeszcze poczekam, bo nie wiadomo, w którą stronę popłynie ta ciekawa dyskusja :)
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Ja zawsze jak czytam o walkach związków taktycznych poszukuje danych skąd pochodzili ,żołnierze i jakiej byli narodowości .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10381
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2755 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Andy pisze:
Jenerał von Auffenberg pisze: 1) 97 pułk piechoty von Waldstätten z Triestu - 45% Slovene, 27% Croatian, Serbian, Serbo-Croat, 20% Italian, 8% various

Pułk należał do 36 DP z doskonałego, jak powiada Dąbrowski, chorwackiego XIII KA - korpus ten w zimie 1914/15 przetransportowano z frontu serbskiego do Galicji i podporządkowano 7 Armii Pflanzera-Baltina - brał więc udział w walkach na Pokuciu.
To mi dopiero uświadomiło, że problem bratobójczych walk poborowych tych samych narodowości w różnych armiach dotyczył (tak jak Polaków, być może Włochów, chyba też Rumunów) - również Serbów.

Też się zastanawiałem nad nowym wątkiem, ale jeszcze poczekam, bo nie wiadomo, w którą stronę popłynie ta ciekawa dyskusja :)
Jeśli chcecie, przenieście te posty do Dyskusji.

Co do Serbów, to oczywiście - i jedni i drudzy mieli swoich Serbów, a jednym z najbardziej bitnych korpusów, także dobrze walczącyh podczas pierwszej Ofensywy Piotiorka (z której lal się Hasek w Szwejku) był właśnie XIII KA chorwacki w skrócie mówiąc.

Co do Rumunów także, przecież pułki z Siedmiogrodu i liniowe i Honvedu miały odsetek poborowych języka czy narodowości rumuńskiej.
Trapp opisuje taki ciekawy przypadek:
dorwał grecki parowiec, przez tubę kazali ka-itanowi łodzią się wybrać na U 5.
Kapitan jednak żadnego języka poza greckim nie znał i jak stwierdził Trapp, to był pierwszy przypadek, kiedy w Jego CK Wieży Babel brakło jakiegoś języka.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

Co do bratobójczych walk to byłem w szoku po zwiedzenie cmentarza po Monte Casino. Na co 3-4 grobie polslko brzmionce nazwisko.
Awatar użytkownika
Andreas von Breslau
Kapitän zur See
Posty: 1625
Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Andreas von Breslau »

To mam wyjaśnienie, dlaczego Anders pisał, że liczył poważnie polskich na dezerterów z Wehrmachtu. Czy ma ktoś może bliższe informacje na ten temat? To jednak trochę dziwne, że żołnierze pochodzenia polskiego walczyli w jednostkach spadochronowych, które były w jakimś stopniu elitarne. Rozumiem, że ta dywizja spadochronowa została wysłana pod Monte Cassino zanim okazało się, że walczyć tam będzie polski korpus?

P.S. Czy ktoś czytał jakąś książkę Svena Hassela? Ostatnio ukazała się cała seria jego wspomnień. min. jedna dotyczy Monte.
Muss ich sterben, will ich fallen
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Byłbym ostrożny z tym pochodzeniem i bratobójstwem. Np Bach - Zelewski niby polskie brzmienie nazwiska ,Skorzenny jak sie go będzie czytać przez "rz " to też wyjdzie dziwnie słowiańsko a u nas Kleeberg, Prugar Ketling itp Kim jednak byli i czy mozna mówić o ich pochodzeniu wywodząc je z samego brzmienia nazwiska ?
Poza tym wielu Ślązaków nie miało wątpliwości co do swojego niiemieckiego pochodzenia choć nosili słowiańskie nazwiska.
Ludność Prus przez wiele lat była zasilana niegermanską krwią ( były nawet chyba badania naukowe i ich wynik bardzo zaskakujący)jednak ludzie o polsko brzmiących nazwiskach czuli się Niemcami .
Z kolei z Ukraina było tak , że ogromna ilośc polskich chłopów uciekała na te tereny cieszące się wolnościa i tam przyjmowała obcą kulture za to elita ruska tych obszarów polonizowała się szybko.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Jenerał von Auffenberg pisze:Co do Serbów, to oczywiście - i jedni i drudzy mieli swoich Serbów, a jednym z najbardziej bitnych korpusów, także dobrze walczącyh podczas pierwszej Ofensywy Piotiorka (z której lal się Hasek w Szwejku) był właśnie XIII KA chorwacki w skrócie mówiąc.
To jasne, ale Twoje informacje uświadomiły mi, że Serbowie z 97 pp walczyli na froncie SERBSKIM.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

Bo to byli Ślązacy. Oczywiście pozostaje pytanie w jakim stopniu byli oni w momencie poboru polakami. Wkońcu duża cześć Śląska była niemiecka i stąd byli ww. rekruci. W 39 roku mieszkańcowi Breslau raczej nie czól się zbyt polsko nawet jak miał polsko brzmiące nazwisko. Jednak nikt z pewności nikt się ich o zdanie nie pytał.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10381
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2755 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Z tym, że na jesieni 39 Oberschlesien i Warthegau wcielono do Rzeszy, więc ludzi stamtąd wcielanych co do zasady można śmiało nazwać Polakami, o ile rzeczywiście byli narodowości polskiej.
Trochę mi się temat rozmył.
prośba do Jednosłowo - może faktycznie zrobić z tego odrębny topik.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Dzięki, Zulu, za zwrócenie uwagi: ja nie moderuję tego podforum :oops: A już deklarowałem, że coś z tym zrobię!
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10381
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2755 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Jenerał von Auffenberg pisze:Z tym, że na jesieni 39 Oberschlesien i Warthegau wcielono do Rzeszy, więc ludzi stamtąd wcielanych co do zasady można śmiało nazwać Polakami, o ile rzeczywiście byli narodowości polskiej.
Trochę mi się temat rozmył.
prośba do Jednosłowo - może faktycznie zrobić z tego odrębny topik.
Trzecie brygady w 3 DSK i 5 KPD oraz 14 BPanc nie darmo sformowano pod koniec wojny, własnie z uzupełnień z jeńców z Wh.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10381
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2755 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Mapa fatalnie uwzgiędnia warunki na froncie Bałkańskim.
Nie ma tam w ogóle przeszkody w postaci Dunaju, co pozwala Serbom i ewentualnie Armii Wschodniej tłuc Austriaków bez problemów.

W rzeczywistości w okolicach Belgradu Dunaj nie dość że jest spory, to jeszcze od strony serbskiej brzeg jest wyższy, co jest o tyle plusem (wgląd w pozycje wroga), co minusem (problemy z ruchem).
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

Czy ja wiem... Jak sie da okopy do Belgradu, to jest to twierdza prawie nie do zdobycia...

Zwlaszcza jak sa na poziomie 2 :P

V.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10381
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2755 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Ale na odwrót nie będzie problemu, tak jak gdyby Dunaju nie było.
No i sztukowanie Dunaju okopami...
Też mi coś :wink:
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ścieżki chwały”